Naa początek mam 21 lat i jestem w kompletnej rozsypce... Nie mam zielonego pojęcia co zrobić... Hmmm... No to tak jestem ze swoim chłopakiem ponad 3 latka... tyle że ostatnio poznałam kogoś... Przy tej osobie czas mi tak pięknie płynął...
Zaczęłam sie z nim spotykać w zasadzie zeby porozmawiać o swojej przyjaciółce bo to tak naprawde jej niby "eks" no i wyszło co wyszło :] chyba cos tam do niego poczulam on zupełnie inaczej traktował mnie niz mój obecny facet...
Nie powie do mnie ze jestem je**ieta albo coos w tym stylu... Traktował mnie jak kogos waznego zreszta zaczał nawt planowac nastepne miesiace ze chce mnie zabrac w rozne miejsca naopowiadal swoim rodzicom, swoim jak to on twierdzi siostrom i braciom ;] a ten obecny hmm.. pełna kontrola dowiedzial sie ze sie spotykałam z innym i dał mi ostro popalic nasluchalam sie i to porzadnie...
Zaczęłam sie z nim spotykać w zasadzie zeby porozmawiać o swojej przyjaciółce bo to tak naprawde jej niby "eks" no i wyszło co wyszło :] chyba cos tam do niego poczulam on zupełnie inaczej traktował mnie niz mój obecny facet...
Nie powie do mnie ze jestem je**ieta albo coos w tym stylu... Traktował mnie jak kogos waznego zreszta zaczał nawt planowac nastepne miesiace ze chce mnie zabrac w rozne miejsca naopowiadal swoim rodzicom, swoim jak to on twierdzi siostrom i braciom ;] a ten obecny hmm.. pełna kontrola dowiedzial sie ze sie spotykałam z innym i dał mi ostro popalic nasluchalam sie i to porzadnie...