Herbatniczek
dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
- Dołączył
- 5 Sierpień 2011
- Posty
- 10 511
- Punkty reakcji
- 172
podpisał kwity bezpośrednio po masakrze robotników w 1970r. Wtedy ten jego gest nie jest jakiś dziwny bo zabić człowieka przez władzę to była pestka. Wojsko rozstrzelało tylu robotników że jeden więcej czy mnie nie miało znaczenia.
dopiero po 1976 zerwał całkowicie kontakty z SB co samo SB przyznało
ale ja się tak zastanawiam. Koronny jest zarzut wobec Wałęsy że już w latach 90 wydarł z własnej teczki kwity na samego siebie żeby nikt sie nie dowiedział. A teraz odkryto dokumenty u Kiszczaka.
Pytanie podstawowe: jak mogły istnieć równolegle dokumenty, które z jednej strony zagarnął sam wałęsa a jednocześnie trzymał w domu Kiszczak ?
dopiero po 1976 zerwał całkowicie kontakty z SB co samo SB przyznało
ale ja się tak zastanawiam. Koronny jest zarzut wobec Wałęsy że już w latach 90 wydarł z własnej teczki kwity na samego siebie żeby nikt sie nie dowiedział. A teraz odkryto dokumenty u Kiszczaka.
Pytanie podstawowe: jak mogły istnieć równolegle dokumenty, które z jednej strony zagarnął sam wałęsa a jednocześnie trzymał w domu Kiszczak ?