MaTa_HaRi
Nowicjusz
Moja koleżanka ma 19 lat i jest dziewicą. Ilekroć rozmawiamy zwierza mi się, że chciałaby mieć to w końcu za sobą i cieszyć się seksem. Wiem, że się masturbuje (jakoś się trzeba rozładować, nie ? ).
Sprawa wygląda tak- miała tylko jednego chłopaka (w wieku 17 lat), była z nim parę miesięcy, ale do pierwszego razu nie doszło. Po zerwaniu długo nic i tak aż do teraz. Chłopaków jak nie było tak nie ma, nie może znaleźć tego jedynego.
Gdy ktoś się dowiedział wyśmiał ją, że 19 lat i jeszcze dziewica...
Powiedzcie mi, czy to jest coś złego, że nie może znaleźć tego właściwego i czeka z pierwszym razem do spotkania go? Czy trzeba zaraz kogoś takiego potępiać i wyśmiewać się z niego?
Ja tego nie rozumiem <_<
---
kurde sorry, pomyliłam dział
miało być wyżej- prosiłabym o przeniesienie do "Sexi- wasze rozmowy i doświadczenia"
Sprawa wygląda tak- miała tylko jednego chłopaka (w wieku 17 lat), była z nim parę miesięcy, ale do pierwszego razu nie doszło. Po zerwaniu długo nic i tak aż do teraz. Chłopaków jak nie było tak nie ma, nie może znaleźć tego jedynego.
Gdy ktoś się dowiedział wyśmiał ją, że 19 lat i jeszcze dziewica...
Powiedzcie mi, czy to jest coś złego, że nie może znaleźć tego właściwego i czeka z pierwszym razem do spotkania go? Czy trzeba zaraz kogoś takiego potępiać i wyśmiewać się z niego?
Ja tego nie rozumiem <_<
---
kurde sorry, pomyliłam dział
miało być wyżej- prosiłabym o przeniesienie do "Sexi- wasze rozmowy i doświadczenia"