(własnie wypobraziłam sobie jak mój króliczy ząb[kurcze jak sie te pierwsze dwa zeby nazywaja
] wbija się w dziąsło i krew leci- ale mam schizy takze to tak dla urozmaicenia
omg.. aj jestem stuknięta ostro
)
A co do tematu. Ja... w ogóle super miałąm te związki
. T.j tak- Gierek- w ogóle z Nim nei gadałam, to było tak infantylne :/ nic mnie z nim nei łączyło. I nie lubię Go z cąłego serca, pniewaz pod moim adresem rzuca niemiła słowa :]- nie miłe ooo jak ja ładnie to ujęłam :/.
Oskar- w ogóle no comment co to było
io nie rozmawiam z nim, ja z Nim włąsciwie w ogóle nei rozmawiałam
Dawno i nieprawda
Michał- ajj kiedys to w ogole zwua byla, bo co to był za zwiazek- zaden, tak ajk zrestz wszystkie xD ale keidy to byo... No i teraz rozmawiam z Nim jak najbardziej, kumpel, bardzo zreszta fajny- Bodziu tzw.
Szymon- najaktualniejszy, ile razy zaczybnalismy?- 3? zawsze na pare dni, bo nei mgołam wytrzymac..
Ale rozmawiamy normalnie,tylko czasami głupie sytuacje powstaja, bo psize, ze mneiu kocha, a przeciez nei bedziemy razem :/... Ale przyjaciel Nodzia, i z Nim tez jak anjbardziej normalnie rozmawiam, czasami jak wychodze z sis paczka gdzies, to Oni tez sa, i wszystko ok