A wiesz jak to ładnie wyglada? Wprawdzie to nie jest makijaż do szkoły ale na koncerty czemu nie?
a ja jak otwieram szafke z bluzkami to zanim cos znajde to takiego barłogu zawsze narobie
jak wszystko w jednym kolorku to trzeba rozkładac zeby zobaczyc co to za ciuch
ave! (jak to pisze moj mąż)
Znam ten problem xD. U mnie w szafie totalne morze czerni, nie da się znaleźć nic konkretnego bez dokładniejszych oględzin xD.
noo to na mnie katechetka mowi satanistka.. tylko w czarnym chodzę
A na mnie katecheta patrzy jak na opętaną odkąd się z nim zaczęłam kłócić o reinkarnację xD. I chyba myśli że nie powinno mnie być na jego lekcjach.
teretetetetetete xD
Ja też słucham ostrzejszej muzyki : Kata,Metalliki,Iron maiden i innych rozdarciuchów a mój wygląd w niczym nie przypomina wyglądu metalówy
Chodze w kolorowych sweterkach,bluzkach w kropki,baletkach,kolorowych bransoletkach (i to wcale nie zrobionych z drewnianych koralików ^^).JJakbky ktoś zobaczył mnie na ulicy w zyciu nie powiedziałby,że słucha tego czego słucham
I tu też się zgodzę
. Mam tak samo- zazwyczaj wyglądam dość "słodko"- koszulki zawsze czarne, ale do tego kolorowe beretki, kolczyki w kształcie biedronek i tym podobne kolorowe dodatki
. Nikt nie bierze na serio moim wywodów o Slayerze czy Slipknocie, każdy myśli że sobie jaja robię, albo jakiemuś facetowi się chciałam podlizać, to się na pamięć regułki nauczyłam. A niby czemu?
Do tematu ogólnie- noś się jak chcesz, a plebs bez gustu po prostu olej. Mnóstwo razy słyszałam słowa "brudas", "metal", "dziecko rosemary", "szatanistka" (tak, tak.. przez "sz" xD).
Do tego dochodzą teksty typu "Czy na serio odprawiasz czarne msze" albo "Jak to jest być dziwką Szatana?".
I mam z tego jeden wielki LOL. To moja sprawa, że jak mam taki a nie inny humor to chodzę calutka na czarno, z pieszczochą na szyi i kolejnymi pięcioma na rękach. To moja sprawa że ze słuchawek mi dudni na cały autobus. Nie czepiam się nikogo, nie oceniam po wyglądzie. Szanuję innych, i od nikogo nie wymagam więcej wobec mnie.