Coś jest nie tak, tylko co?

scarllet

Nowicjusz
Dołączył
24 Sierpień 2014
Posty
1
Punkty reakcji
0
Cześć,
Piszę do Was bo chciałabym poznać opinię osób, które nie znajdują się w mojej sytuacji czyli najbardziej obiektywnych. Mam problem. Zaznaczę, że mam 29 lat. Jestem w związku z osobą ok. półtora roku czasu. Mój facet ma 28 lat. Bardzo się kochamy. Jesteśmy ze sobą szczęśliwi. Czytając to ktoś sobie pomyśli: kochają się, są szczęśliwi więc o co chodzi? Czasem mi się tak wydaje ale chyba nie do końca tak jest. Napiszę w skrócie bo gdyby miałabym opisać to dość szczegółowo to byłoby to tak długie i nitk nie chciałby tego czytać...Mój facet zawsze mi mówi, że mnie kocha, akceptuje taką jaka jestem itp. itd. Ale dziś jak się z nim spotkałam, zaznaczam, że ja tylko chciałam się spotkać o nie. Powiedziałam, mu z czym jest mi źle, że np. chciałabym z nim więcej czasu spędzać. Ale obydwoje pracujemy i po prostu nie jest to takie proste. Chodzi mi tylko o to, że jak ja poruszę jakiś niewygodny temat to on od razu też coś mi mówi, że jemu coś nie pasuje. Sam z siebie nie powie, że mu coś nie pasuje bo powiedział, że wie, że jak mi coś powie to mi będzie smutno. Ale też dziś mi powiedział coś co mnie bardzo zmartwiło, coś co nie do końca zgadza się z tym co mówił wcześniej. Powiedział mi, że np. przeszkadza mu to, że jak jesteśmy gdzieś w towarzystwie to jestem małomówna, albo to, że często nie mam humoru i co najważniejsze on nie jest w stanie tego zaakceptować. A wcześniej mówił, że mnie akceptuje. Dodam, że wczoraj spotkaliśmy się ze znajomymi i dziś już było coś nie tak. Bo uznał, że byłam małomówna. Powiedział, że mnie kocha a jak wychodził ode mnie to nie mogliśmy się rozstać. Nie wiem co mam zrobić w tej sytuacji. To, że jestem małomówna i nieśmiała to wiem o tym. Taka jestem. Postaram się bardziej otworzyć na ludzi ale czy to może być powodem dla którego facet może mnie zostawić skoro mnie tak bardzo kocha. Nawet ostatnio sam poruszył temat ślubu, jak ja się w ogóle na to zaopatruję. Ale właśnie jak są jakieś sytuacje, które przypominają mu o moich wadach to on tak jakby od razu łapie do mnie jakiś dystans.Przynajmniej ja to tak odbieram. Co o tym mysliście? Z góry dziękuję za przeczytanie i odpowiedzi.

Pozdrawiam,
S.
 

Leeroy

Nowicjusz
Dołączył
23 Wrzesień 2009
Posty
534
Punkty reakcji
28
Miasto
Iława
Wygarnięcie, że jesteś nieśmiała i małomówna, moim zdaniem, jest wyjęty z kapelusza. Mogę się mylić, ale czemu przez 1,5 roku nic o tym wcześniej nie wspominał? Przecież jeśli by mu to mocno przeszkadzało, to związek nie przetrwał by nawet pół roku.
Wydaje mi się, że Twój facet nie potrafi przyjąć krytyki i dlatego przy każdej takiej akcji odwraca kota ogonem wrzucając coś na Ciebie - po prostu kontratakuje.
Wolę, żeby kobieta była małomówna niż jakby miała głupoty pierzyć.
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Facet potrzebuje wiele czasu, by się upewnić czy jego spostrzeżenia są słuszne.
Gdyby szło tylko o małomówność, to dałoby się tak zorganizować życie towarzyskie, byś nie musiała gadać, śmiać się w głos i w ogóle walczyć o zostanie duszą towarzystwa.

Może być tak, że on zastanawia się nad związkiem dozgonnym i nie bardzo chce go mieć. W takim przypadku szuka powodów, aby się rozstać albo ograniczyć związek tylko do zwarć zwanych zbliżeniami.

Może uda się z niego wydusić jakie ma zamiary, ale to rzadko się udaje.
 

FrozenSky

Nowicjusz
Dołączył
28 Marzec 2011
Posty
74
Punkty reakcji
0
Możliwe też, że ktoś ma na niego zły wpływ i z lekka stara się nim manipulować. :lagodny:
 

ForeverYoung

Bywalec
Dołączył
4 Grudzień 2012
Posty
1 695
Punkty reakcji
139
Wiek
30
Wszystko z powyższych wypowiedzi jest możliwe.
Usiądź z nim i porozmawiaj na spokojnie , to powinno rozwiać Twoje wątpliwości.
 
Do góry