Co zrobic?Co powiedziec

dominikaaa800

Nowicjusz
Dołączył
6 Luty 2008
Posty
52
Punkty reakcji
0
Czy moglby ktos mi doradzic, co zrobic zeby dowiedziec sie na czym stoje? :] wiem, ze najlepszym sposobem by byla szczera rozmowa ,ale kompletnie nie wiem jak to zrobic zeby bylo dobrze :/ Chodzi o to ,ze spotykam sie z pewnym chlopakiem od dluzszego czasu i póki co to sama nie wiem kim dla niego jestem... zachowuje sie tak jak bysmy byli razem ,ale nikt tego oficjalnie nie powiedzial.Więc na dana chwile to troszke dziwnie wyglada , jak jakis taki luźny zwiazek ,a mi to nie odpowiada.Nie akceptowalabym tego , ze on moze w kazdej chwili sie umowic z inna dziewczyna (moglby powiedziec ,ze przeciez razem nie jestesmy) mysle,ze nie jest taki bezczelny ,ale to tylko przyklad.Dlatego czekam na jakies dobre rozwiazania , bo sama sie zastanawiam ,ale nie moge nic wykombinowac :D
 

mała*czarna

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
5 681
Punkty reakcji
6
Mam kilka pomysłów ale nie będe opisywać bo co jak co ale najlepiej spytać sie otwarcie "to w końcu jak to z nami jest?jesteśmy parą czy traktujesz to jako luźny związek bez zobowiązań?" bo nie ma sensu inaczej podchodzić do takiej sprawy. Chyba nie wstydzisz sie spytać?
 

don Roger

Nowicjusz
Dołączył
14 Luty 2008
Posty
26
Punkty reakcji
0
Mam kilka pomysłów ale nie będe opisywać bo co jak co ale najlepiej spytać sie otwarcie "to w końcu jak to z nami jest?jesteśmy parą czy traktujesz to jako luźny związek bez zobowiązań?" bo nie ma sensu inaczej podchodzić do takiej sprawy. Chyba nie wstydzisz sie spytać?

Spoko ale istnieje kilka z tych sposobów. Zawsze możesz porozmawiac z jego kumplami bądź jakąś bliską jego kumpelą. Po prostu obserwowac nadal jego zachowanie porozmawiac z osobą mającą wpływ na jego zachowanie oraz troche przysłowiowego olewactwa niech zatęskni za tobą a w tego uświadomi sobie kim dla niego jesteś, albo jasno powiedz jaki związek preferujesz i twoje zasady z którymi musi się bezwzględnie liczycjeżeli chce byc z tobą i wsio...
 

dominikaaa800

Nowicjusz
Dołączył
6 Luty 2008
Posty
52
Punkty reakcji
0
taak,ale wlasnie mam juz dosyc tych obserwacji...raz mowi ze jestem JEGO słoneczkiem i mnie przytuli a za chwilke przy jakiejs rozmowie stwierdza ,ze jestem uparta i chlopak bedzie mial ze mna przerabane.czyli sama juz nie wiem jak mnie traktuje. Widocznie jemu bedzie odpowiadal taki luzny zwiazek ,ale mi nie...dlatego wlasnie nie wiem jak mu to uswiadomic
 

Torrance

Nowicjusz
Dołączył
28 Marzec 2008
Posty
146
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Sin Land
Piszesz, że jesteście razem dość długo. Ile? Bo to ważne. U mnie było tak, że jakieś 3 miesiące bałam się rozmawiać o tym, czy traktujemy się na poważnie. Traktowałam to owszem, poważnie, ale ze świadomością, że w każdej chwili może się skończyć. Myślę, że nie ma innego sposobu oprócz rozmowy. Nie bój się. No chyba, że nie masz odwagi, wtedy radzę poczekać..
 

dominikaaa800

Nowicjusz
Dołączył
6 Luty 2008
Posty
52
Punkty reakcji
0
W tym przypadku jest identycznie. Traktuje to powaznie ,ale wiem ze w kazdej chwili moze sie skonczyc ,bo nie ma tu nic konkretnego.Wlasnie powiedzialam ,ze nie bawi mnie to juz,ze nie chce tego dluzej.Znow sie nie dogadalismy w tym temacie. Chce zalatwic tą sprawe krótko i na temat,ale nie wiem jak to zrobic.Dlatego prosze o pomoc :)
 

marta92

Nowicjusz
Dołączył
23 Listopad 2006
Posty
296
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
woj. Opolskie
Zrób najlepiej tak, ze jak będziecie razem sami, w jakimś przytulnym miejscu zaczniecie się całować itp to nagle przestań i zapytaj się co wy właściwie robicie, bo przecież nie jesteście razem. I czy tak samo spędza czas z każdą inną koleżanką? -To powinno zadziałać :D Powodzenia!
 

Carrie

zagubiona w korytarzach czasoprzestrzeni
Dołączył
8 Styczeń 2007
Posty
1 293
Punkty reakcji
1
Wiek
36
Wiesz ja myślę, że on też może nie mieć odwagi zapytać i zastanawiać się dokładnie nad tym samym. Po prosty spytaj go pewnego razu czemu Cię tak traktuje i właściwie czym jest to coś między wami. Wtedy jak powie, że się bawi, czy coś zawsze możesz udac, że tak tylko chciałaś wiedzieć :)
 

dominikaaa800

Nowicjusz
Dołączył
6 Luty 2008
Posty
52
Punkty reakcji
0
teraz to juz za pozno.. :) mialam tego dosyc ,skonczylam znajomosc :] malo tego osoby trzecie niepotrzebnie sie mieszały. Byłe dziewczyny potrafia byc bardzo zdesperowane...
 

Carrie

zagubiona w korytarzach czasoprzestrzeni
Dołączył
8 Styczeń 2007
Posty
1 293
Punkty reakcji
1
Wiek
36
Może i słuszna decyzja... Mam nadzieję, że nie przejęłaś się specjalnie tą całą sytuacją i nie zaangażowałaś.
 

dominikaaa800

Nowicjusz
Dołączył
6 Luty 2008
Posty
52
Punkty reakcji
0
Wlasnie problem w tym,ze sie zaangazowalam troszeczke. Ale trudno. Może tak bedzie lepiej. Dobrze,ze jego byla dziewczyna sie odezwala i wyjasnily sie pewne sprawy.Widocznie chcial miec dwie
 

Jewelek

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2007
Posty
46
Punkty reakcji
4
Wiek
41
Miasto
Miasto portowe
Tutaj nie ma co kombinować, potrzebna Wam jest szczera rozmowa. Postawisz sprawę jasno i będziesz wiedziała na czym stoisz.
 

dominikaaa800

Nowicjusz
Dołączył
6 Luty 2008
Posty
52
Punkty reakcji
0
Na szczera rozmowe jest troszke za pozno...ja juz nie chce tego...nudzi mnie juz zabawa w detektywa :/ trudno.
 

Zamyślona

Nowicjusz
Dołączył
7 Październik 2006
Posty
1 507
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Jak czytam Twój post to mam wrażenie jakbym go sama napisała!
Najgorsza jest taka niepewność.
No niby teraz nie pyta się 'będziesz ze mną chodzić', bo to raczej takie dziecinne, ale kiedy poznać, że już jest się razem...?!
Pamiętam jak to było z moim byłym, On myślał, że już jesteśmy razem od ponad miesiąca, a ja myślała, że jeszcze nie...troszke niezręczna rozmowa z tego wynikła, ale kurcze mógłby się człowiek jasno określić <_<
Teraz jest tak samo...nie wiem jak mam się zachowywać wobec chłopaka...
Niby chodzimy za rączke, ale oficjalnie nie jesteśmy razem...
On może sobie chodzić sam gdzie chce, bo przecież nie moge mu zabronić ani się fochać, bo jak On nie traktuje mnie jak swoją dziewczyne to pomyśli, że zwariowałam :niepewny: a z drugiej strony znowu nie moge pozwolić żeby się przyzwyczaił do tego, że sobie robi co chce :niepewny:
 

dominikaaa800

Nowicjusz
Dołączył
6 Luty 2008
Posty
52
Punkty reakcji
0
Zamyślona dokladnie tak... mnie juz to męczyło a poza tym mialam pewne wątpliwości co do niego. Prawdopodobnie ten chlopak spotykal sie w tym samym czasie nie tylko ze mną.Chociaz innym wierzyć też nie moge. Jak by nie było to miałam dosyć ciągłej niepewności i zakończyłam to_On jeszcze się nie pogodził z tym i nie odpuszcza,ale teraz juz za późno...
 
Do góry