Czemu Facet nie chce zostać ze mną na noc....?

Paulina_24

Nowicjusz
Dołączył
8 Marzec 2011
Posty
66
Punkty reakcji
3
Od 7 miesięcy spotykam się z facetem. Nie doszło między nami do zbliżenia, ostatnio jechaliśmy do górskiej miejscowości na jeden dzień, ja zaproponowałam czy zostajemy na weekend ( czyli też na noc ) a on spytał czy możemy wracać tego samego wieczoru. Na początku myślałam, że ma ważne plany na następny dzień, ale okazało się, że wcale nic szczególnego nie robi... Dodam, że jest po 30-stce, czyli dorosły facet a boi się spać z kobietą w jednym pokoju.. O co tu chodzi? Przecież to że sie śpi z kimś w jednym pokoju wcale nie znaczy, że musi być sex.... Chodzi o to, żeby sie przytulić i obok siebie poleżeć, a on mnie olał:/ Poczułam się tak urażona, że chyba nie chce się z nim dalej spotykać... Co o tym myślicie? Jakie mogą być powody że facet nie chce zostać na noc z kobietą??? I to po takim czasie....
 

trawka13

Bywalec
Dołączył
10 Luty 2009
Posty
1 319
Punkty reakcji
41
po pierwsze oszukujesz sama siebie i nas pisząc, że interesowało Cię tylko przytulanie, a nic więcej :D
nie sądzę by się bał spać z Tobą w jednym pokoju, a raczej tego co z tego mogło wyniknąć

dlaczego nie chciał spędzić nocy z Tobą? powody mogą być trzy:
1/ jest wstydliwy, może niedoświadczony, albo po złych przejściach i ma problem z zabraniem się do sprawy, może jakiś kompleks
2/ lubi Cię, lubi Twoje towarzystwo, lubi spędzać z Tobą czas, ale nie ma pomiędzy Tobą a nim tej iskierki, chemii, nie kręcisz go, po prostu koleżanka
3/ ma inną i waha się czy skoczyć na bok
w trzecim to by myślał przed wyjazdem, no chyba, że wyrzuty sumienia złapały go w trakcie - raczej wątpię
najbardziej obstawiam drugi przypadek, bo w pierwszym by raczej został i nawet jeśli sam nie potrafił coś zrobić, to czekałby na Twój ruch - przykro mi

drugi przypadek, znam dość dobrze i cholercia no normalnie ręce opadają
dlatego kumplowanie się jest pomiędzy facetami, czy też kobiety kumplują między dziewuchami
a dlaczego? odpowiedź masz tu:
Poczułam się tak urażona, że chyba nie chce się z nim dalej spotykać...
dlaczego tak trudno jest zrozumieć, że jak facet utrzymuje kontakt z kobitą, to nie zawsze tylko po to by ją przelecieć?
zresztą w drugą stronę jest podobnie, panna niewinnie zerknie, a ten już napalony myśli nie wiadomo co
 

miska19

Wyjadacz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
6 439
Punkty reakcji
484
Wiek
32
Od 7 miesięcy spotykam się z facetem. Nie doszło między nami do zbliżenia, ostatnio jechaliśmy do górskiej miejscowości na jeden dzień, ja zaproponowałam czy zostajemy na weekend ( czyli też na noc ) a on spytał czy możemy wracać tego samego wieczoru. Na początku myślałam, że ma ważne plany na następny dzień, ale okazało się, że wcale nic szczególnego nie robi... Dodam, że jest po 30-stce, czyli dorosły facet a boi się spać z kobietą w jednym pokoju.. O co tu chodzi? Przecież to że sie śpi z kimś w jednym pokoju wcale nie znaczy, że musi być sex.... Chodzi o to, żeby sie przytulić i obok siebie poleżeć, a on mnie olał:/ Poczułam się tak urażona, że chyba nie chce się z nim dalej spotykać... Co o tym myślicie? Jakie mogą być powody że facet nie chce zostać na noc z kobietą??? I to po takim czasie....

Pamiętam Twoje inne wątki.

Wiem, że Tobie na nim zależy.

Nie pomyślałaś, że być może po prostu on do Ciebie nic nie czuje ? Ty dałaś mu już wiele sygnałów , że zależy Ci na nim, nie narzucaj się już. Przecież to on jest facet, nie ?

Najwidoczniej traktuje Cię jak koleżankę i nie ma zbytniej ochoty spać z Tobą w jednym pokoju albo to też taki manifest, żebyś w końcu zrozumiała, że nie znaczysz dla niego nic więcej.

Na Twoim miejscu jak najbardziej odizolowałabym się od niego, żeby nie sprawiać sobie już więcej bólu.
 

Paulina_24

Nowicjusz
Dołączył
8 Marzec 2011
Posty
66
Punkty reakcji
3
2/ lubi Cię, lubi Twoje towarzystwo, lubi spędzać z Tobą czas, ale nie ma pomiędzy Tobą a nim tej iskierki, chemii, nie kręcisz go, po prostu koleżanka
3/ ma inną i waha się czy skoczyć na bok


Ale pocałunki były...., więc raczej nie mogę być już jego koleżanką.... Jeśli w ogóle go nie kręcę to po co pocałunki??
Innej nie ma tak na 90%.

po pierwsze oszukujesz sama siebie i nas pisząc, że interesowało Cię tylko przytulanie, a nic więcej

Hm...... wiele razy zdarzyło mi się spać w jednym łóżku z facetem np. po imprezie i poza całowaniem i dotykaniem do niczego nie doszło, więc nie zawsze jest tak, że spanie w jednym łóżku = spanie z kimś, a przynajmniej nie w moim przypadku. A w opisanej sytuacji to cóż.. to chyba naturalne, że po pewnym dłuższym czasie znajomości oczekuje się jakiejkolwiek bliskości , więc jakby do czegoś doszło to dobrze a jak nie to też dobrze, ale przynajmniej nie miałabym uczucia, że się mnie brzydzi... A co najlepsze jestem szczupła, zadbana, atrakcyjna i nie narzekałam nigdy na brak powodzenia i propozycji damsko męskich a tu takie Odrzucenie jakbym była jakąś głupią maszkarą...

Nie pomyślałaś, że być może po prostu on do Ciebie nic nie czuje ? Ty dałaś mu już wiele sygnałów , że zależy Ci na nim, nie narzucaj się już. Przecież to on jest facet, nie ?

Pomyślałam... Tyle, że on daje sprzeczne sygnały, bo odzywa się w miarę regularnie, proponuje spotkania, raz w tygodniu zazwyczaj się widzimy, całowanie też już było, jak powiedziałam, że chce jechać do takiej a takiej miejscowości to spełnia moje życzenia. Jakby było tak że mi nie odpisuje albo spotykamy się raz w miesiącu to już dawno olałabym temat. To nie facet tylko d*pa wołowa, na początku mi to pasowało, bo był taki inny, nie narzucał się, nie był napalony i nie proponował na drugim spotkaniu hotelu, ale teraz przestaje mi to pasować i raczej nie chce mieć takiego faceta...
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
hehe, po takich tematach widać, że zawsze wszystko musi być tak jak kobieta chce. Jakby to facet naciskał to wyszedłby na napaleńca, ale ponieważ kobieta chce spędzić noc to facet ma stanąć na głowie i jej to zapewnić bo inaczej kobieta będzie ... urażona. hehe. I jeszcze te ściemy, że może być tylko przytulanko. Ile ty masz lat, 15 czy 24 ? Przytulanko 30 letniego faceta, który jest z dziewczyną 7 miesięcy i jeszcze tego nie robili ? Proszę Ciebie :)

W ogóle nie rozumiem jak to możliwe, że jesteście 7 miesięcy razem i nic. Rozumiem, że w tym czasie facet cały czas jedzie na ręcznym będąc teoretycznie z dziewczyną. Coś tu nie tak bo on też nie ma 15 lat tylko 30.

Ja bym obstawiał, że po prostu lubi Ciebie, lubi z tobą przebywać, dobrze mu się z tobą rozmawia, pije kawę, ale nie ma ochoty na seks z tobą.

Też bym w takiej sytuacji odmówił bo czułbym w powietrzu potencjalną głupią sytuację. Nie czarujmy się, noc z kobietą to moment, w którym facet powinien spróbować swoich sił i pokazać kobiecie, że jest dla niego atrakcyjna (zwłaszcza gdy jeszcze z nią tego nie robił). Nawet jeśli ona ma ochotę tylko na przytulanie to próba ze strony faceta jest ... w dobrym tonie. Dlaczego ? Bo zawsze może łatwo powiedzieć: czego ty kobieto ode mnie chcesz, zapraszasz mnie na noc dając jasny sygnał (ciężko chyba o bardziej konkretny) i nic ? Takie "pretensje" to jest znacznie lepsza opcja niż kobieta nie śpi w nocy, rozbiera się bo jej "gorąco", a facet nic. Ona urażona, a on wychodzi na pi.dę, albo geja bo nie spróbował :D (nie mówię tutaj o dłuższych związkach bo wiadomo wtedy, że przeiceż nie każde wspólne leżenie na sofie musi się kończyć seksem :) )

Prawda jest taka, że jak kobieta chce to facet wg obiegowej opinii powinien też chcieć bo inaczej jest kobiecy foch mode on, do tego urażenie (jak on śmiał mi odmówić) i cały zestaw sprzecznych wniosków, gdzie każdy kolejny jest bardziej idiotyczny od poprzedniego :) np. może to gej bo nie chciał mnie zaje.bistej dziewczyny przelecieć ? Nie znam zbyt wielu gejów, a właściwie to żadnego (więc mój wniosek jest taki , że mimo wszystko to margines na granicy błędu statystycznego) więc moja konkluzja jest prosta - najwyraźniej dziewczę wcale nie jest tak super jak jej się wydaje, a przynajmniej facet widzi to kompletnie inaczej i nie podnieca go ta wizja...

Jakby facet tak reagował w kwestii (odmowy) seksu jak kobieta (mega foch i urażenie) to chyba producenci prezerwatyw by zbankrutowali :D

wg mnie powinnaś sobie znaleźć innego faceta - takiego, który będzie miał ochotę na seks z tobą, w czasie krótszym niż 7 miesięcy...
 

Paulina_24

Nowicjusz
Dołączył
8 Marzec 2011
Posty
66
Punkty reakcji
3
więc moja konkluzja jest prosta - najwyraźniej dziewczę wcale nie jest tak super jak jej się wydaje, a przynajmniej facet widzi to kompletnie inaczej i nie podnieca go ta wizja...


Nie wydaje mi się , że jestem super miss świata, ale fakt faktem, potrafię o siebie zadbać, niczego mi nie brakuje, poza tym skończyłam dobre studia, pracuje, można ze mną pogadać na każdy temat, nie jestem tylko dobrze zrobioną plastikową lalą więc hm...można by spytać czegóż chcieć więcej? A jeśli nie jestem w jego typie, może woli blondynki albo pulchniejszych kształtów, ja to rozumiem, to niech się spotyka z pulchniejszą blondynką a nie zawraca mi dupe, niby proponuje spotkania, całuje się ze mną ale już spać w jednym łóżku to nie...., niezdecydowanie gorsze niż u kobiety.... Faktycznie trzeba olać tę znajomość :/
 

Promyk Słońca

Bywalec
Dołączył
25 Czerwiec 2010
Posty
1 062
Punkty reakcji
59
Miasto
przestrzeń
:D
Nie moja droga, może mu rzeczywiście na Tobie zależy i chce wasz 'pierwszy raz' przeżyć kiedy lepiej poznacie się i rzeczywiście będziecie zakochani, a nie mieli ochotę 'rozładować napięcie'... może rzeczywiście boi się konsekwencji jest odpowiedzialny... a może ma jakiś wstydliwy problem i boi się Ci o tym powiedzieć, albo jest aseksualny :p
A może najzwyczajniej w świecie hotele w podgórskich miejscowościach są drogie i jego nie stać na wszystkie Twoje zachcianki :]
 

trawka13

Bywalec
Dołączył
10 Luty 2009
Posty
1 319
Punkty reakcji
41
Pomyślałam... Tyle, że on daje sprzeczne sygnały, bo odzywa się w miarę regularnie, proponuje spotkania, raz w tygodniu zazwyczaj się widzimy, całowanie też już było, jak powiedziałam, że chce jechać do takiej a takiej miejscowości to spełnia moje życzenia. Jakby było tak że mi nie odpisuje albo spotykamy się raz w miesiącu to już dawno olałabym temat. To nie facet tylko d*pa wołowa, na początku mi to pasowało, bo był taki inny, nie narzucał się, nie był napalony i nie proponował na drugim spotkaniu hotelu, ale teraz przestaje mi to pasować i raczej nie chce mieć takiego faceta...
Rzadko, bo rzadko ale zdarzają się też faceci mało zdecydowani. Piszesz, że ma 30 lat, więc pytanie jest czy nie ma za sobą jakichś "cięższych" przejść. Wiesz zdarzają się tacy goście, którzy się zrazili, jest im dobrze samemu i nie mają żadnego parcia na związek. On widzi, że tych chcesz. Z jednej strony może by też chciał coś więcej, a z drugiej jest mu dobrze będąc samemu i tak się to dziwnie ciągnie, bo się zdecydować nie może., Natomiast dlatego, że Cię szanuje, nie chciałby "zaliczyć" po czym Ty się bardziej rozbujasz w nim, a jemu przejdzie całkiem ochota i taki impas trwa.
W tej sytuacji silniejsze narzucanie się może przynieść jego oddalenie się bardziej. Nie próbowałaś podczas spotkań, zbliżyć Wasze więzi poprzez delikatny, stopniowy dotyk? Powoli, coraz poufalej, by nawiązać bliskość cielesną?

Istnieje druga możliwość: czy w Twoim otoczeniu nie ma jakiegoś gostka z którym jesteś w "zażyłych" kontaktach? jakiś dobry kolega, może eks ... do którego masz sentyment, jakaś bliska znajomość i on widzi to lub przynajmniej tak odbiera? - to mogłoby powodować, że się nie napala, celowo trzyma dystans, obserwując i czekając na rozwój sytuacji.

A może w jakiś sposób tez pogrywasz i przez to on nie może/chce się otworzyć?


całuje się ze mną ale już spać w jednym łóżku to nie
czeka do ślubu :D


A może najzwyczajniej w świecie hotele w podgórskich miejscowościach są drogie i jego nie stać na wszystkie Twoje zachcianki :]
słuszna uwaga, a mając na uwadze temat obok, iż panna oczekuje szarmanckiego sponsora, może i tak być :D
 

Paulina_24

Nowicjusz
Dołączył
8 Marzec 2011
Posty
66
Punkty reakcji
3
Hm... lepiej się poznamy..? Czyli za 2 lata? :D Jak sie ma lat 18 albo 19 to 2-3 lata czekać to jest normalne, ale nie 24 i 30 kilka.... Bo to już nienaturalne... A kasy ma dużo, więc nie o kase chodzi.....
 

Promyk Słońca

Bywalec
Dołączył
25 Czerwiec 2010
Posty
1 062
Punkty reakcji
59
Miasto
przestrzeń
ma krzywego penisa i wstydzi się :D
:p

Kasy ma dużo? aha <_< to może nie jest pewny czy 'nie kochasz' jego kasy? :niepewny:
 

Kenobi

Jedi Master
Dołączył
1 Październik 2010
Posty
3 040
Punkty reakcji
169
Wiek
40
Miasto
zmienna
Greeg dobrze gada, polac mu.

Jezeli facet jest NORMALNY, a kobieta go kreci nie ma uja aby przez 7 miesiecy nic nie "atakowal", rozumiem miesiac, dwa dla przyzwoitosci mozna poczekac a tak ? jestes dla niego tylko kolezanka... ;)

albo facet normalny nie jest i ma jakies problemy z samym soba
 

wicca_as

Bywalec
Dołączył
5 Styczeń 2009
Posty
562
Punkty reakcji
45
Ja obstawiam wersję Promyka, co do jego wątpliwości, czy nie lecisz po prostu na jego pieniądze, a nie na niego jako na osobę. W końcu w poprzednim temacie mówiłaś, że zataił przed tobą fakt, że jest wiceprezesem w większej firmie, no i nie mówił ci prawdy o wielu innych sprawach.
 

Paulina_24

Nowicjusz
Dołączył
8 Marzec 2011
Posty
66
Punkty reakcji
3
No i dalej mi nie powiedział że jest vice prezesem, więc po pierwsze mam dosyć jego kłamstw a po drugie tego, że jest d*pa w sprawach damsko męskich. A mam też własną firmę co prawda w stosunku do jego firmy to jest pryszcz, ale jakoś tam zarabiam i nie musze sie na kimś uwieszać, mam też gdzie mieszkać, więc widzi że jestem samodzielną kobietą a nie laską która cały dzień spędza w łazience....Ale jeśli tak zakłada to tym bardziej lepiej to zakończyć, bo jeśli od początku ma o mnie złe zdanie i myślał że będę chciała mu tę wielką kase ukraść to nie mam pytań....Fakt faktem poza spotkaniem raz w tygodniu w fajnym lokalu, kolacją i kupnem drinka nic z tego nie mam, bo na wakacje jedzie z kuzynem, na weekend ze mną nie pojedzie, bo boi sie spać ze mną w jednym pokoju, nie jest też moim typowym facetem skoro odzywa się do mnie raz w tygoniu i do dziś nie powiedział prawdy o swojej pracy, drobnych prezentów też mi nie sprawia - nawet nie dostałam głupiego kwiatka na dzień kobiet, więc de facto poza tym że zapewnia mi wyjścia na 3 godz. raz w tygodniu to jest bezużyteczny...
 

myaka

kropla rosy która znika wraz ze wschodem słońca
Dołączył
26 Październik 2010
Posty
601
Punkty reakcji
34
Miasto
Bliżej nieba..
Może zwyczajnie nic do Ciebie nie czuje i nie chce Cie uszukiwać, bądź to taka gra. Być może chce zobaczyć Twoją reakcję?
Może ma za sobą niemiłe doświadczenia, być może jest nieśmiały, być może...
Można wymieniać i wymieniać.A nie lepiej siąść i pogadać z facetem??
 

Paulina_24

Nowicjusz
Dołączył
8 Marzec 2011
Posty
66
Punkty reakcji
3
Skoro nic nie czuje to po co się tyle czasu ze mną spotyka? Nieśmiały to jest na pewno, a czy pogadać hm... myślę, że tak czy siak ta znajomość jest ku upadkowi, bo ja po tym wszystkim nie wiem czy w ogóle chce wiązać z nim przyszłość.... Napisze mu smsa że wiem gdzie pracuje i nie rozumiem czemu nie powiedział prawdy i czy zamierzał kiedyś powiedzieć , no i czy chciałby ze mną o tym pogadać i o naszej relacji. Jestem pewna że na 90% już się nie odezwie i tak to się skończy. Ale może to będzie dla mnie lepsze wyjście
 

Kenobi

Jedi Master
Dołączył
1 Październik 2010
Posty
3 040
Punkty reakcji
169
Wiek
40
Miasto
zmienna
Hmm, jestem bogaty, kobieta mnie zaciaga do lozka.. tez bylbym sceptyczny :]
 

Predictable

Bywalec
Dołączył
7 Grudzień 2008
Posty
1 739
Punkty reakcji
60
Miasto
Wielkopolska
Fakt faktem poza spotkaniem raz w tygodniu w fajnym lokalu, kolacją i kupnem drinka nic z tego nie mam, bo na wakacje jedzie z kuzynem, na weekend ze mną nie pojedzie, bo boi sie spać ze mną w jednym pokoju, nie jest też moim typowym facetem skoro odzywa się do mnie raz w tygoniu i do dziś nie powiedział prawdy o swojej pracy, drobnych prezentów też mi nie sprawia - nawet nie dostałam głupiego kwiatka na dzień kobiet, więc de facto poza tym że zapewnia mi wyjścia na 3 godz. raz w tygodniu to jest bezużyteczny...


Temu facetowi kobieta to w sumie jest nawet niepotrzebna może poprostu obawia się wchodzić w bliskie relacje, trzyma Cie w bezpiecznej odległości na dystans, żebyś zdołala go najpierw lepiej poznać nie biegała za jego pieniędzmi.. on Cie traktuje jak koleżanke uroiłaś sobie, że może wyjść z tego coś więcej. Nie za szybko pokazałaś mu się, że może łatwo Cie zdobyć ?
 

Paulina_24

Nowicjusz
Dołączył
8 Marzec 2011
Posty
66
Punkty reakcji
3
Hmm, jestem bogaty, kobieta mnie zaciaga do lozka.. tez bylbym sceptyczny

Ja was ludzie nie rozumiem, to że chciałam zostać na weekend nie znaczy że chciałam kogoś gdzieś zaciągać.... Chodziło o wspólne spędzenie więcej czasu niż 3 godziny w pubie, o to żeby wieczorem pójść na impreze do klubu, a potem wrócić w nocy do hotelu iść spać , a następnego dnia na luzie, po śniadania albo gdzieś jeszcze iść pochodzić albo wracać do domu, a nie zachowywać się jakbyśmy mieli po 6 lat i koniecznie wracać po kilku godzinach byle nie zostać sam na sam w jednym pomieszczeniu.....

Nie za szybko pokazałaś mu się, że może łatwo Cie zdobyć ?

7 miesięcy to szybko????? Tym bardziej,że dopiero po 4 miesiącach spotykania dałam mu buzi w policzek, bo wcześniej nie było kompletnie nic... Mam się uważać za łatwą?? Chyba wręcz przeciwnie dałam mu do zrozumienia, że mi się podoba jako człowiek, skoro dopiero po takim czasie dałam mu buziaka... A co do kasy to mam własną, to że dużo zarabia to tylko mu się chwali, ale jeśli poza kasą nie ma nic więcej do zaoferowania tylko: kłamstwa, zachowania 6 latka i bycie ciapą w sprawach damsko męskich to chyba kasa za bardzo mu nie pomoże. Tym bardziej, że żadnego prezentu od niego nie dostałam do tej pory, to na bank lece na kase.....
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Zaraz. Tylko buzi w policzek, a on przez cztery miesiące nic. To może on rzeczywiście widzi w Tobie tylko koleżankę i boi się, że oczekujesz czegoś więcej. Można założyć, że ma jakieś problemy ze sferą erotyczna, dlatego bał się zostać na noc (co i tak jest głupie z jego strony i trochę zachowanie jak u dziewczynki, a nie trzydziestoletniego faceta), ale jeśli nawet nie wziął się do całowania, to jednak chyba ma poważny problem w głowie i chłopak robi Ci tylko krzywdę. Co by to nie było, powinien po męsku postawić sprawę. Nie będziemy nocować bo...

No, chyba że jakiś czas temu zaraził się wstydliwą chorobą. (Tak mi się przypomniał odcinek "Daleko od szosy") To by go jako faceta usprawiedliwiało, ale chyba nie przed Tobą.
 

Paulina_24

Nowicjusz
Dołączył
8 Marzec 2011
Posty
66
Punkty reakcji
3
Chyba ma problemy z głową albo orientacją seksualną, choć po całowaniu sądzę, że gejem jednak nie jest...Ale się zgodzę, że ta znajomość jest dla mnie toksyczna... Wszyscy tu piszą , że bardzo możliwe, że traktuje mnie jak koleżankę, ale przecież jak chce koleżanki to niech poszuka sobie kobiety w swoim wieku, o podobnym statusie finansowym i niech sobie rozmawiają o życiu, a nie kobiety - czyt. mnie o 10 lat młodszej, której nawet prawdy nie powie o miejscu swojej pracy. Po co w ogóle te szopki?? A buzi pierwsze było z mojej inicjatywy, raczej do Podrywaczy to on nie zależy, więc myślałam, że się krępuje mnie czy coś i postanowiłam pierwsza zrobić krok, myslałam, że coś się zmieni no ale nie zmieniło się prawie wcale.....
 
Do góry