Witam
Może nie powinienem tu o tym pisać ale jestem załamany.
Od miesiaca cos sie psuje miedzy mna a moja dziewczyna, problemem moze byc jej były chłopak który z nia smsuje. Przejdzmy do sedna. Dwa dni temu rozmawiałem powaznie z nia i mowi mi że nie wie czy mnie kocha. Dobiło mnie tym bardziej ze jestem z nia od ponad roku. Relacje sa między nami takie że rozmawiamy nawet sie całujemy spotykamy piszemy smsy ale gdy ja zapytam czy mnie kocha to mówi ze nie wie. Miałem z nia zerwać bo mnie wkurzło ze pisze z tym byłym i jak zrywalem to płakała i prosiła mnie ze nie potrafi zemna zerwac. Nie wiem co juz mam o tym mysleć. Jak myslicie kocha mnie ??? bedziemy ze soba?? co mam robic?? jak odzyskac jej uczucia które byly miesiac temu??? prosze piszccie powaznie
Po ile macie lat jeśli można spytać?
Wiesz, uczucia nie zmieniają sie ot tak.
Poza tym, nie możesz mieć do niej pretensji,przecież nie okłamuje Cie. Nie mówi Ci "kocham" myśląc - wcale nie.
Hm...problem jest. Ona nie wie co do Ciebie czuje a na dodatek w to wszystko władowuje sie były chłopak. Cóż może gdyby jej zależało to starałaby sie, bardziej. Ale jak widać śmiało wdaje sie w rozmówki z byłym.
Czy Cie kocha? - Wątpie...
Czy będziecie razem? - Nie wiem, widze to w czarnych barwach, jeśli Ci zależy to walcz bo ją tracisz, ale kochać za dwoje nie można.
Jak odzyskać uczucia? - A były jakieś? Ona też musi CHCIEĆ je odzyskać.
PrincessNrOne - no i tak będzie lepiej dla Ciebie, nie potrzebne Ci zmartwienia. Poza tym wątpie czy chłopak przyznałby sie,że te plotki choć w najmniejszej części mogłybybyć prawdziwe...