STOP!!
Jeśli nie jesteś rozsądnym i mądrym człowiekiem nie czytaj tego!!
Czyli, że co? Jeżeli nie jestem na tyle "mądrym i rozsądnym człowiekiem", aby się z Tobą zgadzac, to mam się nie wypowiadac, bo tylko Twoja racja jest słuszna?
Mam nadzieję, że nie, bo to przez takie zaściankowe myślenie zachód się z nas śmieje
Na tym forum są rożni ludzie jedni wierzą w Boga bardziej inni mniej. Bo wiadomo, że wszyscy tak samo nie są w stanie wierzyć.
Na tym forum są różni ludzie, jedni potrafią pisac lepiej, inni piszą gorzej. Bo wiadomo, że wszyscy nie są w stanie tak samo pisac.
Co do ma do rzeczy?! Fora są po to, aby ścierali się na nich ludzie o różnych poglądach i dyskutowali, a nie tworzyli kółko wzajemnej adoracji czy to kościoła, czy ateizmu czy szatana...
Oto nieczyści chcą zbezcześcić naszego bohatera narodowego.
To nie Tobie osądzac, kto jest czysty a kto nie, człowieku. Jeżeli wierzysz chociaż trochę w swojego Boga to powinieneś wiedziec, że zabrania on szkalowania innych ludzi, a wręcz nakazuje "nadstawic drugi policzek". Tak wywiązujesz się z ideałów Twojej wiary - pokory, spokoju, modlitwy w ciszy i zadumie?
I druga rzecz - jakiego znowu bohatera narodowego?! Że kto - Lech Kaczyński? A co on takiego zrobił, że został bohaterem narodowym, pytam się?! Że zginął w katastrofie lotniczej lecąc nad Katyniem? A jak ktoś nie jest prezydentem i rozwala się np. we Francji autobusem i umiera to co - gorszy jest tylko dlatego, że nie był prezydent, i że z tą miejscowością nie wiąże się jakaś historyczna tragedia?
Lech Kaczyński i Ci, co zginęli to żadni wielcy bohaterowie i meczennicy. To zwykli ludzie, którzy zginęli w katastrofie lotniczej... Szkoda ludzi, ale nie róbmy z nich na siłę męczenników i świętych. Należy im się pamięc, jak wszystkim zmarłym tragicznie Polakom.
To będzie ogromny cios dla całego narodu polskiego.
Serio? Wiesz, jakoś poza grupką może z trzydziestu osób, które tam siedzą i jakimiś małymi grupkami rozsianymi po kraju, nikt się jakoś szczególnie tym nie przejmuje. Ludzie mają swoje własne życia, swoje własne problemy i naprawę - ostatnia rzecz, która ich interesuje to to, czy ten krzyż będzie stał pod Pałacem czy pod kościołem...
Nie rozumiem jak przeniesienie krzyża tam, gdzie jego miejsce - czyli do miejsca kultu - ma byc ciosem dla narodu?!
Wszak krzyż jest symbolem Polskości
Byc może dla części Polaków w jakimś tam sensie tak, ale mamy o wiele bardziej znaczące symbole naszej przynależności narodowej - flagę, hymn, godło, język, kulturę (z wyłączeniem religii, którą podpinam pod krzyż), tradycje (też z wyłączeniem religijnych), historię etc. Krzyż to tylko jedna z wielu rzeczy, które mogą się ludziom kojarzyc z polskością. Dla mnie osobiście jest to TYLKO symbol JEDNEJ religii i basta.
jest symbolem uczuć religijnych wszystkich Polaków
A właśnie, że nie. Wielu Polaków albo nie wierzy w Boga, albo deklaruje, że wierzy, ale nie praktykuje. I jestem spokojny, że takich porządnych katolików to jest grubo poniżej 50%...
przede wszystkim symbolem niezależności narodowej
A niby dlaczego?
Watahy chłystków i niewierni przychodzą pod Krzyż tylko po to, aby szykanować krzyż. Te chamy po prostu naśmiewają się ze starych wierzących ludzi, dokuczają im. Jak oni w ogóle zostali wychowani?!
A jak Ty zostałeś wychowany?! Na kogoś, kto nie ma w ogóle tolerancji dla osób myślących inaczej niż KK? Śmiechu warte.
Ja nie mam nic do ludzi mocno wierzących, bez względu na wiek. Ich wiara, ich sprawa. Jednak - uważam, że państwo powinno dawac wszystkim, bez względu na przekonania religijne, po równo praw i obowiazków. Państwo powinno byc świeckie i ustalające prawo na sposób świecki, tak, by każdy mógł ze swoją moralnością o niektórzych rzeczach decydowac. Poza tym - rzeczy, które wygadują te starsze, wierzące osoby są czasami zwyczajnie głupie i stąd śmiech.
Dlatego jeżeli śmiech młodzieży był reakcją na jakieś charakterystyczne zachowanie modlących się to co w tym złego? Jeżeli natomiast Ci ludzie zwyczajnie klęczeli i się modlili, a młodzież przyszła i ich wyśmiała to akurat jestem w stanie się z Tobą zgodzic - zwyczajne chamstwo. Ja tam osobiście wyznaję zasadę - co mnie obchodzi, w co kto wierzy, z kim sypia, kogo kocha, jakie ma przekonania, póki to nie zagraża ani mi ani innym ludziom? Radziłbym Ci tak samo
Wzywam do walki o krzyż wszystkich z tego forum. Dzisiaj o 23.00 odbędzie się ostateczna bitwa o krzyż i ja tam będę walczył o ojczyznę. Jeśli ktoś z was mieszka w Warszawie to obecność i czynna obrona krzyża obowiązkowa!! Brońcie wiary naprawdę. Oto nasza ojczyzna upada.
Jakbym mieszkał w Warszawie to akurat poszedłbym ten krzyż zabrac. I nasza ojczyzna nie upada. Nie przesadzaj. To TYLKO krzyż i NIE CHODZI O JEGO ZNISZCZENIE, ale przeniesienie. Krzyż dalej będzie, tyle, że gdzie indziej. Urząd państwowy to urząd państwowy i musi byc w miarę nie-religijny. Albo multi-religijny. Postawcie tam, drodzy katolicy, symbole innych religii to wtedy mogą sobie stac, choc pewnie pielgrzymki będą utrudniały pracę prezydentowi...
Szanuję Twoją wiarę, Wojowniku, ale współczuję Ci fanatyzmu...