Czuję się "ogłupiana", jak to zmienić?

alessa.27

Nowicjusz
Dołączył
27 Luty 2013
Posty
4
Punkty reakcji
0
Czuje się cały czas "ogłupiana", nie wiem co się ze mną stało, jeszcze 5-6 lat temu wszystko obserwowałam, wyiągałam własne wnioski, potrafiłam samodzielnie myśleć, miałam charakter. A dzisiaj czuje się po prostu głupia, nawet to że kiedyś sluchalam wartosciowej muzyki a dziś jakichs besesnownych popierdówek sprawia, że czuje sie glupia, komplentie bez wyrazu jak bym była przezroczytsa. Często zadarza się tak, że nie mam wlasnego zdania na jakiś temat czuje się przez to mało wartościowa. Myśle ze duzy wplyw mają na to media, które robia z ludzi idiotów, dzis zamiast czytac ksiazke (kiedys to uwielbiałam) wole wlaczyć jakis bezsensowy program w tv. Pewnie wynika to też z lenistwa..Ale chce to zmienić tylko nie wiem jak. Doszlo do tego, ze unikam kontaktow z ludzmi bo obawiam sie ze palne cos glupiego(co ostatnio mi sie czesto zdarza) i bedzie wsytd. Czy ktoś moze czuje sie podobnie?
 

Whateva

Wyjadacz
Dołączył
25 Luty 2008
Posty
4 915
Punkty reakcji
347
Wiek
34
No u mnie jest odwrotnie, bo czasem coś przeczytam i dość często ostatnimi czasy gram w strategie, a tv nie oglądam od dobrych kilku lat. ;)

Proponuję w takim razie zmienić nieco nastawienie. Jesteś leniwa, tak? Poczytaj w internecie różne serwisy. Znajdź jakiś ulubiony i zmień ten stan.

Powodzenia.
 

alessa.27

Nowicjusz
Dołączył
27 Luty 2013
Posty
4
Punkty reakcji
0
tv nie oglądam od dobrych kilku lat. ;)

Proponuję w takim razie zmienić nieco nastawienie. Jesteś leniwa, tak? Poczytaj w internecie różne serwisy. Znajdź jakiś ulubiony i zmień ten stan.

Powodzenia.

obiecalam sobie dzis, ze ogranicze tv:) jeśli chodzi o lenistwo - pewnie tez o to chodzi. Ale zeby cos zmienić trzeba w siebie wierzyc, mam duzo zainteresowan, ale jesli chce czegos dokonac w tym kierunku co wymaga czasu, sił i zaangazowania od razu skazuje siebie na niepowodzenie. Czuje się, że jestem za głupia na to, że nie podołam, ze nic nie bede potrafiła zobić sesnownie.
 

Whateva

Wyjadacz
Dołączył
25 Luty 2008
Posty
4 915
Punkty reakcji
347
Wiek
34
ale jesli chce czegos dokonac w tym kierunku co wymaga czasu, sił i zaangazowania od razu skazuje siebie na niepowodzenie. Czuje się, że jestem za głupia na to, że nie podołam, ze nic nie bede potrafiła zobić sesnownie.


Nie dane mi jest bawić się w jasnowidza, ale domyślam się, że jedyną barierą w odniesieniu przez Ciebie sukcesu, oraz w Twoim nastawieniu jest brak wsparcia. Kogoś, kto będzie Ci kibicował w każdej sekundzie w tym co robisz.
Nie przejmuj się - nie jesteś sama. Sam cierpię na coś takiego. ;)
Jednakże... więcej egoizmu, oraz więcej wiary w to co robisz. Robisz to dla siebie. Może rezultatów nie zauważysz po tygodniu, ale jeśli po pewnym czasie to, co robisz wejdzie Ci w krew i stanie się Twoim nawykiem, to z pewnością na pierwsze efekty nie będziesz musiała długo czekać.

Czy chcesz pchnąć to w kierunku zainteresowań również?
Czym się interesujesz?
Jest masa portali, for poświęconych różnym zainteresowaniom, które... warto rozwijać.
 
M

MacaN

Guest
Jeśli mogę, moim zdaniem jest to wina tego, że sie własnie zasiedziałaś. Byłaś spostrzegawcza, miałaś własne zdanie na każdy temat, byłaś inteligentna, ale... no właśnie - brak szlifowania wiedzy, brak śledzenia spraw, które śledziłaś do tej pory sprawiły, że to się zmieniło.

Ja może to przedstawię na Swoim przykładzie, choć może on być zły z powodu Mojego wieku. Kiedy poziom, jaki musiałem reprezentować był niski, na tyle niski, że ja sam interesowałem się czymś więcej, a poziom ów przychodził mi z łatwością - byłem uważany za kogoś bardzo inteligentnego ( np. czasy gimnazjum, czyli duża wiedza ogólna wzięta np. z Disovery, gier strategicznych, internetu ), oraz wrodzona łatwość przyswajania wiedzy, tak duża łatwość, że nie musiałem nawet 5 minut spędzać przed książkami, bo jeśli byłem na lekcji to mogłem pójść do odpowiedzi, tablicy, na sprawdzian bez przygotowania i to, co tam miałem zaprezentować było dla mnie oczywiste i logiczne.

Po gimnazjum nadszedł czas technikum, w którym poziom spadł na psy jeszcze bardziej, ale w Swoim przekonaniu bycia za...rąbistym :) Moja wiedza ogólna nieszczególnie się zmieniła, a to, co powinienem wiedzieć nie zostało przeze mnie osiągnięte, przez co także staję się ogłupiany przez dzisiejszy świat. Ja dopiero teraz widzę mój błąd, jakim było pójście do Technikum. Powinienem pójść do LO, gdzie nadal chcieliby ode mnie wiedzy ogólnej, wtedy nadal rozwijałbym zainteresowania pozaszkolne, utrzymując poziom nauki.

Dla mnie jedynym ratunkiem jest ( co już czynię ) samodzielna ciężka nauka przedmiotów ogólnych ( co wydawało mi się zawsze głupotą ), ponieważ to rozwija inteligencje. Dla Ciebie ? Myślę, że nie odstawianie TV, czy innych tego typu rzeczy, a raczej rozwijanie zainteresowań.

Takie głupie programy w TV są dobre, bo pozwalają się " odmóżdżyć ". Dlatego ja lubię sobie puścić czasem np. " włatców móch " , czy czegoś w tym stylu. To mnie odmóżdża i resetuje, fajną sprawą są także szachy - relaksuje i zmusza do myślenia jednocześnie.
 
S

Spamerski

Guest
A nie jest czasami tak, że unikanie ludzi usprawiedliwiasz sobie tym, że jesteś "ogłupiana"? Przecież Errare humanum est - Mylić się jest rzeczą ludzką. Może spróbuj odzyskać swoją umiejętność wyciągania wniosków chociażby pisząc tutaj, na forum, w różnych tematach. Ponadto generalnie z wiekiem z człowieka ucieka gdzieś jego idealizm, co jest naturalnym procesem :)
 

rdza-na-poreczy

Nowicjusz
Dołączył
11 Marzec 2013
Posty
7
Punkty reakcji
0
Alessa - też tak mam!
Ale próbuję walczyć, choć nie jest lekko. :(
Czasem myślę, że mi pomaga, jak obejrzę dobry film. Wtedy czuję się zmotywowana, ale na drugi dzień znowu czuję, że jestem głupia, że tak myślę.
 

anetasav

Nowicjusz
Dołączył
1 Marzec 2013
Posty
16
Punkty reakcji
4
Powiem Ci, że miałam podobnie - przestałam pracować, cały dzień w domu przed komputerem lub tv. Ale na szczęście jestem w trakcie studiów i to mnie uratowało - rozwinął się nowy semestr i odstawiłam tv na rzecz przygotowań do zajęć. Dodam, że studiuję zaocznie, więc mam mnóstwo wolnego czasu. Telewizję odrzuciłam ze względu na to, że kompletnie NIC nie ma w niej wartościowego. Wiedzą zdobytą na studiach zweryfikowałam nawet część programów naukowych (Discovery Science itp), które jak się okazało mają masę błędów w przekazywanym materiale! Nie wspomnę o zwyczajnym dzienniku w TVP, gdzie Piotr Kraśko przekazuje każdą wiadomość jakby miał nastąpić koniec świata...
Nie dziwię Ci się, że masz takie odczucia - programy typu "Ukryta prawda" spłycają nasze postrzeganie świata, podobnie zresztą, jak sądzę, wiadomości w telewizji publicznej. Ale co rzuciło mi się w oczy to to, że mimo tego, jak pisałaś, "ogłupienia" jesteś na tyle bystra, że potrafisz to zauważyć - czyli jeszcze nie jest z Tobą tak źle ;) Popieram przedmówcę Fray - Internet, krytycznie przeszukany, to kopalnia wiedzy. No i fora to dobre miejsca na formowanie i głoszenie swoich opinii z pewną anonimowością, która dodaje pewności siebie. Myślę, że to może pozytywnie wpłynąć na Twoją postawę na co dzień. :)
 

grzechuu1990

kawopijca
Dołączył
30 Wrzesień 2012
Posty
410
Punkty reakcji
117
Wiek
33
Miasto
MałaPolska
Ja TV odstawiłem ze 2 lata temu, teraz wolę sobie oglądnąć jakiś reportaż z YT albo poczytać coś ambitnego, ale odmóżdżanie też jest potrzebne, byle nie przedawkować.

gdzie Piotr Kraśko przekazuje każdą wiadomość jakby miał nastąpić koniec świata...
Ooooo.. a myślałem, że to tylko moje odczucie :D Te jego liczby "tysiąąąące ludzi" "milioooony dolarów" "potęęęężne śnieżyce"
Jeśli już oglądam TV to właśnie jakieś informacje, ale widzę w nich same tematy zastępcze.
 

22Anka

Nowicjusz
Dołączył
13 Marzec 2013
Posty
5
Punkty reakcji
0
Hehe. Media kreują właśnie takowe zachowania wśród ludzi, jednak trzeba być odpornym na ataki z każdej strony, z radia ,z netu czy właśnie też z tv. Moim zdaniem to jest już kwestia psychiki, bo skoro tak łatwo poddała się działaniom tym wszystkim "śmieciowym zbieraczy gówna". Można zacząć od podstaw, zacząć robić to, co się kochało, uwielbiało przed laty, między innymi czytanie książek o którym wspominałaś. Dlatego nie dajcie się omamić! ;-)
 

Tendencjusz

-- . .-. -.- ..- .-. -.--
Dołączył
15 Marzec 2008
Posty
1 602
Punkty reakcji
69
Spostrzeżenie własnej głupoty jest czymś, czego inteligentny człowiek powinien się po sobie spodziewać. Leniwa natomiast nie jesteś, po prostu masz taką a nie inną preferencję czasową.

Jeżeli nie odpowiada Ci to, jaka się sobie wydajesz - zastanów się po pierwsze dlaczego Ci się nie podoba, a potem ew. jak to zmienić.

To, że nie masz zdania na jakiś temat nie jest oznaką głupoty, raczej przeciwnie: gdybyś powiedziała, że na każde pytanie jesteś w stanie odpowiedzieć, założyłbym wstępnie, że byłaby to odpowiedź niesatysfakcjonująca czy też niskiej jakości. A Tobie wyraźnie na jakości zależy - może nawet "za bardzo" - względem kosztów jakie chcesz ponieść. Podejdź do sprawy bardziej ekonomicznie - funkcjonujesz w świecie rzadkości, musisz iść na kompromisy. Nie możesz odpowiedzi na czyjeś słowa wymyślać przez tydzień - naturalnie byłaby lepsza, ale to złe rozwiązanie problemu w rozmowie. Tak samo można by zrezygnować z wydawania aktualizacji oprogramowania, ponieważ jutro byłoby ono lepiej dopracowane... i tak w nieskończoność. Jest jeszcze jedna przesłanka za tym, by działać pewnie i w tempie - to, co mówisz generalnie jest dla odbiorcy mniej istotne od tego, jak to mówisz. Generowanie dobrej komunikacji niewerbalnej świadomie jest trudne, lepiej po prostu postarać się o prawdziwe jej źródło. Jeżeli więc zależy Ci np. na pewności siebie - bądź pewna siebie, to tylko przełącznik w Twoim mózgu, to tylko Twoja decyzja. Naturalnie mogą występować bodźce "odradzające" tej decyzji, ale dysponujesz - jako człowiek - zdolnością ich przełamania. One będą odczuwane jako trudność czy dyskomfort, zaś aktem przeforsowania własnej decyzji będzie zignorowanie ich i podjęcie działań, które chcesz podjąć. Prostsze, niż by się mogło wydawać. To był przykład, podobnie będzie z wieloma podobnymi przypadkami. Postaraj się i rób to, co chcesz; tak jak chcesz.

Jeżeli pragniesz zmian w swoim planie dnia - określ działania, których chcesz się podjąć i ustanów sobie system motywacyjny. To jest trywialne, określasz sobie nagrodę za realizowanie tego, co sobie założyłaś i już. Są sytuacje, w których najprostsze metody są jednymi z najskuteczniejszych. Dalsze kombinowanie naturalnie może przynieść poprawę, ale niekoniecznie opłaca się podejmować modyfikacji. O czym warto jeszcze wspomnieć: nagroda powinna przychodzić możliwie szybko i regularnie, vide dotknięty już wcześniej w tym poście mechanizm preferencji czasowej...

Pozdrawiam.
 
Y

Yellow Jester

Guest
Odstaw żałosną telewizję, poczytaj Kafkę, Gombrowicza, napisz grafomański wierszyk, policz zadanka z matmy, itd.
 

Ladyinblack

Nowicjusz
Dołączył
5 Marzec 2010
Posty
458
Punkty reakcji
7
Wiek
43
Czlowiek musi się rozwijać, jesli stoi w miejscu to tak jak by sie cofal, dlatego ciagle trzeba posuwac sie do przodu, jesli masz wrazenie ze jestes oglupiana, zmień to, idz na jakiś kurs, spotykaj się z inteligentnymi ludzmi, wiem że to brzmi banalnie ale pomaga
 

Bluesia

Bywalec
Dołączył
30 Marzec 2012
Posty
2 124
Punkty reakcji
127
Ladyinblack napisał:
Czlowiek musi się rozwijać, jesli stoi w miejscu to tak jak by sie cofal,
Czas płynie, a my razem z nim. Możemy na chwilę przystanąć, obejrzeć się za siebie, dokonać analizy naszych przeżyć. By nie czuć się "ogłupiałym" potrzeba nam zmian. Kto ma je nam wprowadzać, jeśli sami tego nie robimy. Trzeba poszukać drogi, która będzie prowadziła nas dalej...
 

calme

calmeriatka
Dołączył
19 Lipiec 2011
Posty
558
Punkty reakcji
219
Moim zdaniem musisz od nowa nabrać dystansu do siebie, nie przejmować się tym co o Tobie myślą inni (oczywiście chodzi mi o te niezbyt wartościowe osoby, bo nie oszukujmy się.. nie wszystkim zależy na nas), trzymać się opinii tych, którym ufamy, którzy nie chcą nas 'zniszczyć' ano no i trzeba mieć własne zdanie.. zacząć dyskutować. Zmiany i jeszcze raz zmiany, każdy tego potrzebuje. Widocznie teraz nadszedł właśnie Twój czas na zmiany.
Chcesz tego? Myślę, że tak, skoro nawet już temat tutaj założyłaś.. Teraz czas się wziąć w garść i starać się wszystko naprawić. Weź jakąś dobrą książkę, posłuchaj ambitnej muzyki. End. :)
 
Do góry