Czy faceci lużniej i chętniej rozmawiają o sprawach kobiecyc

weroncia

Nowicjusz
Dołączył
28 Czerwiec 2006
Posty
129
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
wieje wiatr???
Zauważyłam wśród moich znajomych facetów że chętniej i bez rzadnego skrępowania mówiąo sprawach kobiecych np. jakaś dziewczyna mówi że żle się czuje bo ją brzuch boli a jej kolega na to"Co okresik??" a ona na to że tak ale nie wie co go to interesuje a on że nie ma co sie krepowac i inne tego typu sprawy, kobiety zazwyczaj też uważają to za naturalne lae nie wydaje im się żeby na przykład ich okre miał interesować wszystkich współlokatorów, prędzej rozmawiają o tym w gronie bliskich przyjaciółek..CZY WY WIDZICIE NA CODZIEN TAKIE SYTUACJE???
 

Karolina_

Nowicjusz
Dołączył
18 Maj 2006
Posty
3 201
Punkty reakcji
1
Miasto
o tym wiesz?
Umiejętność rozmawiania o intymnych kwestiach, przychodzą z wiekiem - teraz dla mnie bez róznicy czy rozmawiam z chłopakiem czy dziewczyną i nie odczuwam żadnego skrępowania. To sama natura.
 

weroncia

Nowicjusz
Dołączył
28 Czerwiec 2006
Posty
129
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
wieje wiatr???
Niby tak ale nie zawsze mam ochote gadać np przy piwie o tym np że mi się spóźnia dla mnie to nie kwestia skrepowania lae prywatnosci
 

*Ktosik:D

rozhuśtywacz brzóz
Dołączył
21 Luty 2006
Posty
850
Punkty reakcji
0
Wiek
39
Miasto
NeverLand
Takie czasy że tematy tabu staja się czymś normalnym :).. I to bardzo dobrze, że wreszcie uczymy się rozmawiać o sprawach typowo ludzkich bez skrępowania. Oczywiście trzeba to powiązać z taktem..bo to że temat kobiecego okresu nie jest już czymś zakazanym w rozmowie, o tyle trzeba wiedzieć kiedy taką otwartość można zastosować..trzeba mieć wyczucie :]
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
Niektórzy faceci takie stwierdzenia - ''Masz coś tam przedmiesiączkowe?'' rzucają w kwestii żartu, a później mina schodzi jak kobieta odpowiada z grobową miną - ''a żebyś wiedział, że mam!'' :D.
 

mrau

Nowicjusz
Dołączył
25 Luty 2007
Posty
988
Punkty reakcji
0
Wiek
39
Miasto
Lublin
nie widze nic zlego w mowieniu o okresie czy innych "kobiecych" sprawach w mieszanym towarzystwie... w koncu np okres to naturalna sprawa i prawie kazda kobieta go ma....
 

Tigrunia

Anastazja
Dołączył
1 Czerwiec 2006
Posty
923
Punkty reakcji
0
Miasto
Mazowsze
U mnie to normalne zawsze tak jest. Nie czuję skrępowania jak chłopak pyta się mnie czy boli mnie brzuch dlatego ze mam okres, kiedyś miałam w plecaku tampony (to było dawno :p) ja poszłam do sklepiku a któryś wpadł na pomysł przeszperać mi plecak i znaleźli tampony tak się podnecili jakby nigdy nie widzieli, ale później podeszli do tego bardzo naturalnie bo ja siedziałam taka smutna (przynajmniej im sie tak wydawało) na ławce a kolega się do mnie dosiadł i mówi :"ale nie przejmuj sie my tylko żartowaliśmy wiemy ze to normalne i nawet trochę wam współczujemy" a ja do niego :" ale ja tego tak nie przeżywam jak Wy" i zaczeliśmy się śmiać.
Mam przyjaciela z którym planujemy wyjazd jak tylko będzie słoneczko i akurat podał taką datę że miałam okres, więc mu powiedziałąm że nie mogę wtedy a on powiedział tak ni z gruszki ni z pietruszki "to weź se jakoś oblicz i podaj datę kiedy będziemy mogli jechać". Zamórowało mnie bo czasami faceci są bardziej bezpośredni w tych sprawach niż kobiety, ale to dobrze :) że się tak nie krępuja i wogóle mozna z nimi porozmawiać.
 

agaciorek

Nowicjusz
Dołączył
3 Styczeń 2006
Posty
2 417
Punkty reakcji
1
Wiek
39
nie krepuja mnie takie tematy jestem juz w takim wieku ze to normalna sprawa ale jak sie mialo nascie lat to sie troche rumienilo :p:p:p
 

kobieca.

Nowicjusz
Dołączył
6 Luty 2007
Posty
164
Punkty reakcji
0
Miasto
prosto z serca.
cóż, jak Karolina_ napisała, mi tez się wydaje że jest to też kwestia wieku.Kiedyś się wstydziłam rozmawiać o okresie i innych kobiecych sprawach w towarzystwie mężczyzn, teraz traktuję to jak normalną rozmowę,nic wstydliwego.
 

conversion

Nowicjusz
Dołączył
3 Lipiec 2007
Posty
122
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
Poznań
Ja mam w pracy takiego kolegę, że można z nim o wszystkim pogadać, z tym, że jest jeden minus tego - on jest strasznie szczery na własnym punkcie jak i na innych punkcie, ale jak dochodzi co do czego to obraca to w żart.
Chciałabym sobie z nim usiąść i pogadać pare godzin, na pewno by mi się to przydało, niestety brak nam na to czasu..:( I możliwości...
 

Fretka13

Nowicjusz
Dołączył
5 Listopad 2005
Posty
1 856
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
TyChY !!
Okres normalna rzecz mimo ze mam 16 lat i kumpli w podobnym wieku .... to nie wiedze skrępowania... Normalnie np. jak nie jestem w sosie ze mnie brzuch boli czy coś , to sie pytaja czy mam okres , ja mówie ze tak to zawsze mnie próbują pocieszyc :p to loda kupia to cóś :p
Ale z reguły zawsze dobrze sie czuje w te dni :]
 

ancik

Nowicjusz
Dołączył
13 Kwiecień 2007
Posty
334
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Los Angeles
Ja też nie wstydzę się rozmawiać o tym z chłopakami :p Niedawno moja kumpela(akurat siedziałam z nią w ławce) trzymała w piórniku kalendarzyk miesiączkowe(nie wiem po co jej to w szkole) i chłopaki jej to zabrali i latał po całej klasie aż w końcu nauczycielka przyszła wtedy dopiero jej go oddali. Wtedy ten chłopak który jej go zabrał odwrócił sie i powiedział żeby się nie przejmowała, bo on wie,że każda dziewczyna to ma.To po co kurde jej zabrał ten kalendarzyk i podał dalej a do tego się śmiał :|
 

KamiLisu

Nowicjusz
Dołączył
8 Lipiec 2007
Posty
38
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
Kraków
Ja się tam interesuję i ciężko mnie już zaskoczyć w takich kobiecych sprawach nie wiem czego się wstydzicie ja ide z zasadą "nic co ludzkie nie jest mi obce" i często rozmawiam z koleżankami o typowo kobiecych sprawach.
 

siasia_ck

Nowicjusz
Dołączył
12 Lipiec 2006
Posty
1 268
Punkty reakcji
1
Wiek
38
Miasto
Kielce
To zależy od kobiety tak samo jak od faceta. Ja np nie widzę różnicy czy gadam z kolegą czy z koleżanką, jak mam problem albo ochotę pogadać o seksie czy moich sprawach, to byle które się napatoczy i z nim rozmawiam. Po prostu się nie krępuję.
 
Do góry