Czy to zdrada?

podbiel45

Nowicjusz
Dołączył
23 Luty 2009
Posty
24
Punkty reakcji
1
Zupełnie przez przypadek spotkałem na imprezie dziewczynę mojego kumpla. Spotkałem w dość dwuznacznej sytuacji jak całowała się z jakąś dziwczyną ... :eek: Oczywiście powiedziałem o tym kumplowi, a on zaczął się śmiać, że no że ona czasem tak ma ale przecież to nie zdrada. No to zapytałem sie jej czy jak ona zastała by mojego kumpla całującego się z innym to co by zrobiła. Na co ona odrzekła, że nie że jak facet z facetem to już zdrada. No dla mnie jeden i drugi przypadek to zdrada, a wy jak sądzicie?
 
K

krzysztofandraszak

Guest
Może Twój kolega zwyczajnie uprawia trójkącik:)?

Serio - co się martwisz?

Tak naprawdę to każdy jeden związek ustala - w mniej lub bardziej oficjalny sposób - swoje własne zasady. Obie osoby tworzące daną relację się na nie godzą. I tak np. są związki, gdzie partnerzy pozwalają sobie spać z innymi osobami, nie uważając tego za zdradę... Są też takie, gdzie chociażby przytulenie sie z przyjaciółką to wielki problem. Każda para ma swoje zasady.

Jeżeli Twój kolega je akceptuje i dobrze mu z tym, to co się martwisz?

Moim zdaniem ta dziewczyna nie zachowuje się elegancko względem tego chłopaka, mam tu przede wszystkim to, że jego pocałunek z innym facetem (tak?) traktowałaby jako zdradę, a swój (z inną kobietą) uważa za coś normalnego. Cała reszta - jak pisałem - to kwestia ich własnych zasad.

Pozdrawiam.
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Zupełnie przez przypadek spotkałem na imprezie dziewczynę mojego kumpla. Spotkałem w dość dwuznacznej sytuacji jak całowała się z jakąś dziwczyną ... :eek: Oczywiście powiedziałem o tym kumplowi, a on zaczął się śmiać, że no że ona czasem tak ma ale przecież to nie zdrada. No to zapytałem sie jej czy jak ona zastała by mojego kumpla całującego się z innym to co by zrobiła. Na co ona odrzekła, że nie że jak facet z facetem to już zdrada. No dla mnie jeden i drugi przypadek to zdrada, a wy jak sądzicie?


No pewnie , ze zdrada (przynajmniej dla mnie). Dla mnie rybka czy moj facet, by calowal sie z babka czy z facetem, i to i to zdrada. Inna sprawa, ze moze im taki uklad pasuje, moze sie umowili, ze oni tego nie uwazaja, za zdrade. Jezeli tak, to nie warto sie wtracac. Dla jednego , to bedzie uznawane jako zdrada, dla innego nie.
 

loveme_

Nowicjusz
Dołączył
27 Maj 2010
Posty
100
Punkty reakcji
0
No .. uważam , że mogłeś się zaniepokoić , ale to jak według do zdrady się nie zalicza.
 

pamela a

...
Dołączył
16 Październik 2009
Posty
2 222
Punkty reakcji
85
Tak jak pisze Krzysztof- co związek to inne zasady, jeżeli im to pasuje, to nie ma co się wtrącac ;)
Dziwi mnie jedynie myślenie dziewczyny- zasady którymi sama się kieruje (calowanie z osobą tej samej płci to nie zdrada) powinna stosować także względem drugich osób
 

niesia87

Anioł ;)
Dołączył
26 Sierpień 2009
Posty
942
Punkty reakcji
21
Wiek
37
Miasto
Łódź
Jeżeli im odpowiada taki układ no to ich sprawa. Tobie lub innym może się to nie podobać, mogą uważać to za zdradę, lub nie. To ich życie, ich związek :)
 

bureczek

Nowicjusz
Dołączył
2 Marzec 2009
Posty
39
Punkty reakcji
0
Wiesz niektórzy mówią, że
w delegacji to nie zdrada
200 km od partnera to nie zdrada
za granicą to nie zdrada
z tą samą płcią to nie zdrada

A potem jednego dnia się budzisz a okazuje się że ona odeszła do inkasenta http://www.youtube.com/watch?v=X8ac9czTmnA&feature=channel albo że zostawiła Ci pierogi w lodówce i już nigdy nie wróci. Jasne są związki w których nic nie jest zdradą ale wg mnie to żadne związki.
 

melodia

Stały bywalec
Dołączył
27 Wrzesień 2008
Posty
2 064
Punkty reakcji
172
Nie tylko zdrada, ale i zboczenie. Może kolega lubi takie eksperymenty... orgietki we troje.
 
C

Crockett

Guest
Zupełnie przez przypadek spotkałem na imprezie dziewczynę mojego kumpla. Spotkałem w dość dwuznacznej sytuacji jak całowała się z jakąś dziwczyną ... :eek: Oczywiście powiedziałem o tym kumplowi, a on zaczął się śmiać, że no że ona czasem tak ma ale przecież to nie zdrada. No to zapytałem sie jej czy jak ona zastała by mojego kumpla całującego się z innym to co by zrobiła. Na co ona odrzekła, że nie że jak facet z facetem to już zdrada. No dla mnie jeden i drugi przypadek to zdrada, a wy jak sądzicie?

Tak, jasne, facet + facet to co innego jak dziewczyna + dziewczyn :lol:
To nie zdrada tylko jakiś odchył i to niezły. Takie sytuacje to nie homoseksualizm tylko głupota.
 

Maciavella

Nowicjusz
Dołączył
25 Marzec 2010
Posty
83
Punkty reakcji
0
taki szpanik :p dziewczyny czesto takie cos robia na imprezach zeby sie wyroznic ale ich facetom jakos to nie przeszkadza nigdy. nic dziwnego jak to ich kreci :D jak dla mnie nie zdrada tylko odrobina szalenstwa i przyjemnosci ale ja bym tak nie umiala ;)
 

RasNup

Nowicjusz
Dołączył
5 Maj 2010
Posty
274
Punkty reakcji
13
Wiek
30
Miasto
Grudziądz City
Powiem tak, nie Twoja sprawa.
Całować się znaczy lizać się czy buziak w usta, bo to jest różnica, właściwie, nie wiem jak ja bym na to zareagował, dziwne ; d
 

Ah My Goddess

Nowicjusz
Dołączył
1 Czerwiec 2007
Posty
279
Punkty reakcji
1
Wiek
34
Miasto
Kuj-Pomorskie
OMG...Dziewczyny bardzo czesto sie caluja i co z tego?^^
Dwie kolezanki sie pocaluja, 2 kolegow juz nie....

Nie ma sie czym przejmowac.
Np wez przyklad ze dziewczyny na pozegnanie sie caluja w usta, jak chlopak sie zegna to swego kolegi tak nie caluje:p
Laski sa poprostu calusne i tyle:p
 

USSJ

so fucking bad :]
Dołączył
11 Czerwiec 2009
Posty
3 208
Punkty reakcji
169
Wiek
32
Miasto
pdkrpc
Wątpię żeby koleś zakładał temat gdyby te panny pocałowały się w policzek - ja bym tego nie tolerował na miejscu jej partnera.
 

wlascicielek4

Nowicjusz
Dołączył
3 Czerwiec 2010
Posty
122
Punkty reakcji
2
Wiek
31
A gdzie się tak całują? Chyba tylko we Włocławku, u nas takich zboczeń nie zaobserwowałam.
Gdzie Ty mieszkasz? Socho-Londyn? Jeśli tak... to się nie dziwię, bo to dzielnica "rozpusty".
Jeśli dziewczyny całowałyby się w ten sposób to nigdy nie pocałowałbym swojej kobiety. Jej koleżanka mogła obrobić 10min wcześniej swojemu kolesiowi fujarę, a później ją pocałować... gdzie w tej całej sytuacji miejsce na moje usta?

Wątpię żeby koleś zakładał temat gdyby te panny pocałowały się w policzek - ja bym tego nie tolerował na miejscu jej partnera.
Ja bym tolerował, ale jeśli tamta 2 dziewczyna byłaby ładna, a później zgodziła się na trójkąt.
 
C

Crockett

Guest
Gdzie Ty mieszkasz? Socho-Londyn? Jeśli tak... to się nie dziwię, bo to dzielnica "rozpusty".
Jeśli dziewczyny całowałyby się w ten sposób to nigdy nie pocałowałbym swojej kobiety. Jej koleżanka mogła obrobić 10min wcześniej swojemu kolesiowi fujarę, a później ją pocałować... gdzie w tej całej sytuacji miejsce na moje usta?


Ja bym tolerował, ale jeśli tamta 2 dziewczyna byłaby ładna, a później zaproszona do trójkąta... zrobiła mi loda.

I kto mieszka w dzielnicy rozpusty... Po wieku patrząc nie dziwię się takiej wypowiedzi.
 

wlascicielek4

Nowicjusz
Dołączył
3 Czerwiec 2010
Posty
122
Punkty reakcji
2
Wiek
31
I kto mieszka w dzielnicy rozpusty... Po wieku patrząc nie dziwię się takiej wypowiedzi.
Tak mi przykro, że moja wypowiedz nie spełniła Twoich oczekiwać... ale ja nie będę robił z siebie kogoś kim nie jestem, żeby być lubianym na jakimś śmiesznym forum internetowym.
Powinieneś mi podziękować, bo dzięki mnie będziesz trochę wiedział o Londynie. Teraz możesz przyszpanować znajomkom, że wiesz coś o Socho.

Pozdrawiam Wroneczki4

PS: Nie dyskutuj więcej z J.B w dziele podryw, bo piszesz głupoty :*
 

olivier01

gorzkniejacy romantyk
Dołączył
7 Czerwiec 2008
Posty
962
Punkty reakcji
109
Miasto
Lodz
Heh, dziewczyny to traktuja jako igraszke, niewinna zabawe, "ciekawosc"... Na miejscu kolegi zaczalbym sie martwic dopiero, gdybym znalazl je w lozku razem. Aczkolwiek jest troche dziwne...
 
Do góry