Czy da się zrozumieć anglika?

Merki

Nowicjusz
Dołączył
21 Luty 2010
Posty
19
Punkty reakcji
0
Mam program do nauki anglika i prawdziwych anglików się zwykle nie da zrozumieć bo nie słychać nie których słów albo zlewają się z innymi. I jak tu uczyć się anglika? Nie wyobrażam sobie oglądania angielskiej tv bo tam już całkiem jest shit.
 

MethTical

Nowicjusz
Dołączył
5 Sierpień 2008
Posty
178
Punkty reakcji
1
Wiek
41
Na początku rzeczywiście można się przestraszyć.. Ja tak mam, gdy słyszę francuski. Dla mnie to wszystko jedno i to samo ;) ale jak opanujesz słówka, gramatykę i się osłuchasz, to będzie ok! ;) powodzenia!
 
Dołączył
13 Luty 2010
Posty
627
Punkty reakcji
38
Wiek
31
Miasto
There's a hole in the world like a great black pit
Ja powiem tak: angielski trzeba dużo używać i wtedy umie się perfekcyjnie.

Ja ten problem co ty miałem w podstawówce. Obecnie nie mam żadnego i angielski umiem bardzo dobrze (w połowie trzeciej gimnazjum miałem robiony test, który wykazał, że mój angielski jest na poziomie maturalnym i tą maturę zdałbym bez problemu).

Żebyś miał porównanie, opiszę jak to wygląda u mnie: Chodzę na korepetycje do naprawdę dobrych nauczycieli (kiedyś 2 godziny w tygodniu, obecnie 1 godzina) i tam się uczę gramatyki. W szkolę nie robię absolutnie nic (nie uczę się na sprawdziany, kartkówki itp.), a i tak umiem wszystko. Z wymową również jest bardzo dobrze, a ostatnio nawet zauważyłem, że nawet korzystanie z angielskiego akcentu jest dla mnie coraz łatwiejsze. Oprócz korepetycji, oglądam dużo filmów z napisami, oraz bardzo dużo gram w gry z angielskim dubbingiem i polskimi napisami. Do tego dochodzą gry MMO, w których bardzo dużo rozmawiam z Anglikami - zarówno poprzez pisanie, jak i poprzez mikrofon.

Jaki z tego morał? Chcesz dobrze umieć język, to dużo z niego korzystaj.
 

Exterminator

Nowicjusz
Dołączył
4 Kwiecień 2010
Posty
99
Punkty reakcji
1
Wiek
30
Miasto
Strzelin/Wrocław
Zgodzę się z tobą. Jak i również zależy to od nauczyciela języka. Ja miałem dość niedawno w gimnazjum problemy ze słuchaniem i poprostu wypowiadaniem się. Gramatykę umiałem zawsze na 5. Słówka tak samo. Poszedłem do szkoły średniej, zmienił się nauczyciel, a właściwie nauczycielka. Na lekcjach dużo mówi po angielsku, jest dużo słuchania, dużo speakingów i od września mój angol bardzo się poprawił. :)
 

shkopek

Nowicjusz
Dołączył
2 Marzec 2010
Posty
293
Punkty reakcji
23
Wiek
30
No tak to już jest :( z rodowitym Amerykaninem lub Anglikiem sobie nie pogadasz raczej ,jeśli uczyłeś się w szkole języka,to luźną rozmowę z tymi ich skrótami i slangiem nie nawiążesz. Sam próbowałem,a mój Angielski też jest na wysokim poziomie. Jak mi wyjechał to myślałem ,że se jaja robi o_O
 

Cvahoo

Nowicjusz
Dołączył
7 Październik 2008
Posty
448
Punkty reakcji
6
Wiek
41
Miasto
Preston
Dokładnie. BBC English, czyli angielski nauczany w szkołach na świecie, nie jest używany przez Brytyjczyków, tym bardziej Kanadyjczyków, Australijczyków czy Amerykanów. Ja poza tym trafiłem do Liverpoolu - to tak jakby Anglik po 6 latach nauki polskiego trafił na Kaszuby albo do jakiejś starej dzielnicy na Górnym Śląsku. Akcent jest niemożliwy do skopiowania.
 

maxis26

Nowicjusz
Dołączył
1 Kwiecień 2009
Posty
263
Punkty reakcji
27
Miasto
WLN
Na Twoim miejscu zacząłbym się uczyć fonetyki. To daje naprawdę wiele.
Polecam podręcznik autorstwa Marka Hancocka pt. English Pronunciation in Use.

Wyrazy zlewają się, bo przedimki, przyimki i inne podobne formy zazwyczaj nie są
akcentowane. Dlatego wiele rodzimych użytkowników języka angielskiego skraca je
do form słabych.

Zgadzam się z przedmówcami. RP (czyli Received Pronunciation aka BBC English) jest
utrapieniem dla osób marzących o wyjeździe do USA. Dzieje się tak dlatego, że tego
akcentu uczymy już od najmłodszych lat (na szkole średniej kończąc). Dlaczego RP
nazywam utrapieniem? Dlatego, że ten akcent jest stosowany tylko na wyspach (GB).
Rzecz jasna nie wszędzie. Akcenty British i American mają mnóstwo różnic. Gramatyka
też jest nieco inna. To samo ze słownictwem. Niestety
 

polinea

Nowicjusz
Dołączył
26 Maj 2009
Posty
474
Punkty reakcji
2
Wiek
37
Dlatego dobrze jest uczyć się języka obcego z native speakerem, który mówi z angielskim akcentem. Wtedy jest pewność, że jak przyjdzie nam dogadać się z obcokrajowcem to że go w ogóle zrozumiemy. Taka nauka na pewno jest bardziej efektywna niż słuchanie lektora, który jest Polakiem.
 
Do góry