Czy oglądanie filmów porno to grzech?

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
A gdzie jest napisane w Biblii ,że oglądanie porno to grzech? ANTYKONCEPCJA, MASTURBACJA, SEKS PRZED ŚLUBEM, OGLĄDANIE PORNO TO NIE GRZECH :))))

1. Antykoncepcja jest grzechem, co wynika z celu istnienia ludzkości. Jest on zawarty w Biblii.
2. Masturbacja jest grzechem, jest to zawarte w Biblii.
3. Seks przed ślubem, w sumie nie wiem.
4. Oglądanie porno - oczywiście, że nie ma o tym wzmianki. Jak i o samej telewizji. Zgadnij dlaczego.
 

Ruda_Barmanka

Nowicjusz
Dołączył
26 Listopad 2012
Posty
6
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Katowice
Bzdura :) BZDURA ! Nie ma NIC o antykoncepcji w Biblii , masturbacja jest dobra jeśli służy rozładowaniu a nie przyjemności. Gdyby nie , Bogu niech będą dzięki antykoncepcja to byłoby mnóstwo niechcianych ciąży to raz , dwa aborcji, trzy rozwijających się CHORÓB ,które leczy się HORMONALNIE. Tylko ciemnota wierzy w to co chce im wcisnąć kościół. A co oni z tego mają ,że zakazują antykoncepcji i porno ?! KASĘ ! KASĘ !
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
Albo mówisz o Biblii, albo o dogmatach kościelnych. Zdecyduj się i oszczędź mi ryzyka, że przeczytam kolejne idiotyzmy z Twojej strony, dobrze?
 

Ruda_Barmanka

Nowicjusz
Dołączył
26 Listopad 2012
Posty
6
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Katowice
Odnoszę się do herezji, które tworzy kościół i wbija do głowy maluczkim głuptaskom. Dla mnie idiotyzmem jest to co Ty piszesz, więc może Ty nie pisz?
 
0

03092010

Guest
Odnoszę się do herezji, które tworzy kościół i wbija do głowy maluczkim głuptaskom. Dla mnie idiotyzmem jest to co Ty piszesz, więc może Ty nie pisz?

1. jestes nieobeznana w temacie a sie wychylasz w kretynski sposob
2. nie rozumiesz co sie do ciebie pisze. jednak jest to silnie powiazane z punktem nr 1.
 

ejtiejt

Nowicjusz
Dołączył
28 Listopad 2012
Posty
9
Punkty reakcji
0
Na pytanie zadane w temacie można odpowiedzieć tylko pytaniem: a czym jest grzech? Jaka jest jego definicja?
W temacie oczywiście jest ukryte pojmowanie grzechu według wiary katolickiej, ale czy to pojęcie grzechu to jest jedyne słuszne? Ono się opiera na dogmatach wiary, a jesli ktoś jest niewierzący, to co wtedy? W ogóle nie grzeszy? W końcu takiej osoby to pojęcie już nie dotyczy. Gdyby zaś definiować grzech przez pryzmat rozsądku i moralności, to ... to wtedy też nie wiadomo co jest grzechem, bo każdy ma swój rozum i swoją moralność. Dla jednego pornografia jest gorsząca i zła, a dla innego nie ma w niej nic złego.
Co do seksu przed ślubem, to kto powiedział, że to grzech? Ksiądz, tak? A skd on to wie? O ile sie orientuję w czasach Jezusa (o ile w ogóle ktokolwiek taki istaniał) były tylko 3 sakramenty i ślubu tam nie było. Zatem biblia nie określa tego czy seks przedmałżeński jest grzechem, bo defakto nie istaniało coś takiego jak małżeństwo z punktu widzenia wiary. Celibat zaczał się pojawiać w III wieku i ostatecznie został uchwalony w VIII. Prze kogo? Nie przez boga, ale przez księży. Rozumiem, że to oni stanowią prawo przed bogiem? Śmieszna ta religia.
 

ernest_debesciak

Nowicjusz
Dołączył
12 Wrzesień 2012
Posty
580
Punkty reakcji
5
Czy oglądanie porno to grzech????? Zakonnica pyta
Nie oglądanie to - dopiero grzech !!!!!!!! Ksiądz odpowiada
 

mazdak

Nowicjusz
Dołączył
22 Grudzień 2010
Posty
46
Punkty reakcji
2
Miasto
Żary
Pornografia jest zjawiskiem które ma swoją długą historię i wzbudza olbrzymie emocje , ale jedno trzeba jej przyznać nie pozostawia ludzi obojętnymi ma tylu zwolenników co i przeciwników , czy jest grzechem to jest kwestia dyskusyjna , dla jednych tak dla innych nie. Można tą kwestie rozpatrywać z różnych stron i odmiennych punktów widzenia. Osobiście uważam że do gry w tego typu filmach potrzeba ogromnej odwagi i dlatego darzę aktorki i aktorów porno ogromnym poważaniem i szacunkiem jako ludzi ciężkiej pracy branży przemysłu rozrywkowego , dostarczają oni ludziom dużo wrażeń i emocji. Większość ludzi nie miałaby odwagi wystąpić w filmach tego gatunku , albo też nie dysponuje odpowiednim potencjałem seksualnym który umożliwiłby im grę w produkcjach tego rodzaju . Sprawa grzechu to jest po prostu czyste ględzenie i drętwe moralizatorstwo , jest to takie zwyczajne ble , ble , ble .
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
1. Antykoncepcja jest grzechem, co wynika z celu istnienia ludzkości. Jest on zawarty w Biblii.
jeżeli przyjąć za cel "rozmnażajcie się" to wtedy w istocie było by tak, nie mam jakoś przekonania, że takie jest sedno tych słów...
2. Masturbacja jest grzechem, jest to zawarte w Biblii.
jeżeli masz na myśli Onana, to on się nie masturbował, ale
3. Seks przed ślubem, w sumie nie wiem.
tutaj jest jasność - kara w ST i to ostra
4. Oglądanie porno - oczywiście, że nie ma o tym wzmianki. Jak i o samej telewizji. Zgadnij dlaczego.
hehe racja... chociaż podobne analogie można stosować jak w przypadku pierwszym

Odnoszę się do herezji, które tworzy kościół i wbija do głowy maluczkim głuptaskom.
z głuptaskami zapewne tak jest, ale chyba tylko "mocny głuptas" używa słów w znaczeniu sprzecznym z ich właściwym znaczeniem (vide herezja)
warto czasami nie napisać nic, aby się nie ośmieszać poprzez napisanie zbyt wielu słów

czy jest grzechem to jest kwestia dyskusyjna , dla jednych tak dla innych nie.
w różnych systemach etycznych/religijnych ta sprawa wygląda różnie, chociaż jest wiele czynów tabu (unikając kwalifikacji religijnej) które zbliżają wiele systemów, to akurat w przypadku pornografii rzeczywiście występuje więcej różnic, niż w przypadku innych czynów

jako ludzi ciężkiej pracy
racja, udawać orgazm po raz 6 danego dnia, mając wszystko "w środku wytłuczone", tudzież facet biorący viagrę, za viagrą, aby "utrzymać poziom obolałego sprzętu" ... po raz n-ty....
 

MaraksGhash

In Conspiracy With Satan
Dołączył
6 Luty 2012
Posty
1 358
Punkty reakcji
19
Miasto
Helvete
Pornografia jak i inne działania dające ciału człowieka zadowolenie, musi być negowane i potępiane z urzędu by można było szukać doznań duchowych w kościele.
Zazwyczaj to tak kierowana jest logika "ziemskiego padołu płaczu" i nędznego cielesnego życia ludzi.
 

przecajo

ja tetryk
Dołączył
22 Kwiecień 2009
Posty
3 329
Punkty reakcji
91
Wiek
64
Miasto
wielkamałopolska
Ernest- kawalarzu.
Jeśli to takie dobre, to czemuż nie puszczać dziatkom na dobranockę?


MEDIA
PolitykaNauka i TechnikaKultura i RozrywkaStyl ŻyciaCiekawostkiSpołeczeństwoBiznes i FinanseReligiaSport i TurystykaWiadomości lokalne

Dzieci powinny oglądać porno
Fakt | Piątek, 14 grudnia 2012
A A A

fot. Jupiterimages
Małe dzieci powinny oglądać filmy pornograficzne i dyskutować o nich z rodzicami – zalecają norwescy psychologowie. Mają rację?

Nowy trend w nowoczesnym wychowywaniu dzieci lansują psychologowie w Norwegii. Ich zdaniem, dzieci powinny oglądać pornografię! I to im wcześniej, tym lepiej. A rodzice powinni z nimi o tym dyskutować.

Swoje kontrowersyjne, by nie rzec wręcz kryminalne poglądy, norewscy psychologowie wyłożyli właśnie na łamach największej w kraju gazety "VG Nett".
http://media.wp.pl/k...,wiadomosc.html


To prorokowanie paskudnie mi wychodzi:/
 

Tendencjusz

-- . .-. -.- ..- .-. -.--
Dołączył
15 Marzec 2008
Posty
1 602
Punkty reakcji
69
"Dziewczyny są dla frajerów, którzy nie potrafią ściągać pornosów" Takie tam...., zasłyszane :p

Ktoś sprytny odwróciłby to sobie i przypisał: "Pornosy są dla frajerów, którzy nie potrafią znaleźć sobie dziewczyn", a najlepiej zapytał o tę interpretację by uzyskać potwierdzenie przed wystawieniem argumentu. Następnie skrytykował za przedmiotowe traktowanie człowieka, ustalił minimum w postaci: lepiej szkodzić tylko sobie, a potem zaatakował argument o szkodliwości... "od którego druga strona odeszła, by postawić znak równości między kobietą a pornografią". Na wszelkie "tłumaczenie się" odpowiedzią byłyby zarzuty mydlenia oczu. Wówczas najbardziej klarowne z wyjaśnień, jakie skonstruowałaby druga strona dyskusji powinno być łatwe do zastosowania także przez jej oponentów, tj. interlokutor sam musiałby napisać dla siebie odpowiedź na pierwotny zarzut umieszczony - dla zwiększenia siły perswazji(?) czy też dopuszczenia ataku personalnego do dyskusji + jego fortyfikacji("Nie bierz tego na poważnie.") - w żarcie... Albo można to ostatnie zredagować samemu... mniejsza z tym ;-).


A co się tyczy grzechu w postaci korzystania z zasobów pornograficznych sieci, to zakładając, że grzechem jest to, co szkodzi człowiekowi, mamy pytanie proszące się o badania. Słyszałem jakiś czas temu o postulacie uznania argumentu, iż pornografia szkodzi, bowiem dostarcza długotrwałego wielo-modalnego podniesienia poziomu dopaminy. Kontrargumentem jest wskazanie na dowolną inną rozrywkę, której czas trwania jest znaczny, + gratis: związek między stanem zakochania a produkcją tegoż przekaźnika. Wobec szerokiej palety możliwych przyczyn podniesienia poziomu dopaminy uznamy, że życie jest podobnie niezdrowe, jak oglądanie pornografii. Można jeszcze wskazać na różnice w ilości produkowanej dopaminy, być może pornografia wyzwala długotrwały oraz wysoki poziom (p?)omawianego neuroprzekaźnika, przez co skutkuje jakimiś niezdrowymi konsekwencjami? Tutaj postawiłbym litanię pytań na które nie odpowiem inaczej, niż intuicyjnie ani też inaczej, niż przyjmując i zakładając wszystko, czego nie mogę sprawdzić. Wynotuję jedno - wątpię, by oglądanie pornografii przez całą niedzielę mogło być bardziej przyjemne, niż spędzenie całej miłej niedzieli z ukochaną, nawet wyłączając seks, bo to już byłby osobny argument. Zakładając, że poziom dopaminy jest wyższy gdy człowiek jest "szczęśliwszy" ściśle, teza o szkodliwości pornografii upada. Zaznaczam jednak, że założenie to spadło mi na klawiaturę z sufitu, choć niewykluczone, że jest bardzo podobnie. To samo tyczy się obrania "dopaminy" za ten zły przekaźnik, nie znam się na tym, podejrzewam jednak, że rzecz nie jest aż tak trywialna...


Reasumując: Przydałyby się jakieś "obiektywne" badania, bowiem ciężko cokolwiek stwierdzić. Można jak w pierwszym akapicie - bawić się w dyskusję, "wygrywanie i przegrywanie", lub jak w drugim - silić się na pseudonaukowe dowody... Potrzebne są badania, tyle można powiedzieć, naturalnie przy założeniu, że grzechem jest to, co człowiekowi szkodzi. Niniejszym trzeci akapit wpisał się w tradycję pierwszego...

Reasumując: Nie było istotnej liczby doniesień o zgonach spowodowanych ekspozycją na film pornograficzny. ;-)

Już abstrahując od tego co powyżej: Nie wiem, i nie wiem skąd wiedzą ci, co wiedzą - jakby powiedzieli, niezależnie od swej opinii, to byłbym wdzięczny.
 

pandorra

Nowicjusz
Dołączył
13 Grudzień 2012
Posty
19
Punkty reakcji
0
Moim zdaniem, w ogólnych zarysach, strony pornograficzne są odpowiedzią na potrzeby wynikające z braku mozliwości realizacji męskich potrzeb seksualnych, a także fantazji i wyobrażeń erotycznych. W sumie, w teorii może wydawać się to nieszkodliwe, ponieważ mężczyźni, szczególnie młodzi, mogą w ten sposób poszerzyć swoją wiedzę w zakresie ich oczekiwań odnośnie przyszłego życia seksualnego. Z drugiej strony jednak, różnorodność pornografii, sprawia że realizowanie fantazji erotycznych może stawać się paradoksalnie niemożliwe z jednym partnerem. Ten efekt uboczny, może powodować, że mężczyźni mogą tracić zainteresowanie seksem, na korzyść oglądania pornografii.
 
Do góry