czy śwince morskiej można zamontować pienterko ze zjedzalnia

aska1911

Nowicjusz
Dołączył
3 Luty 2013
Posty
160
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Mam takie pytanie do was czy małej jeszcze śwince morskiej można w klatce zamontować śwince morskiej klatkę jest doza chce po prostu by świnka miała więcej ruchu jak nie jest wypuszczona z klatki oczywiście świnkę z klatki wypuszczam tylko o to chodzi, że nie zawsze mam czas na zabawę z nią a nie chce by się tez nudziła w klatce nie chce na ślepo montować by jej nie zaszkodzić proszę o podpowiedz o kołowrotku wiem ze nie można bo świnka ma za kruchy kręgosłup oczywiście jak świnka podrośnie wyjmie zjeżdżalnie
 

ernest_debesciak

Nowicjusz
Dołączył
12 Wrzesień 2012
Posty
580
Punkty reakcji
5
Ale numer. Moja świnia biega po chałupie. Od malusieńkiego :) Klatkę ma, ale stoi na podłodze i zawsze jest otwarta. Świniak juz tak się przyzwyczaił że zachowuje się prawie jak pies. Wystarczy pokazać coś do żarcia - i już biegnie. Chcesz jej zrobić "dobrz" - wypuść Ją! To zwierze idzie nawet wytresować. Sam zobacz co robi jak krzykniesz "ZDECHŁ"
 

moniquemonique

Bywalec
Dołączył
25 Październik 2011
Posty
1 689
Punkty reakcji
96
Miasto
Śląsk, Częstochowa
Oj tak, świnki są bardzo mądre, poczytaj moe na specjalistycznych forach :)
Moja koleżanka ma wiele świnek i żyją w zgodzie z kotami.
Potrafia robić rożne rzecy. W klatkch ma pomontowane pięterka.
 

aska1911

Nowicjusz
Dołączył
3 Luty 2013
Posty
160
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Ja swoja wypuszczam tylko chodzi mi o to czy mogę jej zamontować pięterko ze zjeżdżalnia tak by jak jest w klatce się nie nudziła bo kołowrotku raczej nie można bo czytam i jedni mówią, że można drudzy, że nie i w końcu nie wiem.
 

moniquemonique

Bywalec
Dołączył
25 Październik 2011
Posty
1 689
Punkty reakcji
96
Miasto
Śląsk, Częstochowa
Asiu, pięterko jak najbardziej, dlaczego nie :) Nie za wysoko nie za nisko, żeby miała doniego dobry dostep :)

Asiu, pięterko jak najbardziej, dlaczego nie :) Nie za wysoko nie za nisko, żeby miała do niego dobry dostep :)
 

aska1911

Nowicjusz
Dołączył
3 Luty 2013
Posty
160
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Ale pięterko ma zamontowaną zjeżdżalnie i nie wiem czy śwince to jest dobre pani w zoologicznym powiedziała mi ze są także takie kołowrotki dla świnek. I nie wiem czy kupić jej klatkę z kołowrotkiem czy bez bo ta co mam jest na chwile bo i tak będzie za mala dla swinki i chce jej zakupić większa. No i czy z tą zjeżdżalnia dobry pomysł.
 

ernest_debesciak

Nowicjusz
Dołączył
12 Wrzesień 2012
Posty
580
Punkty reakcji
5
Od dwóch lat moja świnka skacze z ławy na dywan. Żyje! :) więc pięterko jej nie potrzebne. Jak już nic do żarcia (a je wszystko!) na stole nie ma - bez wahania leci na dół. Prawie jak kot bo lecąc pada na 4 łapy a w locie rozkłada się jak nietoperek
 

ernest_debesciak

Nowicjusz
Dołączył
12 Wrzesień 2012
Posty
580
Punkty reakcji
5
Wszystko niby ok, lecz... w jednej kwestii nigdy się nie zgodzimy. Chodzi tu o to że jestem KOMPLETNYM przeciwnikiem trzymania czegokolwiek co zyje w klatkach czy na łańcuchach. Miałem kilka świnek morskich. Dopiero po latach - w życiu dorosłym - gdy juz rodzice nie mieli nic do gadania - zauważyłem że zwierzyna ta - żyje całkiem lepiej gdy ową klatkę ma tylko na noc. Mój zwierz przyzwyczaił się do tego stopnia że nocuje pod łóżkiem a raczej obok a do klatki wpada jedynie zrobić swoje. Jedyny dzikus u Mnie w domu to nielot gołąb o imieniu GŁĄB. Jest to ofiara kolizji z kotem. On też nie ma klatki. A co na to kot? Ten akurat to ofiara losu. Liczy się tylko jedzonko. Nawet pies ma go gdzieś. PS. Owczarek niemiecki potrafi żyć ze wszystkim co ma 4 łapy lub skrzydła i ... nie zjeść tego!
 

moniquemonique

Bywalec
Dołączył
25 Październik 2011
Posty
1 689
Punkty reakcji
96
Miasto
Śląsk, Częstochowa
Nie, inaczej. Zgodzić się możemy bo ja jestem w ogóle przeciwniczką wszelakiej uwięzi klatkowo łańcuchowej... ale odpowiedzieć autorce na konkretne pytanie można prawda?
 

ernest_debesciak

Nowicjusz
Dołączył
12 Wrzesień 2012
Posty
580
Punkty reakcji
5
Tyle że moja zwierzyna ma taki luksus :) w klatce i ... ... wlazła tylko raz :)
Woli "odkurzanie" za meblami, pod pralką i wszędzie gdzie się wciśnie
 

ernest_debesciak

Nowicjusz
Dołączył
12 Wrzesień 2012
Posty
580
Punkty reakcji
5
Pawełku, widzę że pierwszy raz masz styczność z klapkami :D
Już tłumaczę...
Jak sam widzisz - klapki to plastik! Nóżka się poci a gdy masz skarpetunię - już nie :D
To o to chodzi...
i po drugie, mam obok garaż do którego śmigam w wolnej chwili coś pomajsterkować przy autku :D
Do garażu wchodzę z korytarza więc daleko nie mam...
Nie sądzisz, że... troszku za zimno by było bez skarpetuniek?
bo... biegać w adidasach po chałupie jakoś nie wypada
 
Do góry