Czy Jezus grałby w GTA ?

Status
Zamknięty.

piecia330

Łał! butiq
Dołączył
21 Kwiecień 2007
Posty
4 445
Punkty reakcji
24
Wiek
32
Miasto
Gołdap
Czy Jezus mógłby robić takie "złe" rzeczy jak granie w brutalne gry itp... ???
 

LQ2009

Nowicjusz
Dołączył
31 Styczeń 2009
Posty
165
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
****
Czy Ędward Ącki może zostać prezydentem Nibylandii?? :D
 

Mexter

Nowicjusz
Dołączył
27 Marzec 2009
Posty
730
Punkty reakcji
23
Wiek
37
Miasto
Kraków
Jezus jest człowiekiem i tak samo jak my ma wolną wolę wiec jeśli by chciał to by mógł grać
 

LQ2009

Nowicjusz
Dołączył
31 Styczeń 2009
Posty
165
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
****
Nie no bez jaj. Mam sie spowiadać z tego,że grałem w GTA lub MoH?? Czy ten świat na mózg upadł? Przecież to,że sie bawie w ten sposób nie jest żadnym grzechem. Zwłaszcza dlatego,że jest to wirtualne i mam tego świadomość..
 

LQ2009

Nowicjusz
Dołączył
31 Styczeń 2009
Posty
165
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
****
:cenzura:.a.na prowokacja.... to chyba powinien być raport
 

Jergen

Nowicjusz
Dołączył
30 Wrzesień 2007
Posty
288
Punkty reakcji
1
Wiek
26
Miasto
z kątowni
Człowiek ma wolną wolę - Jezus był na ziemi człowiek, to oznacza, że mógł robić co chce. Mógłby grać w takie gry. Chociaż nie wiem, czy gdyby dzisiaj żył to czy by miał coś przeciwko takim grom.

PS Nie wygląda mi to na prowokacje.
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
czy strzelanie pixelami do pixeli na ekranie to zlo?
 

Jergen

Nowicjusz
Dołączył
30 Wrzesień 2007
Posty
288
Punkty reakcji
1
Wiek
26
Miasto
z kątowni
Nie. Czy Jezus uśmiechałby się widząc fajną jatkę w jakimś filmie... ???

Raczej nie... Różnie można myśleć, jednak ja przyjmuję taką wersję, iż jeśli wiemy w co gramy i co w tym robimy, oraz nie przerzucamy to na rzeczywistość nie ma w tym nic złego. Jezus by nie grał, ale chyba by nie zakazał.
 

piecia330

Łał! butiq
Dołączył
21 Kwiecień 2007
Posty
4 445
Punkty reakcji
24
Wiek
32
Miasto
Gołdap
Raczej nie... Różnie można myśleć, jednak ja przyjmuję taką wersję, iż jeśli wiemy w co gramy i co w tym robimy, oraz nie przerzucamy to na rzeczywistość nie ma w tym nic złego. Jezus by nie grał, ale chyba by nie zakazał.

No o to mi chodzi... Taka przenośnia to była z tym graniem, aczkolwiek nie do końca... ;)
 

firek

Nowicjusz
Dołączył
11 Czerwiec 2007
Posty
39
Punkty reakcji
0
Granie w brutalną grę nie równa się chęci popełnianiu brutalnych czynów, ani tym bardziej ich czynieniu w życiu prawdziwym. Jeśli ktoś nie potrafi tego odróżnić, bądź motywując się grą takie rzeczy robi, to jest chory psychicznie. A nie że "gra jest zła i go opętała" :p
 
Status
Zamknięty.
Do góry