Cos Do Przemyslenia

shmondon

autoupdated
Dołączył
31 Sierpień 2006
Posty
1 301
Punkty reakcji
2
Miasto
straszna wiocha
Na dorocznej konferencji poświęconej naukowym metodom rozwiązywania spraw kryminalnych, prezydent organizacji AAFS,
Dr. Don Harper Mills, zadziwił słuchaczy opowieścią o najdziwniejszym przypadku, dotyczącym kwalifikacji prawnej i przyczyny
śmierci, z jakim przyszło mu się spotkać:
23 marca 1994, koroner badał ciało młodego chłopaka - Ronalda Opus - i stwierdził, że bezpośrednią przyczyną zgonu była rana
postrzałowa głowy. Jednak według świadków denat skoczył z 10 piętra budynku chcąc popełnić samobójstwo. Zostawił on list
pożegnalny, w którym wyjaśnił przyczyny swojej decyzji, a którego autentyczność potwierdzono po dokładnym zbadaniu.
W chwili oddania skoku, gdy był na wysokości 9-go piętra, w jednym z mieszkań nastąpił wystrzał ze strzelby - kula przebiła szybę
i trafiła Ronalda prosto w głowę powodując jego natychmiastową śmierć. Ani strzelający, ani Ronald nie wiedzieli, że tuż poniżej
8-go piętra zamocowana była siatka ochraniająca pracujących na wysokości robotników przed niespodziewanym upadkiem
- czyli Ronaldowi nie udałoby się popełnić samobójstwa - siatka by go zatrzymała. Zwyczajowo - kontynuował dr Mills -
osoba, która próbuje popełnić samobójstwo i osiąga swój efekt nawet innym sposobem niż to sobie zaplanowała nadal
jest uważana za przypadek samobójstwa. Jednak w przypadku pana Opus'a mamy do czynienia z nieco inną sytuacją -
został on śmiertelnie postrzelony podczas skoku z dziesiątego piętra, który normalnie zakonczyby się jego śmiercią,
jednak z powodu siatki, nie udałoby mu się popełnić samobójstwa - dlatego też koroner uznał, że w tym przypadku należy
sprawę traktować jako morderstwo.
Śledztwo wykazało, że pokój na 9-tym piętrze, z którego oddano strzał zamieszkany był przez starsze małżeństwo, które właśnie
w tym momencie się kłóciło, a mężczyzna groził żonie bronią. Był on tak zdenerwowany, że pociągnął za spust, ale nie trafił w żonę,
a kula ugodziła spadającego Rolanda. Kiedy ktoś zamierza zabić osobę A, ale zabija osobę B jest winny morderstwa osoby B.
Gdy mężczyźnie postawiono zarzut zabójstwa, zarówno on jak i żona byli zszokowani.Oboje stwierdzili, że myśleli, że broń była
nie naładowana. Mężczyzna twierdził, że ma taki nawyk, że podczas kłótni grozi żonie nie nabitą bronią, ale nigdy nie miał zamiaru
jej zabić, czy zranić. Dlatego śmierć Rolanda powinna zostać uznana za wypadek - ze względu na fakt, że broń była przypadkowo
naładowana. Dalsze śledztwo ujawniło świadka, który widział jak syn starszej pary ładował nieszczęsną broń kilka tygodni przed
zdarzeniem. Okazało się, że kobieta odmówiła synowi wsparcia finansowego gdy poprosił ją o pieniądze na usunięcie ciąży
swojej 16-stoletniej dziewczyny, a ten, znając zwyczaj grożenia bronią przez ojca, naładował strzelbę w nadziei, że matka zostanie
zastrzelona. W takiej sytuacji sprawa znów stała się sprawą o morderstwo Ronalda Opus.
I tu następuje najciekawsza część opowieści: W śledztwie okazało się, że synem małżeństwa był właśnie Ronald Opus!
Ciąża dziewczyny, brak środków finansowych i nieudana próba zemsty na matce spowodowała, że chłopak zdecydował się
na samobójczy skok z dachu budynku. Skok ten został przerwany strzałem w głowę ze strzelby, którą sam naładował w nadziei,
że zginie jego matka. I tak dochodzimy do ostatecznego zamknięcia sprawy - uznanej w efekcie za udaną próbę samobójstwa. :D
 

mackingus

Nowicjusz
Dołączył
6 Lipiec 2005
Posty
321
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Toruń
Nie no bajer normalnie :D

I rzeczywiście można by na podstawie tej opowiastki nakręcić niezły kryminał :]
 

siasia_ck

Nowicjusz
Dołączył
12 Lipiec 2006
Posty
1 268
Punkty reakcji
1
Wiek
37
Miasto
Kielce
Ale numer. Jakby nie patrzec zabił się sam z malutką pomoca ojca. A poza tym wydaje mi się, że jakby wylądował na tej siatce to i tak dalej by się z niej rzucił
 

Baba Jaga :)

Nowicjusz
Dołączył
7 Październik 2006
Posty
114
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
nie powiem ;)
nie no, opowiadanie świetne...
podobało mi się?...
pośmialam się troszke..
ale też się zgadzam jeśli chodzi o kryminał...
tylko nie wiem czy to lekko pod komedie nie będzie podchodziło... :p
 

Karh

Pasjonat Fantasy.
Dołączył
27 Marzec 2007
Posty
2 013
Punkty reakcji
5
Miasto
Faerûn.
Morał z tego jest taki, że jeśli naładuje broń a później dam ją komuś i ta osoba mnie zastrzeli, popełnię samobójstwo.
 
P

Pałka

Guest
Jak można nie zauważyć, że pod blokiem ma się zawieszoną siatkę?! :D
Swoją drogą bardzo fajne małżeństwo :p Syn swego ojca ;) Obydwaj tacy nie teges :p
 

Emka12

Nowicjusz
Dołączył
25 Sierpień 2007
Posty
86
Punkty reakcji
0
Wiek
29
Miasto
Teletubbyland
nie no bekowe naprawde... :p
Zgadzam sie z Palka... Jak mogl nie zauwazyc, ze jest ta siatka... :p
 

kisiel9500

Nowicjusz
Dołączył
23 Luty 2007
Posty
942
Punkty reakcji
1
Wiek
20
Miasto
stont
Nie wiem nawet jak mam to skomentować... po prostu popełnił samobójstwo, na wszelki wypadek przygotował plan B, i tyle :]
 
Do góry