byłam raz za klnięcie, NIE! ja nie klnę normalnie, tylko pewien palant mnie tak zdenerwował na przerwie, że zaczęłam go wyzywać i dałam mu do tego w pysk. Dyrektor zabrał mnie do gabinetu
Później z kumpelą, przed budą w lasku wypiłyśmy nie mało alkoholu, miałyśmy nie iść na pierwszą lekcję, no tak się dziwnie złożyło, że poszłyśmy. Tam nas poznali co i jak. Ze szkoły prawie wyleciałam
Ale fajne wspomnienia zostały :rotfl: