Czy jest rok w którym szczególnie chcielibyście się urodzić?

[Jendrula]

Czy jest rok w którym szczególnie chcielibyście się urodzić, a niestety zrobiliście to w innym?

Nie chodzi oczywiście o argumenty typu "byłbym teraz młodszy".

Ja na przykład chciałbym się urodzić 4 lata wcześniej, niż to zrobiłem

Uważam, że byłbym lepiej dostosowany do obecnych czasów.

Jeśli był taki temat to przepraszam.

 

[visst]

Z jednej cieszę się, że urodziłem się w tym roku co sie urodziłem, ponieważ teraz technologia idzię do przodu, mogę szybciej, lepiej poznawać tajniki nowych urządzeń. Natomiast spora grupa ludzi w podeszłym wieku np ponad 50 lat nie umieją na przykład obsługiwać telefonów z androidem(moje spostrzeżenia na przekroju kilku miesięcy). A z drugiej żałuję, że się urodziłem w roczniku 94 ponieważ niestety społeczeństwo idzę na psy, każdy patrzy aby się nachapać jak najwięcej kasiorki, większość osób jest dwulicowa i bardzo ciężko jest znaleźć sobie prawdziwego przyjaciela. Wolałbym się urodzić znacznie wcześniej.

 

[lightinside]

Ja bym wolała urodzić się o wiele wcześniej jakieś hm 15-20 lat, aby mieć lepszy start w życiu łatwiej o prace w zaqwodzie po studiach, tańsze mieszkania, mniej zanieczyszczeń i GMO...

 

[Ladyinblack]

Nie, lubie ten rok w ktorym sie urodzilam i ogolnie uwazam ze ludzie z mojego rocznika sa w porzadku :0

 

[annawes]

Przepraszam ale 4 lata co to za różnica?-żadna.Kiedyś marzyło mi się urodzić kilkaset lat temu-być księżniczką,mieć rycerza na białym koniu.....Szybko zeszłam na ziemię, gdy dowiedziałam się że moja rodzina nie ma arystokratycznego pochodzenia,więc mogłam raczej być córką chłopa pańszczyżnianego.Wolę więc moje życie tu i teraz.

 

[taka-ja-92]

Nie chodzi oczywiście o argumenty typu "byłbym teraz młodszy". Ja na przykład chciałbym się urodzić 4 lata wcześniej, niż to zrobiłem

A dlaczego?

Mi mój rocznik odpowiada.

 

[Natalia1992]

Ja bym chciała mieć teraz 25-26 lat. O! Idealnie. Nie lubię siebie za swój wiek, ych.

 

[Marozja]

Fin de siecle zawsze lubiłam. Napiłabym się z Touluse-Lautrec'iem, a potem rzygalibyśmy do jednego wiadra, spróbowałabym uwieść Rimbauda, tańczyłabym w Czerwonym Młynie, piła absynt z van Gogiem... Fajnie by było.

 

[krzychol999]

Nie chciałbym zmieniać daty swoich narodzin. Zawsze można powiedzieć, że coś dałoby się zmienić, coś możnaby zrobić inaczej.
Lepiej sie nad tym nie zastanawiać

 

[notserious]

Tak, chciałabym się urodzić jakieś 9 lat wcześniej. Ale nie chodiz o to, że źle mi się teraz żyje, po prostu chciałabym już zakończyć pewien etap swojego życia, być ustabilizowaną życiowo kobietą.

 

[Wilk_LancaSter]

W niektórych zawodach rok pracy jest zaliczany jako dwa lata pracy. Nie wiem czy słusznie. To pozwala doznawać więcej wrażeń, zdobywać więcej doświadczeń.
I kiedy się urodziło w jakimś roku i żyło ileś tam lat, to można sobie regulować (odjąć lub dodać lat - tych lepszych albo gorszych, nudnych albo interesujących).
W ogóle tempo życia zależy od sposobu podejścia do niego - można żyć ślamazarnie bądź żwawo.
Aha, to dwojenie lat ma miejsce w zawodach ciężkich, niebezpiecznych z mnóstwem doznań

 

[hehehehehehe]

Chciałbym się urodzić w latach na początku lat 80, piękne czasy, najlepiej w Stanach.

 

[H.Joanna56:)]

Gdybym mogła zmienić datę urodzin...nadal byłby to maj, ale rok zapisywany większymi cyframi.
Nie tylko dlatego, by być młodszą, ale głownie po to, by coś zmienić.
Niestety do tego potrzebna byłaby moja obecna wiedza i doświadczenie, a to jest niemożliwe.
Dlatego muszę zaakceptować obecny stan i ewentualnie marzyć...o tym, co by było, gdybym mogła cofnąć czas.

Temat może być okazją do przemyśleń (wniosków i ewentualnych zmian) dla tych, którzy mają jeszcze sporo czasu.

 

[Marozja]

Tak, chciałabym się urodzić jakieś 9 lat wcześniej. Ale nie chodiz o to, że źle mi się teraz żyje, po prostu chciałabym już zakończyć pewien etap swojego życia, być ustabilizowaną życiowo kobietą.

Ja wiem, czy to tak zależy od wieku..?
Moja przyjaciółka wyszła za mąż jako 19-latka i 25 lat później wiele się u niej (poza przybytkiem dzieciaków) nie zmieniło. Pofarciło się babce pod tym względem, bo część moich koleżanek równolatek (28 lat) już jest po rozwodzie. Ja jestem jakieś 9 lat starsza od Ciebie i nijak nie jestem bardziej ustabilizowana niż 9 lat wcześniej. No, może odrobinkę. ;-)

 

[matmask]

Ja bym chciał się urodzić w czasach gdy światem rządziła muzyka z lat 80. Wtedy to musiały być imprezy.
Jeszcze chciałbym się urodzić w czasach bitwy pod grunwaldem, żeby zobaczyć jak krzyżacy z nami przegrywają

 

[Czarny Lokaj]

Ja bym chciał się urodzić w czasach gdy światem rządziła muzyka z lat 80.

To ja bardziej wtedy chciałabym mieć tyle lat co teraz, żeby być na tych imprezach

 

[irek20]

.... a ja bym chciał cofnąć się z 10 lat wtecz , i inaczej pokierowałbym swoim życiem

 

[La Bella Luna]

hmmm... w sumie to jestem zadowolona z mojego wieku
ale jeśli miałabym urodzić się wcześniej, to raczej z 300-400 lat do tyłu. PRL odpada, II wojna odpada, dwudziestolecie może, ale też odpada, zabory również, bo większość znanych Polaków przebywała wówczas na obczyźnie, więc raczej bym ich nie spotkała, do tego rusyfikacja, germanizacja... dlatego zostaje okres królów. A z tego okresu wybrałabym czasy Jana II Kazimierza lub Jana III Sobieskiego
Wiem, cofnęłam się dość daleko w czasie, ale no cóż, taka nasza polska historia

 

[buderchin]

Od dłuższego czasu myślę, że chciałbym się urodzić około roku 1977, żeby z większą świadomością przeżywać to, co działo się na początku lat dziewięćdziesiątych. Chociaż, z drugiej strony, nie wiem, czy nie byłbym za stary, żeby oglądać Ciuchcię, Tik Taka, 5-10-15...


Gdybym był te parę lat starszy, to łatwiej by było z wykształceniem oraz pracą.

 

[lokart5151]

Jak chciałbym żyć w czasach PRL-u i skończyć szkołę średnią. Przynajmniej bym miał wtedy dobrze płatną pracę i potem po upadku tego systemu u nas bym otworzył coś swojego. No ale cóż urodziłem się po tych czasach więc trzeba sobie jakoś inaczej radzić