Czy Twoj facet moze byc takze przyjacielem?

scaline

Nowicjusz
Dołączył
12 Styczeń 2008
Posty
52
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Bardzo mnie to zastanawia, bo z jednej strony cudnownie miec osobę ktorą sie kocha i mozna jej wszysciutko powiedziec, a ona zrozumie, nie oceni, pocieszy i wesprze. No tak, bajka... Ale czy zwiazek w ktorym gra sie na otwartych kartach, wszystko jest wiadome, zna sie druga osobe na wylot doslownie ma szanse utrzymac tlący ogien przez dluzszy czas??
Bo z drugiej strony bycie tajemnica dla swojego partnera, nieodkryta studnia i obiektem pozadan ma swoje plusy, ale... czy mozna byc z kims komu nie mozna powiedziec wszystkiego?

Czy jestesmy skazani na wybor pomiedzy zwiazkiem przyajcielskim bez zaru a pozadaniem bez zrozumienia??

co myslicie???
 

tirintirin

Nowicjusz
Dołączył
6 Październik 2007
Posty
164
Punkty reakcji
0
Miasto
dolny slask
Znam mojego meza od dluzszego czasu. Na poczatku nasza znajomosc opierala sie tylko na przyjazni. Wiele rozmow i ziwerzen. Ogolnie cud miod i orzeszki. Pozniej przerodzilo sie to w cos wiecej, az w koncu doprowadzilo nas przed oltarz. Mamy zwiazek oparty na przyjazni i milosci. Mowimy sobie o wszytskim i nie mamy pzred soba tajemnic. Wszystkie sparwy omawiamy wspolne, pocieszamy sie i wspieramy wzjaemnie.
Nie zgodze sie jednak z tym, ze zwiazki przyjacielskie sa bez zaru. Ja wybralam ta wersje i bardzo mi ona odpowiada.
 

xlaw

Nowicjusz
Dołączył
10 Sierpień 2006
Posty
202
Punkty reakcji
0
Mysle ze granie na otwartych kartach gdzie wszystko jest wiadome nie przetrwa za dlugo ... tak samo jak i bycie bardzo tajemniczym tez ma swoje wady ... brak szczerych rozmow prowadzi do zniszczenia zwiazku




To zalezy rowniez od wieku ja wspomnialem bardziej o mlodziezy
 

mała*czarna

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
5 681
Punkty reakcji
6
Słyszałam,że mężczyźnie z którym sie jest nie mówi sie wszystkiego bo on nie może wszystkiego wiedzieć, wystarczy mu to co usłyszał. No nie wiem czy to prawda , nie popieram tego...
Ale czy facet może być przyjacielem? To zależy...jak już raz mnie zawiódł...to niech nie liczy na moje zaufanie i jakieś moje tajemnice, skoro dał popis tzn,że nie jest tego wart,żeby znać mnie "na wylot".
 

martysia09

pamparam
Dołączył
19 Czerwiec 2007
Posty
755
Punkty reakcji
3
Miasto
Turek
Moim zdaniem chlopak wrecz powinien byc przyjacielem... My osobiscie z chlopakiem wiemy o sobie wszystko. Naprawde wszystko. Jestesmy ze soba ponad 7 miesiecy i jak na razie nie mamy zamiaru sie rozstac. Co do zaru i pozadania - zgadzam sie z przedmowczynia.
 

karolina167

Nowicjusz
Dołączył
4 Listopad 2005
Posty
249
Punkty reakcji
0
Miasto
Gdzieś Daaaleko:)
Wg mnie związki, które nie opierają sie na przyjaźni nie mogą być trwałe. Mam chłopaka ktorego bardzo kocham jest moim najlepszym przyjacielem i mimo ze znam go prawie ze na wylot to i tak codziennie wydaje mi się, że odkrywam w nim coś innego, nieznanego, w każdej sytuacji , więc nie ma tu miejsca na rutyne i nude :) Moge mu sie zwierzyc, powiedzic doslownie wszystko:)
 

Sica_

x]
Dołączył
3 Marzec 2007
Posty
1 681
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Poland
ja wole opcje zaczyniania od przyjazni :)
bo takie zwiazki gdzie jest tylko po(r?)zadanie nie maja przyszlosci.. po(r?)zadanie przemija i wtedy okazuje sie ze nie mozna sie z ta osoba dogadac.. bez sensu ;)
 

sosad1

Nowicjusz
Dołączył
11 Listopad 2007
Posty
995
Punkty reakcji
2
Wiek
39
MOja odpowiedź jest taka:
zanim djdzie do miłości MUSI byc przyjaźń, przyjaźń polega na zaufaniu, na tosce o drugą osobe, no a to są fundamenty miłości..
 

scaline

Nowicjusz
Dołączył
12 Styczeń 2008
Posty
52
Punkty reakcji
0
Wiek
37
no tak wszyscy macie po troche racji w tym co piszenie

1) milosc nie przetrwa bez przyjazni gdy pozadanie minie
2) znow mowienie wszystkiego facetowi nie jest najlepszym wyjsciem

Z obiema opcjami sie zgadzam, choc sama jestem w 5letnim zwiazku z facetem-przyjacielem i nie wyobrazam sobie nie moc mowic mu wszystkiego. Jednak ostatnio spotykam sie z opiniami ze co tajemnicze i nieodkryte bardziej pociaga i zaczelam miec obawy, ze teraz gdy juz gramy TYLKO w otwarte karty i on WIE OMNIE WSZYSTKO nasz zar moze kiedys wygasnac... Mam jednak nadzieje ze nie. Przyjazn jest dla mnie najwazniejsza, ale by milosc sie tlila potrzeba odrobiny pozadania takze...
 

mała*czarna

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
5 681
Punkty reakcji
6
przyjacielem - powinien być ;)
Ale każda z kobiet powinna mieć w sobie odrobinkę tej tajemnicy ;) wiecie , no nie?
 

scaline

Nowicjusz
Dołączył
12 Styczeń 2008
Posty
52
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Nikomu raczej się nie mówi wszystkiego. Musi pozostać ta "nasza" sfera intymności..
uwierz mi, naprawde ciezko utrzymac swoja 'sfere intymnosci' po 5 latach, szczegolnie gdy sie ze soba mieszka, ale sie z toba zgadzam. Nie powinno sie mowic wszystkiego. Tylko wtedy nie do konca moze byc Twoim przyjacielem jesli nie mozna mu wszystkiego mowic...
 

Carrie

zagubiona w korytarzach czasoprzestrzeni
Dołączył
8 Styczeń 2007
Posty
1 293
Punkty reakcji
1
Wiek
36
Czy jestesmy skazani na wybor pomiedzy zwiazkiem przyajcielskim bez zaru a pozadaniem bez zrozumienia??

Myslę, że nie może być przegięcia ani w jedną, ani w drugą stroną. Jeśli facet jest tylko naszym przyjacielem to chyba nie jest chlopakiem, bo trzeba czegoś więcej. Ale za duża doza pożądania też sprawia, ze równowaga jest zachwiana. To bardzo ważne jednak, żeby partner mógł stanowić oparcie i był osobą, której można się zwierzyć i bezpośrenio porozmawiać, ponieważ (mówię o stałych związkach) żeby był sens isc z nim razem przez zycie musi być naszą podporą. Poważny związek to w koncu nie tylko kino i sex... To oczywiste ;)

A mój facet jest dla mnie przyjacielem, powaznie podchodzi do wszelkich moich pytań i watpliwości ;) Ja też go wspieram kiedty mogę, choć przejawia taka tendencje jak wielu facetow - woli sam zna sam przemyslec swoje watpliwosci i podejmowac decyzje na wlasna reke.
Ale dobrze jest mieć jednoczesnie przyjaciółkę, bo nie w każdym przypadku męski punkt widzenia wystarcza ;p
 

unique_boy

Nowicjusz
Dołączył
7 Styczeń 2008
Posty
15
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Czy jestesmy skazani na wybor pomiedzy zwiazkiem przyajcielskim bez zaru a pozadaniem bez zrozumienia??



Oczywiście ze nie jesteśmy na to skazani, miedzy tymi 2 wartościami nie musi stać znaczek "lub"
W związku można mieć zarówno 1 jak i 2 ...
To juz zalezy od partnerów...
Nie rozumiem dlaczego wg. was pełne przyjacielstwo i mówienie wszystkiego ma wykluczac zar i pożadanie
Po prostu nie rozumiem bo wg. mnie zwiazek idealny to taki który daje nam obie rzeczy...
Pełne poznanie nie wyklucza pożądania a wręcz wg mnie wypływa na nie pozytywnie ...
Poznanie i zrozumienie jest bez wątpienia podstawa miłości i pielęgnuje nia a przecież miłość i pożądanie sa wartościami nierozerwalnymi ...
Decydowanie sie tylko na 1 z tych 2 opcji jest nie korzystnym zjawiskiem , żle wypływa na trwałość jak i na komfort i głębie związku ...
100% szczerość i znanie 2 osoby bardziej niż siebie samego z wzajemnością , połączone z mówieniem sobie kompletnie wszystkiego a do tego pożądanie , silne pożądanie to cechy jakie powinniśmy sie starać uzyskać
A wiec podejmowanie takich decyzji jak w pytaniu jest - ZŁE
Ja żyje w takim związku , w związku idealnym wiec wiem ze to co pisze jest prawda :)
 

inka25

Nowicjusz
Dołączył
24 Październik 2007
Posty
414
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
ekhm... z brzucha mamy ;P
Z moim ukochanym znamy się od dziecka. W dzieciństwie przyjaźniliśmy się a z czasem zrodziła się miłość.
Więc znamy się na wzajem bardzo, bardzo dobrze, potrafimy dokładnie przewidzieć swoje zachowanie.
Gdy któreś z nas ma problem rozmawiamy o tym nie ukrywając "niczego"
--> "niczego" - ponieważ jestem osobą, która nieważne czy to będzie najlepsza przyjaciółka czy ukochany chłopak - zwierzając się, zawsze zachowam jakąś intymną cześć dla siebie o której NIKOMU nie mówię bez względu na to kim dla mnie jest.

Nawet po 7 latach związku - potrafimy siebie zaskakiwać - zarówno pozytywnie jak i negatywnie - i chyba nie mogę powiedzieć że znamy się na wylot
Ale trzeba przyznać, że jest to całkiem miłe i wpływa pozytywnie na gorąc pożądania :p

Tak więc przyjaźń i pożądanie jak najbardziej mogą iść razem w parze
 
Do góry