Czy Mozna Sie Przyjaznic Z Bylym?

asiekwil

złośnica
Dołączył
1 Styczeń 2006
Posty
5 437
Punkty reakcji
1
Miasto
z wariatkowa/pokój 8 obok Sary
Jestem ciekawa czy mozna przyjaznic sie z bylym.Moje kolezanki zwykle sa na stopie wojennej ze swoimi eks,tak samo koledzy.A wy jak macie?Jak wam sie uklada z waszymi eks?przeciez to sa ludzie z ktorymi kiedys cos nas laczylo i chyba nie moga byc az tak obojetni.Zawsze przeciez laczy was jedno-wspolne wspomnienia.Co wy na to? :papa:
 

kizia_mizia

Nowicjusz
Dołączył
15 Wrzesień 2005
Posty
2 850
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
z zamku..
Ja z jednym moim eks nie gadam, tak samo jak moje koleżanki ze swoimi ^^
Ale z drugim czasem rozmawiam... choć nie tak jak kiedyś :}
 

ma2dzia

Nowicjusz
Dołączył
10 Luty 2006
Posty
715
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
dziecko lasu:P
rozmawiam normalnie :) w koncu kiedys cos mnie z nimi laczylo..moja kumpela ze swoim bylym zostali przyjaciolmi ehh
 

sheyka

Nowicjusz
Dołączył
10 Luty 2006
Posty
111
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Kraków
niee... w moim przypadku to nie ma sensu... bylismy razem 3 lata, a teraz jak sie spotykamy zeby isc do kina jako "przyjaciele" to jest tak jakos dziwnie :(
niee... przyjazn z bylym to nie prawdziwa przyjazn
 

Martyna144

Nowicjusz
Dołączył
29 Październik 2005
Posty
65
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Ruda Śląska
Miałam dwóch chłopaków...z jednym nie chce mieć nic wspólnego :( ...z tym drugim jesteśmy przyjaciółmi.Może dlatego,że przedtem już nimi byliśmy...potem spróbowaliśmy być razem,nie wyszło,ale przyjaźń pozostała.Chodz nie powiem,po zerwaniu było ciężko...jednak gdzieś była zazdrość o tą drugą osobe...Ale przetrwaliśmy :p
 

evelina

Nowicjusz
Dołączył
25 Luty 2006
Posty
20
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
-dolnyślask-
przyjaźń z eks?? hmmm..........według mnie to nie ma najmniejszego sensu, przecież po zerwaniu napewno nie było tak, że obie strony chciały się rostać i zawsze jedna osoba będzie musiała cierpieć, z byłym najlepiej być na stopie koleżeństwa zawsze można porozmawiać, wypić kawe ale lepiej żeby o nas dużo nie wiedział, bo może sie to odwrócić przeciw nam. Takie jest moje zdanie i jego się trzymam, poza tym nie ma przyjaźni miedzy kobietą, a mężczyna zawsze jedna strona chce czegoś więcej..........ale tu już zaczynam inny temat :)
 

Agness

Impossible is nothing :)
Dołączył
12 Październik 2005
Posty
877
Punkty reakcji
0
Miasto
z piekła rodem...
A ja z moim byłym udajemy, że się nie znamy. Nie wiem czy tak jest lepiej czy co. Ale w każdym razie już się przyzwyczaiłam. Z resztą raczej utrzymuję normalne kontakty na stopniu koleżeństwa. Bo przyjaźń to rzeczywiście zbyt wiele.
 

Martyna;)

Pani Prezes
Dołączył
16 Sierpień 2005
Posty
3 948
Punkty reakcji
0
(własnie wypobraziłam sobie jak mój króliczy ząb[kurcze jak sie te pierwsze dwa zeby nazywaja :D] wbija się w dziąsło i krew leci- ale mam schizy takze to tak dla urozmaicenia :D omg.. aj jestem stuknięta ostro :D)

A co do tematu. Ja... w ogóle super miałąm te związki :). T.j tak- Gierek- w ogóle z Nim nei gadałam, to było tak infantylne :/ nic mnie z nim nei łączyło. I nie lubię Go z cąłego serca, pniewaz pod moim adresem rzuca niemiła słowa :]- nie miłe ooo jak ja ładnie to ujęłam :/.

Oskar- w ogóle no comment co to było o_O io nie rozmawiam z nim, ja z Nim włąsciwie w ogóle nei rozmawiałam :p Dawno i nieprawda :D

Michał- ajj kiedys to w ogole zwua byla, bo co to był za zwiazek- zaden, tak ajk zrestz wszystkie xD ale keidy to byo... No i teraz rozmawiam z Nim jak najbardziej, kumpel, bardzo zreszta fajny- Bodziu tzw. :D
Szymon- najaktualniejszy, ile razy zaczybnalismy?- 3? zawsze na pare dni, bo nei mgołam wytrzymac.. :) Ale rozmawiamy normalnie,tylko czasami głupie sytuacje powstaja, bo psize, ze mneiu kocha, a przeciez nei bedziemy razem :/... Ale przyjaciel Nodzia, i z Nim tez jak anjbardziej normalnie rozmawiam, czasami jak wychodze z sis paczka gdzies, to Oni tez sa, i wszystko ok :)
 

Martina

Nowicjusz
Dołączył
19 Czerwiec 2005
Posty
778
Punkty reakcji
0
przyjaźnić się nie przyjaźnimy, ale kumplować - owszem
kwestia gustu i sposobu, w jakim sie rozstaliście

ale żeby być odrazu na ścieżce wojennej ... eee to nie dla mnie
 

aniolek_600v

czarnulka :*
Dołączył
3 Październik 2005
Posty
371
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
okolice Konina :D
ja z moimi eks się koleguje ale tak jesteśmy tylko na cześć i czasami porozmawiamy , natomiast z moim byłym eks którego kocham nie mołam być nawet na "cześć" miedzy nami były stosunki wojenne ale anszczeście znów jesteśmy razem i prawdziwa miłość potrafi wszystko wybaczyć :)
 

Demeter

Nowicjusz
Dołączył
25 Luty 2006
Posty
6
Punkty reakcji
0
Z moimi eks jestem na etapie przyjacielskim zawsze moge się im wyżalić,pogadać zawsze mi pomagają i troszczą się o mnie czasem wydaje mi się,że bardziej niż jak ze sobą chodziliśmy,ale mi to odpowiada.Wiem,że mimo tego,że nam nie wyszło zawsze moge liczyć na ich pomoc i wstawiennictwo =) pełen luzz
 

Agness

Impossible is nothing :)
Dołączył
12 Październik 2005
Posty
877
Punkty reakcji
0
Miasto
z piekła rodem...
Podobno po tym można poznać czy osoba dojrzała do związków - po tym, czy po zerwaniu nie ma żalu do osoby, z którą się rozstała i czy potrafi z Nim/Nią utrzymać kontakt.
 

kasia_bronowice

Nowicjusz
Dołączył
18 Luty 2006
Posty
1 108
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
kraków
DObre pytanie czy mozna sie z bylym przyjaznic...
mysle z wena to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiediz.
z pewnoscia wiele zalezy od tego jak sie z ta osoba rozstalo cyz to byla wpsolna deycja cyz to byloz powodu teog ze rozbila nam ta osoba jkies swianstow (np. zdrada). wydaje mi sie ze w przypadku gdy obie storny dochodza do wniosku ze to nie ejst to i jednakc sie ne kcohaja a dobrze sie cuzja w swym towarzystwie maja wpsolne tematy itd to ze jakanjbardziej taka rpzyjazn ma szanse zaistniec, jezeli ktos zrobil komus swianstwo to mialabym co do teog watpliwosci. przjan nie ejst tak bliskimzwiazkiem jak milosc a skoro w milsoci ten ktos nam zrobil swianstwo tymbardziej mozna sie spodizewac ze zrobi to sam jakorpzyajciel... ale nie wyklucza tej mozliwosci... wydaje mi sie jednak ze nie ma szans na przyjazn tam gdzie ktos zrywa a druga osoba ciagle kocha... ie widze tkaiej szansy, pryznajmniej zara zpo zerwnaiu po pewym czai eoze tak ale ie od razu... o tym wiem ze swojego doswiadczenia...
 

klisia

Nowicjusz
Dołączył
9 Grudzień 2005
Posty
90
Punkty reakcji
0
ja tylko z pierwszym moim chlopakiem nie gadam :(
to z jego winy ma chyba zal ze z nim zerwalam :D
a tak to z puznijszymi dogaduje sie doskonale
spotykamy sie i nie ma zadnych niezrecznych sytulacji
gadam z nimi o wszytkim nawet o ich dziewczynach
jeden jest moim najlepszym przyjacielem :p
chociaz ja nie wierze w przyjazn damsko meska
(on mnie nadal kocha :D )
ale moza sie dogadac nie wazne kto zerwal i jakie swinstwo zrobil
kiedys nas laczylo cos i teraz my powinismy sie nawzajem szanowac
 

badboy

Nowicjusz
Dołączył
20 Czerwiec 2005
Posty
322
Punkty reakcji
0
Miasto
Kraków
Nie można chyba ...

Moja rozmowa z bezimienną wygląda tak że : gadamy na gadu,jest wszystko ok,nagle pisze że ona udaje że jest ok poto żeby pokazać mi miłosierdzie i zaraz potym zaczyna mi wypominać wszystkie złe rzeczy które jej zrobiłem :|
Zachowanie dziecka po prostu :/ nie wiem jak to wyjaśnić innymi slowami :(
Tak samo jak jechałem do energy jakieś 2 tygodnie temu to chciałem zabrać bezimienną ze sobą,ona sie zgodzila,i godzine przed energy napisała mi esa takiej treści : ej sory jednak nie jade na tą impreze,anka teżnie pojedzie bezemnie (jej psiapsióła),sorki ale piotrek robi :cenzura:istą impreze i wole iść do niego niż z tobą do eg, milej zabawy żecze ppapa

A potem sie okazało że ...nie było żadnej innej imprezy i sobie to wszystko wymyśliła :|

Jak można zrozumieć takie zachowanie ?? powiedcie ...
Albo jescze lepsze ! ,zapytałem sie Bezimiennej Ile Piotrek ma lat (jakiś jej nowy przyjaciel) , a ona odpowiedziała w ten sposób : nie wiem,ale jest boxerem,pracuje jako ochroniarz na bramce,właśnie zdaje prawo jazdy,wiecznie go nie ma w domu i jest zajęty bo ma baaardzo dużo zainteresowań i sie rzadko widujemy przez to :(


no powiedcie,jak tu rozmawiać z taką dziewczyną ?
a może to ja jestem niedojrzały ?:|
 

olunia_lw

pfffffff.... I am madwoman ^^
Dołączył
28 Grudzień 2005
Posty
389
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
z wariatkowa :D
Nio nIekiedy mozna... ChoCiaż ja z byłym jestesmy wrogami :D :D
ale z innym to normalnie gadam :eek:k:
 

olunia_lw

pfffffff.... I am madwoman ^^
Dołączył
28 Grudzień 2005
Posty
389
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
z wariatkowa :D
Nio CHyba Nie za bardzo.... żeby wypomianc złe rzeczy które robiłes :/ :/ to jest głupota.. ja bym juz z nia nie gadała gdyby mi ktos cały czas wypominał.....
nio ja ze swoim byłym sie teraz wyzywamy non stop:p Ale cio tam:p
 
Do góry