Co zrobić , gdy czujesz więcej...niż ta druga połowa???

Status
Zamknięty.

niedzwiadek35

Nowicjusz
Dołączył
21 Maj 2005
Posty
103
Punkty reakcji
0
Miasto
Biała Podlaska
Mam dziewczyne , ktora bardzo kocham i nawet juz myslalem nad naszym byciem na zawsze razem . Zastanowilem sie glemboko i doszedlem do wniosku , ze to ta jedyna i , ze wlasnie z nia chce spedzic reszte zycia.Niewiem co mam zrobic , chce sie wyprowadzic z domu , uswiadomilem nawet juz rodzicow o moich planach.Nie za ciekawie to przyjeli , raczej mnie pouczyli jak zwykle.Najgorsze jest to , ze nie mam funduszy bysmy razem sie utrzymali .Nasz dochod nie przekracza 350 zl.I to jest problem , poniewaz nawet stancja kosztuje 150 zl , a jeszcze jedzenie , dla dwoch osob i ubranie , gaz.A mowia ze pieniadze szczescia nie daja! :zdegustowany: No i najwazniejsza sprawa (NIE WIADOMO CZY ONA CHCE ????)powiedziala mi kiedys , ze chce ze mna zamieszkac i wogole , ale to bylo dawno nie wiem jak jest teraz ??? A boje sie jej zapytac czy chce , albo czy by chciala ??? To dlamnie za bardzo krepujace.
Podpowiedzcie mi czy to dobry pomysl wyprowadzic sie z domu ???
I jak spytac sie jej , czy chce ze mna zamieszkac na stale ???
Licze na wsze podpowiedzi i wlasne opowiadania , ktore naprowadza mnie na odpowiednia droge.

[ Dodano: 22 Maj 05, 12:45 ]
Pomocy prosze !!! :zalamany:
 
A

Anonymous

Guest
Re: Co zrobić , gdy możesz tylko mażyć ???

niedzwiadek35 napisał:
Mam dziewczyne , ktora bardzo kocham i nawet juz myslalem nad naszym byciem na zawsze razem . Zastanowilem sie glemboko i doszedlem do wniosku , ze to ta jedyna i , ze wlasnie z nia chce spedzic reszte zycia.Niewiem co mam zrobic , chce sie wyprowadzic z domu , uswiadomilem nawet juz rodzicow o moich planach.Nie za ciekawie to przyjeli , raczej mnie pouczyli jak zwykle.Najgorsze jest to , ze nie mam funduszy bysmy razem sie utrzymali .Nasz dochod nie przekracza 350 zl.I to jest problem , poniewaz nawet stancja kosztuje 150 zl , a jeszcze jedzenie , dla dwoch osob i ubranie , gaz.A mowia ze pieniadze szczescia nie daja! :zdegustowany: No i najwazniejsza sprawa (NIE WIADOMO CZY ONA CHCE ????)powiedziala mi kiedys , ze chce ze mna zamieszkac i wogole , ale to bylo dawno nie wiem jak jest teraz ??? A boje sie jej zapytac czy chce , albo czy by chciala ??? To dlamnie za bardzo krepujace.
Podpowiedzcie mi czy to dobry pomysl wyprowadzic sie z domu ???
I jak spytac sie jej , czy chce ze mna zamieszkac na stale ???
Licze na wsze podpowiedzi i wlasne opowiadania , ktore naprowadza mnie na odpowiednia droge.

[ Dodano: 22 Maj 05, 12:45 ]
Pomocy prosze !!! :zalamany:
 

outsider

Nowicjusz
Dołączył
9 Maj 2005
Posty
234
Punkty reakcji
0
Mysle ze powinnisie rozmawiac bo to jest bardzo wazne nie tylko o tej sprawie ale zawsze i o wszystkim, powinnes ja zapytac co sadzi o zamieszkaniu razem jak to planuje itp. Mysle ze nie powinnes sie tak spieszyc z tym mieszkaniem razem bo przeciez nie macie pieniedzy jak piszesz,a pieniadze szczescia nie daja ale bardzo to szczescie wspieraja.I jezeli ja kochasz to z NIA ROZMAWIAJ O WSZYSTKIM.Nie moze byc miedzy wami tak ze ty sobie tam cos wymyslisz a nie wiesz jakie jest jej zdanie na ten temat.Powodzenia mysle ze jakos to bedzie.
 

Suesun

Nowicjusz
Dołączył
16 Maj 2005
Posty
112
Punkty reakcji
0
Mozna być razem, niekoniecznie mieszkając ze sobą. Nie miej żalu do rodziców - chcą się upewnić, czy rzeczywiście zdajesz sobie sprawę z tego, na co się decydujesz. Życie w naszym kraju łatwe nie jest, niestety, a do utrzymania sie niestety 350 zł Wam nie starczy :(. Myślę, ze rozsadniej będzie trochę poczekać. Pewnie jeszcze się uczysz - poczekajcie troche :)
Myślę, że jak w zamian za to okazesz jej swoje zainteresowanie poprzez rozmowy, np o planowaniu przyszłości (to przecież dla Was bardzo ważne!), o wspólnych zainteresowaniach - i realizowaniu ich, np poprzez wypady do kina na ulubione filmy, czy wyjazd pod namioty w wakacje; zbliżycie sie do siebie i łatwiej Wam będzie pretrwac ten okres.
Pamiętaj, ze "co nagle, to po diable" :)

Powodzenia i trzymam kciuki :)
 
F

faithless

Guest
Zamieszkanie razem to bardzo powarzna decyzja :(
Jesli nie będziece sie w stanie utrzymac to ona nie ma sensu !!!!!
Pojawią sie tylko same kłopoty. Proponuje najpierw znalesc prace :)
Moze czas sie oswiadczyc ?
Moze ona czeka na zalegalizowanie związku? W kosiciułku ....
Najlepiej to duzo rozmoawiajcie :) bo nikt z nas nie zna twojej ukochanej :)
I nie ma sie czego bac :) Moze byc tylko dobrze :)
Miłosc jest najwarzniejsza :)
Pozdrawiam
 

niedzwiadek35

Nowicjusz
Dołączył
21 Maj 2005
Posty
103
Punkty reakcji
0
Miasto
Biała Podlaska
Dzieki za pomoc bardzo mi pomogliscie tylko , ze ja naprawde chce z nia mieszkac niewiem jak mam jej to powiedziec.
Planowalismy to juz wczesniej razem tylko , ze ja niewiem do konca czy ona nadal chce ze mna mieszkac . Boje sie jej o to spytac bo niewiem co ona odpowie , jezeli nie to bede zawiedziony i rozczarowany. Mam nadzieje ,ze sie wszystko ulozy . Jeszcze raz za wszystko dziekuje.
 
F

faithless

Guest
niedzwiadek35 napisał:
niewiem do konca czy ona nadal chce ze mna mieszkac . Boje sie jej o to spytac bo niewiem co ona odpowie , jezeli nie to bede zawiedziony i rozczarowany.

Chłopie ! nie mów tak :( jesli cie kocha to nic złego sie nie stanie poprostu zaptyaj ją o to :) Jeśli łączy was prawdziwa miłosc to nigdy nic złego sie nie stanie :) Głowa do góry :)
Pozdrawiam i trzymam kciuki :)
 

Suesun

Nowicjusz
Dołączył
16 Maj 2005
Posty
112
Punkty reakcji
0
niedzwiadek35 napisał:
Dzieki za pomoc bardzo mi pomogliscie tylko , ze ja naprawde chce z nia mieszkac niewiem jak mam jej to powiedziec.
Planowalismy to juz wczesniej razem tylko , ze ja niewiem do konca czy ona nadal chce ze mna mieszkac . Boje sie jej o to spytac bo niewiem co ona odpowie , jezeli nie to bede zawiedziony i rozczarowany. Mam nadzieje ,ze sie wszystko ulozy . Jeszcze raz za wszystko dziekuje.

Moze na spokojnie porozmawiajcie o planach na przyszłość i wtedy delikatnie zapytaj : "Co by było, gdyby"...
Ale naprawdę przemyśl to jeszcze na spkojnie. Jak chcesz jednak podjąć ten krok - zrób to rozsądnie, zapewniając Wam byt, by nie wracać po miesiącu do rodziców z podkulonym ogonem i wysłuchiwać :"A nie mówiłem"...
Wierz mi, cierpliwość popłaca :)
Serdeczności
 
F

faithless

Guest
Suesun, Swiete słowa ! Ja bym zapytał dlaczego rodzina nas nie wspiera tylko dołuje ?
 

niedzwiadek35

Nowicjusz
Dołączył
21 Maj 2005
Posty
103
Punkty reakcji
0
Miasto
Biała Podlaska
Hehe no dobra zalozmy , ze sie zastanowie i , ze bede dalej chcial , to co wtedy mam zrobic jak w tej chwili nie moge na nas zarobic ??? Ja naprawde chce i juz w tym domu wariatow nie wytrzymuje musze sie stad jakos wyrwac ! Tylko ona mi pomaga i mnie wspiera ...!Jak mykam z domu to musze sie zatroszczyc o nia ! Nie moge myyslec o sobie , wtedy sa dwie osoby , a nie tylko ja ! Otym pamietam ale jak to zorganizowac (brak funduszy)!!! A czekac nie ce mi sie dalej , juz nie wytrzymam bo tylko przy niej czuje sie spokojny. :(
 
F

faithless

Guest
niedzwiadek35 napisał:
czekac nie ce mi sie dalej , juz nie wytrzymam bo tylko przy niej czuje sie spokojny.

Poszukaj pracy :)
Radze tez poprawidz stosunki z rodziną :) Wytdja mi sie ze to z jej powodu chcesz sie wyprowadzic :) Ale to nie jstotne poszukaj pracy !!! Jesli naprawde chcsz zamieszkac z tą szczesciara :) :)
 

niedzwiadek35

Nowicjusz
Dołączył
21 Maj 2005
Posty
103
Punkty reakcji
0
Miasto
Biała Podlaska
faithless sluchaj moze i mam problemy z rodzinka , ale jagbym ich nie mial to i tak bym chcial z nia zamieszkac.A pracy nie moge szukac poniewaz sie jeszcze ucze i watpie ,zebym rzucil szkole bo pozniej nie znajde pozadnej pracy :( . No i dalej jestem w kropce ... :dezorientacja:
 
F

faithless

Guest
niedzwiadek35, A słyszałes o czyms takim jak praca i nauka ? To jak ty chcesz z nią zamieszkac ? Moja siostra wpadła (jest w ciązy) ma 18 lat Chłopak jest przy niej W czerwcu biorą slub A od miesiąca mieszkają razem na stancj :) Wiec jak ktos chce to wszystko jest mozliwe :) Żaden probliem :) ile ty masz wogle lat ? :)
 

niedzwiadek35

Nowicjusz
Dołączył
21 Maj 2005
Posty
103
Punkty reakcji
0
Miasto
Biała Podlaska
Sluchaj ja sie ucze w sredniej szkole i chodze do niej na rano wiec nie mam mozliwosci pracy.Moze gdybym chodzil na wieczorowe to wtedy byloby inaczej . A moje lata to 18 . I dlatego to jest problem ! :(
 

bujaka

Nowicjusz
Dołączył
14 Maj 2005
Posty
34
Punkty reakcji
0
Hmm.....trudna sprawa.
A mogę wiedzieć ile Twoja dziewczyna ma lat ? :>
 
F

faithless

Guest
niedzwiadek35 napisał:
Sluchaj ja sie ucze w sredniej szkole i chodze do niej na rano wiec nie mam mozliwosci pracy.Moze gdybym chodzil na wieczorowe to wtedy byloby inaczej . A moje lata to 18 . I dlatego to jest problem ! :(
Faktycznie to jest trudne :( Ja juz nie wiem co ci powiedziec :( Moze tylko skomentuje temat jaki nam zaproponowałes " Co zrobić , gdy czujesz więcej...niż ta druga połowa??? " Skąd to przekonanie ze ona kocha cie mniej ?
Najlepiej będzie jak z nią pogadasz ! Bez wątpienia jest potrzebana wam długaaaaaaaaaa rozmowa !!! Ona duzo ci wyjasini :) W konicu dowiesz sie co czuje i czego chce :) I nie bó sie tej rozmowy bo jesli kocha to napewno będzie dobrze :) a jesli nie kocha? to tez będzie dobrze bo Przynajmniej będziesz wiedział na czym stojsz :) POGADAJCIE ZE SOBĄ !!!!
 

Suesun

Nowicjusz
Dołączył
16 Maj 2005
Posty
112
Punkty reakcji
0
Moim zdaniem zamieszkanie teraz razem nie jest rozsądnym pomysłem - nie jest to bowiem lekarstwo na problemy. A wręcz przeciwnie - w miejsce starych przybedzie mnóstwo innych. Młodzi ludzie w naszym kraju nie mają lekkiego życia. Nawet jeśli znajdziesz pracę, cieżko Wam się będzie utrzymać z jednej pensji a wierz mi doskonale wiem o czym mówię :/
Lepiej spójrz dalekosiężnie i zaplanuj ODPOWIEDZIALNIE I ROZSĄDNIE Waszą przyszłość. Skup sie teraz na zdobyciu wykształcenia - to powinien być Twój priorytet. Miłosć, to przede wszystkim odpowiedzialnosć za drugą osobe. Idź raz z mamą na zakupy i przekonaj się, jakie są rzeczywiiste koszty utrzymania. Brak pieniędzy jest bowiem najczęstszą przyczyną konfliktów wśród zakochanych.
Życzę powodzenia i trzymam kciuki
PA
 

niedzwiadek35

Nowicjusz
Dołączył
21 Maj 2005
Posty
103
Punkty reakcji
0
Miasto
Biała Podlaska
bujaka . Ja mam 18 lat , a ona 19 . Wiem , ze jestesmy jeszcze mlodzi , ze cale zycie przed nami , ale ja jestem pewien swego , ja to poprostu czuje !

[ Dodano: 24 Maj 05, 00:11 ]
faithless . Sluchaj codzi o to , ze ja boje sie tej odpowiedzi , tej calej rozmowy bo moge sie zawiesc :(

[ Dodano: 24 Maj 05, 00:18 ]
Suesun . Posluchaj ja wiem jak wygladaja zakupy sam je robilem i za wlasne pieniadze nie musisz mnie uswiadamiac , ile co kosztuje , ale to nie chodzi o to chodzi mi o to jak ja mam z nia porozmawiac , zeby sie dowiedziec czy ona nadal chce ze mna zamieszkac ???Bo mi sie wydaje , ze ja czuje wiecej niz ona i za duzo rzeczy sobie wyobrazam. Jak ja mam to dla nas obojga zorganizowac ??? :zalamany:
 
F

faithless

Guest
niedzwiadek35, Napewno Romantyczna kolacja przy swiecach ! To będzie cudowne miejsce na rozmowe o uczuciach i planach na przyszłosc :)
 

niedzwiadek35

Nowicjusz
Dołączył
21 Maj 2005
Posty
103
Punkty reakcji
0
Miasto
Biała Podlaska
faithless . Hehe romantyczna kolacja mowisz ...? Nie to nie wypali ona nie lubi przebywac w takich miejscach , a szczegolnie jezeli cos sie kroi. Ona woli juz pojsc do kina. Tylko , ze jak ja mam ja o to zapytac ?? W jaki sposob ???
 
Status
Zamknięty.
Do góry