No ale po co w ogóle się pytasz kobiet ? Przecież one mogą Ci mówić, że nie nie, a prawda jest taka, że to zarąbiście indywidualna sprawa i jakbyś stanął przed ich oczami to równie dobrze mogłyby się im ugnąć kolanka z wrażenia :]
Rób tak, żeby dobrze wyglądać (jeśli Ci na tym zależy) i tyle
Jak uważasz, że lepiej wyglądasz z jakimś lakierem czy czymś tam na głowie no to kładź i tyle.
Ja np. mam tak, że jak się zetnę u fryzjerki no to potem przez jakiś czas nawet grzebienia nie używam praktycznie - nie dlatego, że mam króciutkie, ale po prostu dobrze się układają, mam ich sporo, są gęste (chyba po matce
). Wystarczy, że wezmę gdzieś tam trochę rękę namoczę wodę, jakoś tam przejadę po głowie i potem są cały dzień ok.
No ale już np. jak są trochę dłuższe to wtedy ciut zmieniam uczesanie tutaj już się zdarza, że jak się w ogóle nie układają, są bez ładu i składu (i nie jest to artystyczny nieład tylko po prostu burdel
) no to psiknę ten lakier jakiś, żeby zmusić włosy do współpracy i tyle.
Nie spotkałem się jeszcze z krytycznymi opiniami co do moich włosów - chyba, że na nogach ehehehehe
Wg mnie najgorzej jak ktoś przesadza - jacyś napiankowani / nażelowani chłopcy hehehe, ale mnie tam ten problem nie dotyczy. W sumie jestem zadowolony ze swoich włosów.
A Beckham to ma nastroszony łeb i jak kogut wygląda - cieniasy tak najczęściej mają, taka fasada, a w środku tkwi mały, bezbronny chłopczyk