Czego ona oczekuje?

damianos138

Nowicjusz
Dołączył
16 Październik 2011
Posty
257
Punkty reakcji
1
Wiek
29
Witam
Mój problem polega na tym że jakiś czas temu roztarłem się z dziewczyną bardzo mnie zraniła wybaczyłem jej zdradę a po miesiącu dowiedziałem się od obcej osoby ze zemną zerwała....
Okropnie mnie to zabolało i zwiodłem się na osobie z którą myślałem że będę już do końca życia dlatego postanowiłem zerwać z nią jakikolwiek kontakt.
Przez 3 mies od rozstania pisała do moich kolegów pytając co u mnie i czy chciałbym się z nią kontaktować prosiłem by nie odp...
Lecz dziś dostałem sms który mną wytrząsną pisze że równo 2 lata temu się wszystko zaczęło i teraz dopiero doceniła to co było między nami i jakie to wszystko było wyjątkowe pisze też że nawet po części chciała by żeby to wróciło. Pisze też że raczej nie będę się chciał z nią spotkać a szkoda....Liczy że chociaż jej odp a ja nie wiem co robić :(
Szczerze to tęsknie ale nie wiem czy za nią czy może brak mi osoby bliskiej to strasznie dołuje......
Najgorsze jest to że gdy przeczytałem dziś tego sms to łzy pociekły mi z oczu przybiło mnie to mogła nie pisać.....
 
K

krzysztofandraszak

Guest
Mój problem polega na tym że jakiś czas temu roztarłem się z dziewczyną bardzo mnie zraniła wybaczyłem jej zdradę a po miesiącu dowiedziałem się od obcej osoby ze zemną zerwała....
Od kogo się dowiedziałeś? Kolega? Koleżanka?

Zresztą... Zdradziła Cię raz, powiedziała komuś, że zerwaliście... Skąd pewność, że nie mówiła tego większej ilości osób, aby usprawiedliwić to, że kręci z innymi facetami? Ja to widzę tak, że Ty wybaczyłeś jej zdradę, a ona za jakiś czas znowu zaczęła szukać sobie zabawy na boku. Tak to trochę wygląda.

Niemniej - wybaczyłeś jej zdradę, domyślam się, że starałeś się odbudować to, co między wami było i co? Ona potraktowała Cię jak kawałek śmiecia. Dla mnie takie zachowanie oznacza, że jest kobietą, z którą nie warto się w bliskiej/średniej (kilka lat) perspektywie czasu zmieniać... Może gdyby od tego rozstania minęło z 5-10 lat i ona dostałaby mocno po tyłku to by był sens uwierzyć, że coś do niej dotarło, ale...

Lecz dziś dostałem sms który mną wytrząsną pisze że równo 2 lata temu się wszystko zaczęło i teraz dopiero doceniła to co było między nami i jakie to wszystko było wyjątkowe pisze też że nawet po części chciała by żeby to wróciło. Pisze też że raczej nie będę się chciał z nią spotkać a szkoda....Liczy że chociaż jej odp a ja nie wiem co robić :(
... Ale wygląda na to, że olśniło ją raptem po kilku miesiącach.

Opcje są dwie - albo wydarzyło się w jej życiu coś naprawdę strasznego (nie zerwanie z chłopakiem, czy dostanie kosza) i coś do niej dotarło, albo ona sama nie wie, czego chce. Stawiam na ten drugi wypadek.

Czy warto dać jej szansę? Moim zdaniem nie. Skąd wiesz, czy np. nie jest tak, że nie wyszło jej z jakimś innym facetem, do którego startowała jak była z Tobą i teraz została na lodzie, więc pomyślała o Tobie? Skąd wiesz, że za parę miesięcy jej się znowu nie odwidzi? Skąd wiesz, że zaraz nie zacznie Cię zdradzać? Przecież już to robiła...

Jak sądzisz? Byłbyś w stanie jej zaufać? Bo o to wszystko się rozbija. Ja wiem, że bym nie potrafił. Takie pytania jak te trzy powyżej cały czas krążyłyby mi po głowie i nie potrafiłbym cieszyć się z tego związku, bo cały czas miałbym z tyłu głowy to, że ona może teraz coś robi z innym facetem, albo kłamie, albo coś... A takie związek jest bez sensu.

Jak na mój gust - danie jej 3 szansy jest moim zdaniem niesamowicie ryzykownym posunięciem i nie powinieneś tego robić. Nie powinieneś też jej zupełnie ignorować. Ja na Twoim miejscu bym się z nią spotkał. Wysłuchałbym, co ma do powiedzenia - bez słowa komentarza i pozwolenia na żadne czułe gesty (np. przytulenie, pocałunek) czy serdeczność (byłbym względem niej chłodny i zdystansowany). Ewentualnie zadałbym kilka pytań np. "co się stało, że doszłaś do takiego wniosku?". Gdyby okazało się, że nie stało się nic, co naprawdę mogło nią wstrząsnąć to odpowiedziałbym jej coś w stylu:

"X... Bardzo mi przykro, ale ja nie widzę żadnej, nawet najmniejszej szansy, abyśmy wrócili do tego, co nas łączyło. Swoją zdradą i kłamstwami zniszczyłaś wszelką sympatię i zaufanie jakie kiedykolwiek do Ciebie miałem. Nic między nami nie będzie, pogódź się z tym i przestań mnie nękać swoim pisaniem i wydzwanianiem - nie chcę Cię w moim życiu. Spotkałem się z Tobą tylko po to, aby powiedzieć Ci to prosto w oczy i mieć pewność, że dotarło. Daj sobie spokój."

A następnie grzecznie się pożegnał i poszedł. Gdyby dalej mnie nękała to bym ignorował jej telefony do pewnego momentu, a gdyby się nie poddawała to albo zagroziłbym zgłoszenie jej działań na policję jako nękanie, albo zwyczajnie zmienił numer telefonu.

Ja bym tak postąpił i radzę to sobie. Moim zdaniem ona po prostu nie jest osobą godną zaufania i nie ma tu znaczenia, czy faktycznie za Tobą tęskni czy nie. Jeżeli nie potrafiła być wierna i zachowywać się w porządku to duża szansa, że jak pojawią się kiedyś jakieś problemy, albo w wasz potencjalnie odrodzony związek wkradnie się codzienność to ona znowu zrobi to samo.

Powiem Ci natomiast, czego nie wolno Ci w żadnym wypadku zrobić:

NIE MOŻESZ JEJ ZWYCZAJNIE WYBACZYĆ.

Nawet jeżeli dojdziesz do wniosku, że bardzo chcesz dać jej jeszcze jedną szansę, co z mojego punktu widzenia byłoby głupotą, to nie wolno Ci po prostu zapomnieć o tym, co było. Jeżeli chcesz spróbować to zrób tak, aby ona musiała się strasznie namęczyć, by odzyskać Twoje zaufanie. W żadnym wypadku nie możesz zwyczajnie paść jej do kolan, bo ona stwierdziła, że jednak chce z Tobą być, bo wtedy ona w ogóle nie będzie miała do Ciebie szacunku i uzna, że obojętnie co zrobi to Ty do niej wrócisz.

Powodzenia.
 

Volant

Nowicjusz
Dołączył
30 Grudzień 2010
Posty
16
Punkty reakcji
0
Stary! Ciesz się, że nie jesteś z laską, która daje d*py za każdym razem jak jesteś odwrócony plecami. Nie brakuje ci jej (bo jak może brakować ci osoby, która nawet trochę cię nie szanuje?) tylko jakichkolwiek tak bliskich osób. Jeśli miałbym dać ci jakąś radę, to żebyś budował trwałe relacje z różnymi ludźmi zaczynając od rodziny i poszukał nowej dziewczyny. Na pocieszenie dodam, że każda kolejna jest lepsza.
 

damianos138

Nowicjusz
Dołączył
16 Październik 2011
Posty
257
Punkty reakcji
1
Wiek
29
Dziękuję bardzo za wasze wypowiedzi pomogliście mi jakoś to wszystko ogarnąć :)
 

kaiser

where is my mind?
Dołączył
19 Grudzień 2011
Posty
736
Punkty reakcji
30
Miasto
Warszawa
Mój problem polega na tym
no więc właśnie wydaje mi się, że twój problem polega na czymś zupełnie innym - na tym, że nie poderwałeś jeszcze jakiejś innej fajnej laski, która pozwoliłaby ci zapomnieć o całej tej smętnej przygodzie... to skup się może na szukaniu takiej laski, a nie odgrzewaniu nieświeżych kotletów...
 

damianos138

Nowicjusz
Dołączył
16 Październik 2011
Posty
257
Punkty reakcji
1
Wiek
29
chyba nie do końca jesteś fer albo nie do końca mnie rozumiesz
Chodzi mi o to ze gdy zerwałem z nią kontakt chciałem mieć tą całą sprawę już za sobą ale jak widzisz ta sprawa ciągle nie daje spokoju najpierw pisze do moich znajomych teraz do mnie chodzi mi o to że chciałbym załatwić tą sprawę już do końca by dała mi już spokój tylko ona się nie poddaje a ja szukam rady żeby z nią to załatwić już na zawsze....

na tym, że nie poderwałeś jeszcze jakiejś innej fajnej laski, która pozwoliłaby ci zapomnieć o całej tej smętnej przygodzie... to skup się może na szukaniu takiej laski, a nie odgrzewaniu nieświeżych kotletów...

Powiem ci że nie czuje się na siłach na nowy związek , choć brakuje mi bratniej duszy to nie chce na razie nikogo ranić tym że nie mam zaufania teraz do kobiet ani nie wiem czy wo gule jestem w stanie się zakochać.
 

ponury_murzyn

Przyjaźnie nastawiony do świata 22-latek ;)
Dołączył
10 Lipiec 2005
Posty
4 235
Punkty reakcji
53
Wiek
34
Miasto
Wrocław
nikt nie mówi o nowym związku. po prostu poszwędaj się z inną laską i tyle. Dobrą decyzję podjąłeś o zerwaniu kontaktu i trzymaj się jej choćby twoja była stała na rzęsach i klaskała stopami.
 
K

krzysztofandraszak

Guest
Powiem ci że nie czuje się na siłach na nowy związek , choć brakuje mi bratniej duszy to nie chce na razie nikogo ranić tym że nie mam zaufania teraz do kobiet ani nie wiem czy wo gule jestem w stanie się zakochać.
I dobrze postępujesz. Jeżeli nie jesteś gotowy na nowy związek to się w to nie baw, ale tak jak pisze Ponury - nic nie stoi na przeszkodzie, abyś zwyczajnie pospotykał się z dziewczynami. Bez deklaracji, bez rzeczy sugerujących, że coś między wami jest (np. seks, jakieś bardzo wymowne pocałunki, robienie sobie drogich prezentów, wyznania miłosne, etc.). Chodzi o to, abyś zwyczajnie obracał się w gronie dziewczyn, bo może któraś zawróci Ci w głowie, a nawet jak nie to i tak powinieneś czuć się lepiej:)

A co do Twojej eks - ja bym naprawdę zrobił tak jak napisałem, czyli spotkał się z nią i prosto w oczy kazał jej się ode mnie odczepić. Tylko, tak po głębszym zastanowieniu, dochodzę do wniosku, że ona chyba ma jakieś problemy z chwytaniem, więc nie wiem, czy nie odebrałaby faktu, że się z nią spotkałeś jako dowodu, że jeszcze coś do niej czujesz i ma szansę... Z drugiej strony - może tak odebrać wszystko.

Masz do wyboru - albo ją ignorujesz zupełnie, albo odpisujesz jej jeden jedyny raz, aby dała Ci spokój, albo robisz to, co radziłem na wstępie. Możesz jej też pogrozić tą policją - wcale nie żartuję, jeżeli ktoś Cię napastuje to jest na to odpowiedni paragraf. Może to ją przestraszy i się odczepi?
 

38Piotr

Nowicjusz
Dołączył
7 Styczeń 2011
Posty
83
Punkty reakcji
1
powiem ci że jeśli ty czujesz do niej coś co podnosi cie na duchu to powiem tak sam mam za sobą przeżycia rozstania mówiono mi ze nigdy sie nie wchodzi do tej samej rzeki ale ja tą rzekę znam i wiem co mogę sie po niej spodziewać czy mogę zmienić jej nurt a gdy poznam ja lepiej to możne zauważę jakie ja robię błędy młodość ma przewagę po to sa wzloty i upadki by je doświadczać i wyciągać wnioski.
 

damianos138

Nowicjusz
Dołączył
16 Październik 2011
Posty
257
Punkty reakcji
1
Wiek
29
Groźba policją to sądzę że to za ostre ona możne nie nęka tylko raz na jakiś czas przypomina o sobie tak jak by nie dawała o sobie zapomnieć....
Ale na razie zrobię tak że nie będę jej odp ani nic jeśli znów się to zdarzy to odp jej i wyjaśnię to raz na zawsze lub się z nią spotkam i powiem jej to wszystko w oczy chociaż spotkania wolał bym uniknąć nie chce jej widzieć
 
K

krzysztofandraszak

Guest
No i dobrze:)

Cieszę się, że jesteś na tyle rozsądny, by się nie ładować w to drugi raz!:) Nie przejmuj się chłopie - odpoczniesz od kobiet i znajdziesz lepszą! Powodzenia!:)
 

vik123

Bywalec
Dołączył
11 Listopad 2011
Posty
1 186
Punkty reakcji
45
Miasto
Perth, WA
Na ogol problem jest jak sie kobitki pozbyc. Dzieciak jestes. Byl taki film: " Chlopaki nie placza ". Radze obejrzec. Tam tez jeden dalby sobie za dziewczyne reke uciac no i okazalo sie, ze szybko reke by stracil. Chlopaki nie maza sie jak d*pa d*py da innemu. Co najwyzej wk...wia sie i w polowie na siebie za mylne wyobrazenia. Jesli panienka na sex dobra to mozna czasmi z niej nadal korzystac bajerujac na maxa ale do czasu. Oczywiscie romansuje sie tez z innymi. Potem wstege znajomosci przecina sie kompletnie. Za czasow mej mlodosci beksa to nie byl chlopak.

pozdrawiam,
 

damianos138

Nowicjusz
Dołączył
16 Październik 2011
Posty
257
Punkty reakcji
1
Wiek
29
Nie bardzo wiem co miałeś na myśli pisząc tego posta.... Wychodzi na to że traktujesz kobiety bardziej przedmiotowo niż uczuciowo ,zabezpieczasz się jak by ci nie wyszło
Ale co ma to do mojej sprawy?
 

vik123

Bywalec
Dołączył
11 Listopad 2011
Posty
1 186
Punkty reakcji
45
Miasto
Perth, WA
Nie bardzo wiem co miałeś na myśli pisząc tego posta.... Wychodzi na to że traktujesz kobiety bardziej przedmiotowo niż uczuciowo ,zabezpieczasz się jak by ci nie wyszło
Ale co ma to do mojej sprawy?

Kobiety traktuje tak jak na to zasluguja, kazda indywidualnie i chca mnie a wychodzi, ze Ciebie nie bardzo. Co to znczy uczuciowo? Ty nikogo nie kochasz nawet sladowo wlaczajac siebie samego. Nie wiesz co to jest milosc. Zadurzasz sie sam we wlasnych wyobrazeniach o dziewczynie i mazesz sie jak ona postepuje niezgodnie z Twoimi oczekiwaniami. Zamiast sie mazac wez sie za siebie, zacznij sie uczyc zycia, rozwijac swe wlasne pasje, pracuj, poznaj swiat i ucz sie kobiet jakimi sa a nie wlasnych wyobrazen o nich.

pozdrawiam,
 

moniquemonique

Bywalec
Dołączył
25 Październik 2011
Posty
1 689
Punkty reakcji
96
Miasto
Śląsk, Częstochowa
Jesli wybaczyłeś, a przynajmniej postanowiłes dac jej szansę i z niej nie skorzystała to uwazam że nie warto już nic z tym robić.
A co do zerwania z nią kontaktu, żeby juz nic nie pisała. To uważam że krótkie rzeczowe spokojne spotkanie powinno załatwić sprawe :)
 

CrystalCiTY

Nowicjusz
Dołączył
15 Luty 2012
Posty
206
Punkty reakcji
3
Ja szczerze mówiąc nie odpisałabym, nie dawała znaku życia a ona zrozumiałaby, że nie chcę z nią gadać. Mam za sobą ciężkie rozstanie i nie jestem pewna czy wytrzymałabym SPOKOJNIE jakiekolwiek (długie czy krótkie) spotkanie. Dlatego uciekłabym w milczenie.
Powodzenia!!!
 

violcia83

Nowicjusz
Dołączył
9 Luty 2012
Posty
4
Punkty reakcji
0
Wiek
41
Proponuję zerwać kontakty z tą dziewczyną. Potraktowała Cię delikatnie mówiąc bardzo brzydko.
 
Do góry