No z tą czystością to troche ciężka sprawa... <_< Osobiście uważam że przed tak poważną dezycją, jaką jest ślub należy poznać tą drugą osobę w 100 %. Czyli nie tylko ze strony duchowej ale również cielesnej. Wychodze z założenia ze nie kupuje sie kota w worku Gdzieś słyszałam, że jesli uprawia sie z kims seks przed slubem, a potem ożeni sie z tą osobą to nie ma sie grzechu...Ale nie jestem pewna jak to jest.