czy to ma sens....

asiuleczka_93

Nowicjusz
Dołączył
30 Styczeń 2010
Posty
17
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Nie wiem od czego mam zacząć... Poznała kiedyś fajnego chłopaka (to było 2 lata temu)...Poznaliśmy się na imprezie,tańczyliśmy całą noc, rozmawialiśmy itp. Oczywiście wymieniliśmy się numerami telefonu. Po tej imprezie pisaliśmy ze sobą , dzwoniliśmy itp. spodobał mi się i to bardzo, lecz nie miała odwagi mu o tym powiedzieć... Potem kontakt nam się urwał,sama nie wiem kiedy i dlaczego... Ostatnio spotkaliśmy się przypadkiem na imprezie (to znaczy w święta)...Jak go zobaczyłam to nie wierzyłam własnym oczom, po prostu nie wiedziałam co zrobić...On mnie też rozpoznał dał buziaka w policzek i poszliśmy szaleć... Jak mi było z nim cudownie... Zmienił numer co prawda,ale pod względem charakteru się nic nie zmienił...I znów zaczęło się pisanie,dzwonienie...Za 2 tyg. znów się spotkaliśmy... Poszliśmy się przejść,porozmawiać...On mnie przytulił i powiedział :"Kocham Cię wiesz,zawsze kochałem", ja nie wiedziałam co powiedzieć... pocałowałam go czule i wróciliśmy na sale...Ja stwierdziłam,że go też kocham...Czuje się przy nim taka bezpieczne,lecz nie możemy się często spotykać z powodu odległości jaka nas dzieli...Nie wiem już co mam robić :(
Kocham go i chcę z nim być,ale nie chce tak tylko przez telefon i widywać go raz w miesiącu :( Nie wiem czy walczyć w jakiś sposób o to czy sobie odpuścić... Doradźcie mi proszę... ja już naprawdę nie wiem co mam robić...:(
 

Predictable

Bywalec
Dołączył
7 Grudzień 2008
Posty
1 739
Punkty reakcji
60
Miasto
Wielkopolska
Chcesz powiedzieć , że spotkaliście sie po przeszło dwóch latach nie kontaktowania się po czym on wyznał Ci swoje uczucie do Ciebie ? Jeśli tak bardzo zależalo mu na Tobie to dlaczego dopuścił do zerwania pomiędzy Wami kontaktu ? Ja bym na Twoim miejscu uważała , bo niewiadomo czy on do końca powiedział to naprawde szczerze . Nie bądź naiwna .
 

asiuleczka_93

Nowicjusz
Dołączył
30 Styczeń 2010
Posty
17
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Nie wiem dlaczego... Mieliśmy wtedy po 15 lat więc wiesz... nie wyznał jej tak od razu... wtedy gdy się po tych 2 latach spotkaliśmy długo rozmawialiśmy itp. Ja go naprawdę kocham i strasznie za nim tęsknie,ale ta odległość :(
Ja nie wiem czy to ma sens...A najgorsze jest to,że ostatnio poznałam jego o 3 lata starszego brata i on nalegał na spotkanie,ale ja odmówiła...(chciałam być uczciwa)...Może powinnam sobie odpuścić moje zauroczenie sprzed 2 lat i kręcić z jego bratem???Który może do mnie przyjechać,spotkać się ze mną kiedy tylko bym chciała
 

PrincessNrOne

Nowicjusz
Dołączył
12 Wrzesień 2008
Posty
342
Punkty reakcji
8
Wiek
33
W stu procentach popieram Predictable. Faceci (są wyjątki;)) zazwyczaj mówiąc "Kocham" mają w tym swoje ukryte cele, więc naprawdę uważaj
 

asiuleczka_93

Nowicjusz
Dołączył
30 Styczeń 2010
Posty
17
Punkty reakcji
0
Wiek
30
nio ja rozumie..chodzi wam o to,że może mnie wykorzystać...Tylko,że jak nadam jakiś temat o sexie itp. to on :"wiesz chyba za daleko brniemy...to chyba jeszcze za wcześnie na takie rozmowy"
 

Predictable

Bywalec
Dołączył
7 Grudzień 2008
Posty
1 739
Punkty reakcji
60
Miasto
Wielkopolska
Zaanalizuj na spokojnie jak to było spróbować z jego bratem - jakie on miałby odczucia czy czułabyś sie z tym komfortowo a potem pomyśl na odwrót . Odpowiadaj mu tak jakbyś nie wierzyła w jego słowa , dociekaj szczegółów to dowiesz się jakie ma intencje wobec Ciebie . Ja bym na Twoim miejscu troche utrudniłabym mu zadanie z dostępem do Ciebie niech teraz pomęczy sie jak zerwaliście ze sobą kontakt..
Trzymałabym go na dystans . Może po jakimś czasie będziesz mieć jaśniejszą sytuacje .
 

potrafie_kochac

Nowicjusz
Dołączył
11 Sierpień 2006
Posty
39
Punkty reakcji
0
Jeżeli darzysz go uczuciem jakimkolwiek to uważam, że warto jest walczyć.
Jestem już z dziewczyną 4 lata. Przez pierwszy rok naszego związku byliśmy obok siebie (w sensie, że mieszkaliśmy obok i widywaliśmy się codziennie), a przez 3 lata żyjemy na odległość. Widujemy się tylko w weekendy i to też nie zawsze. Na początku myślałem, że to nie ma sensu. Ale później doszedłem do wniosku, że jeżeli się naprawdę kochamy to przetrwamy wszystko.
I uważam, że tak samo będzie w Waszym przypadku. Sama się przekonasz, a uważam, że warto spróbować.

Powodzenia. :)
 

asiuleczka_93

Nowicjusz
Dołączył
30 Styczeń 2010
Posty
17
Punkty reakcji
0
Wiek
30
z jego bratem widywałabym się codziennie... bo on to nigdy nie ma czasu lub nie ma czym...Tylko,że zapewnia mnie że bardzo pragnie się ze mną spotkać...Ja go nawet próbowałam do domu zaprosić bo wiadomo zima jest itp. a on mi na to ,że czułby się skrępowany przy moich rodzicach...mieliśmy się dziś spotkać na imprezie,ale ja jestem chora i po prostu nie mogę tam być dzisiaj...i usłyszałam tylko od niego "jakbyś chciała to byś przyjechała". A on oczywiście pojechał...Na imprezę to i owszem ma czym jechać i w ogóle,ale do mnie,żeby się ze mną spotkać to już nie...
Dobija mnie to wszystko:( ryczeć mi się chce i tyle... Napisałam mu,że życzę mu miłej zabawy itp. a on,on nic ...:(
 

Predictable

Bywalec
Dołączył
7 Grudzień 2008
Posty
1 739
Punkty reakcji
60
Miasto
Wielkopolska
Może faktycznie chłopak czułby sie niekomfortowo przy Twoch rodzicach , bo chciałby wywrzeć na nich jak najlepsze wrażenie uznał , że jeszcze nie wie jak to z Wami będzie wolał poczekać na odpowiedni moment ale to w sumie nie był powód , żeby nie mógł sie z Tobą zobaczyć bo napewno by go nie ugryźli.. Trzeba być wyrozumiałym . Jeśli zaproponuje Ci spotkanie następnym razem to pójdźcie gdzieś do jakiejś knajpki . Może na kolejnym da na to namówić .

Ja bym do niego już nie pisała . Wstrzymaj sie do jutra.. Zobaczysz czy sam sie odezwie do Ciebie .
 

asiuleczka_93

Nowicjusz
Dołączył
30 Styczeń 2010
Posty
17
Punkty reakcji
0
Wiek
30
potrafię wytrzymać :)
Od tamtego esa nic nie pisałam bo nie widzę sensu...I jutro też nie napisze pierwsza bo nigdy tego nie robię (tylko on pierwszy się odzywa)... Nie umie go rozszyfrować... Raz jest taki czuły,taki kochany,a czasem jest tak oschły,że mnie krew zalewa...

napisał mi esa o treści KOCHAM CIĘ!! ehhh
 

Predictable

Bywalec
Dołączył
7 Grudzień 2008
Posty
1 739
Punkty reakcji
60
Miasto
Wielkopolska
Czasami trzeba schować dume do kieszeni od czasu do czasu samemu sie odezwać , bo jak ciągle pisze jedna osoba to kiedyś może nastąpic taki moment , że będzie chciała , żeby inicjatywa wyszła też od Ciebie a nie tylko od niej . Zależy Ci na kimś , ale tego nie pokazujesz , żeby zachować pozory niech to on sie o Ciebie cały czas stara tyle , że można stracić kogoś wyjątkowego przez coś takiego..
Dziewczyny też mają swoje humorki chyba z facetami jest podobnie . Może chce , żebyś zwróciła na niego większą uwage ?

Wiesz.. wydaje mi sie , że lepiej by było gdybyś jednak dała mu szanse nie jemu bratu ( nie znam ich imion więc ciężko mi powiedzieć o którego chodzi ) chociaż wygląda na to , że obojgu im sie podobasz ale pomyśl sobie jak by to wyglądało kiedy dajesz nadzieje jednemu z nich - wkońcu spędziliście razem miłe chwile a potem powiedziałabyś mu , że nic z tego i zaczęła kręcić z jego bratem ? Nie tylko Ty czułabyś sie z tym głupio , ale oni patrzyliby sie na siebie krzywo a może nawet straciłabyś ich obu..

Teraz sama sobie odpowiedz . Do kogo z nich bardziej Cie ciągnie ?
 

pamela a

...
Dołączył
16 Październik 2009
Posty
2 222
Punkty reakcji
85
Nie wiem dlaczego... Mieliśmy wtedy po 15 lat więc wiesz... nie wyznał jej tak od razu... wtedy gdy się po tych 2 latach spotkaliśmy długo rozmawialiśmy itp. Ja go naprawdę kocham i strasznie za nim tęsknie,ale ta odległość :(
Ja nie wiem czy to ma sens...A najgorsze jest to,że ostatnio poznałam jego o 3 lata starszego brata i on nalegał na spotkanie,ale ja odmówiła...(chciałam być uczciwa)...Może powinnam sobie odpuścić moje zauroczenie sprzed 2 lat i kręcić z jego bratem???Który może do mnie przyjechać,spotkać się ze mną kiedy tylko bym chciała

Najpierw piszesz jak to kochasz faceta, a później, że może by jednak spróbować z jego bratem, bo on moze do Ciebie przyjechać?

Chore
 

asiuleczka_93

Nowicjusz
Dołączył
30 Styczeń 2010
Posty
17
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Wiesz dla mnie związek bez spotkań, bez przebywania ze sobą jest niczym...Tego nie ma..To miłość do niego umiera z każdą sekundą,każdą minutą... Ja nie ma już 12 czy tam 13 lat aby mieć chłopak bo mieć i "być z nim" przez telefon!!
 

h3lix

Bad Mutha Fucka
Dołączył
2 Listopad 2006
Posty
3 458
Punkty reakcji
13
Wiek
36
Miasto
www.forumovision.com
Czuje się przy nim taka bezpieczne,lecz nie możemy się często spotykać z powodu odległości jaka nas dzieli...Nie wiem już co mam robić
Znaleźć faceta na miejscu, związki na odległośc nie mają sensu
 

zaba91

Nowicjusz
Dołączył
25 Styczeń 2010
Posty
48
Punkty reakcji
2
W stronę Pań: "Uwielbiam" te wasze gierki- nie piszmy, zobaczymy czy mu zależy? Jeśli facet jest tak samo prostolinijny jak ja, to przy takim zachowaniu oleje sprawę... Problem w tym, że Kobiety wielokrotnie oczekują zupełnie czego innego niż mężczyźni. I są święcie przekonane, że my się tego domyślimy... Otóż nie, żaden facet nie lubi się domyślać. Jeśli powiecie "dywan jest brudny" my nie skojarzymy, że trzeba go odkurzyć... Jeśli powiecie "lodówka jest pusta" my nie skojarzymy, że należy kupić jedzenie... Co innego komunikat: "odkurz dywan"/ "kup jedzenie"- w tej sytuacji odnajdziemy się bez problemu.
Zalecałbym długi spacer, potężną rozmowę na tematy różne. Szczera rozmowa, bez napalania się, bo to faktycznie dziwne, że mówi tak szybko "kocham Cię". Jeszcze gdyby poświęcał wszystko dla Ciebie to ok., ale jeśli nadal stara się stworzyć związek na odległość, to zdecydowanie za szybko wypowiada te słowa. A co do brata, to sama rozważ, jeśli sprawy z "nim" nie zaszły za daleko, to śmiało bez wyrzutów sumienia możesz umawiać się z bratem. Jeśli natomiast było coś więcej niż opisałaś, to utrzymanie takiego związku może być bardzo trudne...

Trzymaj się :D
 

kika868686

Master
Dołączył
21 Czerwiec 2009
Posty
2 568
Punkty reakcji
130
tak to już jest, że niektórzy nie znają wartości słowa "kocham", rzucają nim na prawo i lewo, nie zdajac sobie sprawy z wagi tego słowa, tak jak Predictablemówi, nie bądź naiwna, bo jeśli by rzeczywiscie tak kochał jak mówi, to nie siedzial by tyle czasu nic nie robiąc, zmieniajac nr tel nie inforumując o tym...nie mówie że chce wykorzystać bo nie o to chodzi ale nie wie o czym mówi.
ehhh jak ja nie znoszę jak ktoś igra z uczuciami, i beszcześci słowo "kocham" :/
 

Lavender91

Nowicjusz
Dołączył
2 Luty 2010
Posty
4
Punkty reakcji
0
zawsze można spróbować ale ja bym również Ci radziła uważać, wydaje się miły ale przez 2 lata się nie odzywał a nagle spotkanie, bum i wielka miłość? wyznaje Ci ją a przecież znacie się tylko przez sms i te przypadkowe spotkania. ale zawsze możesz zaryzykować :)
 

bul a

Nowicjusz
Dołączył
23 Styczeń 2010
Posty
3
Punkty reakcji
0
Mało prawdopodobnym jest kochanie kogoś po spędzeniu z nim dwóch imprez i napisaniu paru smsów. Chociaż życie pisze różne historie. Jeśli jest tak jak powiedział (bez podtekstów), to najprawdopodobniej kocha nie Ciebie lecz swoje wyobrażenie o Tobie.. Z resztą po tym co piszesz widać że jeszcze nie jesteś dojrzała i sama nie wiesz czego chcesz. Z jednej mówisz że go kochasz, z drugiej że rozważasz związek z jego bratem (bo jest 'mobilny' - bardzo niepoważny - wręcz zabawny argument). Jeśli nie chcesz związku na odległość to odpuść sobie, po co masz robić coś przeciw sobie? Pozdro ;-)
 
Do góry