czego najbardziej obawiacie się w życiu?

Psza

Nowicjusz
Dołączył
7 Lipiec 2008
Posty
199
Punkty reakcji
1
Miasto
daleko.
Jak w temacie, jeszcze rano mialam ponad polowę ze PIENIADZE na 50 głosów, co jest z ludzmi? Obstawialam ze najwyzej pojdzie SAMOTNOSC. W zakladce statystyk wieku zobaczylam, ze najwiecej osob potzrebujacych pieniędzy jest do 30 roku zycia,natomiast po 35 roku zycia ZDROWIA, emeryci glosowali w wiekszosci rowniez na zdrowie i starosc wiec z nimi ejst chyba wszytsko ok :D Przy okazji bardzo proszę o głosy, gdyz jest mi to potrzebne do pracy. Nie trzeba sie logowac wystarczy dac POMIN pod formularzem, bede kazdemu wdzieczna naprawdę!

Link http://pl.toluna.com/polls/1670469/czego-najbardziej-obawiasz-przyszlosci.htm
 

yesmer

Nowicjusz
Dołączył
12 Maj 2011
Posty
350
Punkty reakcji
17
Takie badania są z gruntu zafałszowane. Każdy będzie się obawiał o to czego mu najbardziej brakuje w danej chwili.
 

Chenoa

Nowicjusz
Dołączył
31 Styczeń 2009
Posty
180
Punkty reakcji
0
Miasto
Zamość
Ja najbardziej w życiu się boję ,że zostanę sama i nie będę miała nikogo,kto będzie mógł mi pomóc.
 

Foka Szara

Nowicjusz
Dołączył
10 Sierpień 2011
Posty
46
Punkty reakcji
3
Wiek
32
Najbardziej w życiu boję się stracić mojego mężczyznę. To byłby pewnie kres mojej szczęśliwej egzystencji.
 

Psza

Nowicjusz
Dołączył
7 Lipiec 2008
Posty
199
Punkty reakcji
1
Miasto
daleko.
Dokladnie, bardziej chyba starosci niz smierci :p Ale w obecnych czasach naprawde zaskoczyło mnie to "brak pieniedzy" :mruga: :mruga: Wedlug nich to chyba niedostatek, nie tyle co chcą :lol:
 

sharah150807

Nowicjusz
Dołączył
8 Grudzień 2010
Posty
114
Punkty reakcji
3
Wiek
33
Miasto
Kraków, Śląsk
no niedostatek też jestem w stanie zrozumieć, myślę, że wypowiadają się o tym nie materialiści a ludzie, którym faktycznie nie na wszystko czego by chcieli wystarcza, moim zdaniem nie tyle chodzi tu o brak pieniędzy na chleb, ale nie spełnianie wszystkich standardów i wymagań jakie stawia nam obecne życie. Na przykład to: dwie rodziny, dwoje dzieci no ok nastolatki w magicznym wieku 18 lat, jedno ma wszystko super komputer, wyjścia ze znajomymi, wyjazdy zagraniczne, super ciuchy, samochód od rodziców itp itd , a drugi żyje bardzo skromnie. Też by chciał mieć prawo jazdy.. mówi o tym rodzicom, Ci mu mówią OK, ale teraz nie mamy pieniędzy może w przyszłym roku, nie chodzi mi tu, że to takie niezbędne do życia, ale właśnie w tym wieku, jest to jeden z podstawowych tematów do rozmowy, ludzie nie lubią odstawać.

To jest tylko jeden mały przykład, może zbyt oklepany, ale on moim zdaniem obrazuje trochę, że ludzie się boją niedostatku.
 

bysio11

Nowicjusz
Dołączył
31 Maj 2011
Posty
9
Punkty reakcji
0
ja najbardziej obawiam się śmiertelnej choroby, bo wtedy już nic nie pomoże, choć uważam, że najważniejsza w życiu jest miłość. Bez mojej żony nic sobie nie wyobrażam. Z drugą osobą można przejść przez wszystko. Na chorobę jednak nie mamy żadnego wpływu. Wtedy możemy mieć tylko wiarę, dobrego lekarza i ukochaną u boku.
 
Do góry