Jeśli mnie zwodzi to się wyjaśni szybciutko, tylko musimy się jakoś porozumieć inaczej niż przez telefon. Możliwe jest żeby mnie zwodziła 8 miesięcy od początku prowokując? Pierwsze spotkanie jak napisałem też było dość ciekawe...
Hmmm, to jest możliwe. Można zwodzić kogoś, prowokując go i kusząc. Sposób prowadzenia rozmowy jest odmienny dla każdego z nas. Nie ma drugiej identycznej osoby na świecie, każdy jest inną jednostką, a przez to wyjątkową.
Pociąga Cię w niej to, co dla Ciebie jest nieznane, jej kontrasty, których ma bez liku. Chcesz poznać ją bliżej,dokonać tego możesz obcując z nią. Zwodzenie nie będzie możliwe zbyt długo, bo jak można tak robić ? Miłości nie da się oszukać. Nie mówione, że Ona może coś kombinować. Być może to, w jaki sposób się zachowuje w stosunku do Ciebie to pewnego rodzaju pancerz lub nadmierna ostrożność.?. Być może przez swoje zachowanie daje Ci znak, że chciałaby z Tobą mieć bliższą relację , które przerodzić by się mogły potem z biegiem czasu w coś poważniejszego..
Jest też opcja, że chciałaby relacji opartej głównie na seksie, gdyż potrzebuje bliskości , ale myśli poważnie i nie planuje wspólnej przyszłości.. Jeśli kręci, to marnuje czas tylko sobie, sama się oszukując, bo w ten sposób nie znajdzie szczęścia..
Nie powinna się na Ciebie obrażać, gdyż nie ma powodów. Ty najzwyczajniej w świecie chciałbyś wiedzieć na czym stoisz.. I tyle.. Szczera rozmowa, a przede wszystkim spotkanie powinno pomóc Jej się otworzyć.. itd. Ty natomiast mógłbyś wyciągnąć z takowej rozmowy jakieś wnioski, przemyślenia..
Jestem ciekawa, jak teraz wygląda sytuacja. Coś się ruszyło, zmieniło ?
Pozdrawiam