good hell

Nowicjusz
Dołączył
19 Styczeń 2012
Posty
98
Punkty reakcji
2
Jestem pewna, że to podpiszą, już nie mam siły walczyć, bo wiem, że nadaremno.
Jak większość mam facebooka, konto na yt itp.
Muszę to wszystko pokasować? Np. linki, besty, kwejki na facebooku będą naruszały prawa osobiste? Bo już trochę się w tym wszystkim gubię.
 

Norad

Nowicjusz
Dołączył
12 Styczeń 2010
Posty
1 243
Punkty reakcji
29
Błąd, przyjęcie już zostało postanowione, traktaty rozpisujemy jako UE, sejm postanowienia ma za zadanie ratyfikować a administracja wykonywać i jestem przekonany że tusk nie zmieni zdania bo zbyt dużo traci tylko tak mogę sobie tłumaczyć niekorzystne ze względów pijarowskich poczynania Donalda.
Jeszcze nie przeczytałem całego ale z tego co przejrzałem ciekawe jest to że porozumienie można czytać i odnieść całkiem inne interpretacje, tak przyznaje jest sprytny ale to nic nowego podobny język używa administracja Brukseli.
http://d.polskatimes.pl/k/r/13/f1/f8/4f1c3231f3fc5_z.pdf
 

Lektor1992

Nowicjusz
Dołączył
25 Styczeń 2012
Posty
4
Punkty reakcji
0
Na temat ACTA myślę tak: ZAGROŻENIE.

Należy zwalczać ten akt prawny, należy zwalczać władze, które chcą ACTA wprowadzać.
Zwalczać… mało powiedziane! Władze, które wpadają na takie pomysły są niebezpieczne i należy je obalić, bo nawet jeśli dziś powstrzyma się ACTA, to jutro oni wymyślą coś następnego.

Już teraz pełno jest kamer w miastach, pełno śledzenia obywatela w internecie, w sklepie, w zbliżeniowej karcie kredytowej, w komórce, w odciskach palców na granicy, w skanerach całego ciała przed wejściem do samolotu, w tych numerach pesel i NIP, które nam nadają, w kolczykowaniu każdej krowy na Twoim polu, w numerowaniu jajek w sklepie, znacznikowaniu każdego telewizora i komputera w fabryce, w montowanych na stale GPSach, które śledzą ruchy Twojego auta zawsze, chcesz, czy nie, w czytnikach do oka, które mają zastępować klucze do drzwi, w identyfikatorach głosu, które mają być „ułatwieniem dla Ciebie”, do obsługi „wyłącznie Twojego sprzętu”… Tęczówka, siatkówka, fale muzgowe, odciski palców, pomiary izometryczne głowy, kod kreskowy przypisany do obywatela… ZAGROŻENIE.

A zatem władzę, która wprowadza ACTA należy obalić. Dla własnego bezpieczeństwa.

A piractwo w sieci?
Z piractwem się nie wygrywa zakazami – z piractwem należy walczyć poprzez wyprzedzanie piratów na zakrętach.
Steve Jobs – ten od firmy Apple – wyprzedził piratów, gdy zaczął sprzedawać legalnie piosenki po 99 centów za sztukę. Skończyło się nielegalne kopiowanie , bo większość ludzi woli za dolara kupić sobie porządny plik z piosenką, okładką, opisem, niż niepewny od pirata za… no właśnie – za ile piratowi się opłaca, w sytuacji, gdy legalnie można kupić za 99 centów?

W podobny sposób należy zwalczać piractwo we wszystkich miejscach – to znaczy, należy legalny towar oferować tanio w dobrej jakości.
Pirackiej płyty DVD w USA się już nie kupi.
Dlaczego?
Bo nie ma klientów. Nie ma chętnych na pirackie kopie.
A nie ma dlatego, że można sobie za 9 dolarów miesięcznie wykupić usługę NETFLIX, podłączyć internet do telewizora i oglądać wszystkie filmy świata w ramach tych 9 dolarów miesięcznie. Wykupiłem. Jestem w Polsce – działa, jestem w Meksyku – działa, a teraz jestem w USA na prerii, i też działa – odpalam laptopa, podłączam kabelek do telewizora i oglądam na co mi akurat przyjdzie chęć. Stare programy telewizyjne, stare filmy czarno-białe, najnowsze filmy z kina, wczorajszy mecz futbolowy… co tylko mi się podoba.

ACTA wprowadzane dzisiaj jest potrzebne wyłącznie władzy.
Dziesięć lat temu jakoś się za to nie brali, a wtedy piractwo było problemem prawdziwym. Dzisiaj już nie jest.

I przypomnę Państwu kto to pisze: facet, który żyje ze sprzedaży dzieł w rozumieniu prawa autorskiego, czyli facet, którego wkurza, gdy jest okradany przez internetowych piratów. Okradają mnie i denerwują codziennie. Wywieszają nielegalne wersje moich książek, audycji radiowych, moich programów telewizyjnych, potem kasują za to pieniądze, ale ze mną się nie dzielą – ZŁODZIEJE wartości intelektualnej. Ja z obrotu prawami do moich utworów utrzymuję rodzinę i kilkunastu pracowników, z których większość ma swoje rodziny i dzieci… A zatem pisze to wszystko facet, którego osobiście dotyka problem piractwa w internecie.
I z tej mojej pozycji, osoby okradanej, poszkodowanej, piszę, że ACTA jest zagrożeniem większym dla mnie osobiście, niż wszyscy ci piraci. Bo ACTA to ograniczenie wolności osobistej, swobód obywatelskich, to wpieprzenie się władzy w przestrzeń, gdzie władzy być nie powinno.
A ponieważ władza raczej nie zrezygnuje sama, to trzeba jej pomóc – OBALIĆ.

Nawet lewacy zaczynają się orientować, że Tuski to zagrożenie. Nawet lewacy zaczynają się orientować, że wrogiem nie jesteśmy my katole, narodowcy, homofoby, tylko władza. Z lewakiem mogę żyć na jednym osiedlu; nie lubię go, nie cenię jego poglądów ani stylu życia i tu się kończy konflikt. Wojna między nami zaczyna się dopiero wtedy, gdy ponad nami pojawia się władza. To władza napuszcza ludzi na siebie. To władza jest inżynierem konfliktów. To władza wydaje zezwolenia na dwie manify na tej samej ulicy o tej samej porze. To władza jednym wydaje licencję na nadawanie, a innym nie daje. To władza ustawia starych ludzi w kolejkach do aptek. To władza zabrania Ci zatrudniać tanią ukraińską sprzątaczkę. To władza każe Ci zapłacić cło za komputer, który chcesz sobie sprowadzić z USA. To władza za twoje pieniądze zamawia autostradę u Chińczyków, ale jednocześnie ta sama władza nigdy w życiu nie kupiłaby swojej własnej córce chińskiego samochodu, ani chińskiej liny alpinistycznej, ani niczego, od czego zależy bezpieczeństwo i zdrowie. To władza produkuje dziesiątki tysięcy magistrów i zapewnia im zero miejsc pracy. To władza obiecuje Ci konkretne rzeczy w exposee premiera, a potem nigdy nie rozlicza się z ich wykonania.

Obudziłeś się lewaku, lemingu, czy kim tam chcesz być?

Widzisz już, gdzie jest Twój wróg? To nie ja, nie Jarosław, nie Dyrektor – my mamy po prostu radykalnie odmienne poglądy w większości spraw. A wrogiem Twoim, moim, naszym jest ta władza. I nawet nie proszę Cię byś mi ją pomógł obalić – po prostu obalaj ją sam ze swojej strony, a ja z mojej. Będę wdzięczny, jeśli ktoś popchnie tę władzę w tym samym czasie, gdy ja popycham. Zacznie się kiwać, raz w lewo, raz w prawo i w końcu runie w cholerę.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
a jak to się ma dzisiejszych środków zabezpieczających w toku procesu cywilnego
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
to nie jest takie głupie, popyt kształtuje podaż
 
S

serwor

Guest
Żenada, jakby nie mogli zostawić tak jak było :/ , ale nie.. Polska jest zależna od innych krajów.

Nie od krajow,od organizacji i od wielkich firm .
ACTA to dzielo wielkich firm miedzynarodowych ktore dzieki temu beda mialy przez dziesiatki lat zapewnione wielkie zyski.
Panstwo juz niewielu moga w dzisiejszym swiecie,jesli jakies bedzie mialo inne zdanie natychmiast zostanie zgnojone,patrz Wegry,Bialorus.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
co do tego szweda to byłbym ostrożny - przecież to lider partii piratów, on ma czysty interes w tym aby nie było żadnych regulacji, on po prostu chce zarabiać na zwykłych internautach
 
S

serwor

Guest
co do tego szweda to byłbym ostrożny - przecież to lider partii piratów, on ma czysty interes w tym aby nie było żadnych regulacji, on po prostu chce zarabiać na zwykłych internautach

Masz informacje ze on zarabia w internecie?!
Partia piratow to partia ktorej nie chodzi tylko o internet ,to partia sprzeciwu wobec obecnych skorumpowanych elit.
 

Greeg

Wredny ch* ;)
Dołączył
9 Lipiec 2008
Posty
3 521
Punkty reakcji
313
Miasto
Kobieta :)
Na naszych (?) nie można liczyć więc

http://www.avaaz.org/en/eu_save_the_internet/

Trzeba zebrać 500 tys choć sądzę, że będzie duużo więcej.


Co do ACTA, co do treści to jest tak ogólna, że można tam w niej ... prawie wszystko. Natomiast wycieki pokazane na wikiLeaks ("z Europejczykami mogą być problemy" - tak nie mówi dyplomata, tak mówią Ci, którzy tworzą coś w konspiracji, dla prywatnych interesów) sprawiają, że nie wierzę w ten dokument nic a nic. Od samego początku USA maczały w tym palce, a konkretnie tamtejsze korporacje. Jeśli ktoś myśli, że te korporacje pomyślały w ogóle o ludziach to naprawdę gratuluję wiary ;) Dla mnie już sama tajemnica i to, że USA tak naprawdę tym steruje jest dyskwalifikujące. Sama Unia, bo ja wiem, np. Wielka Brytania, Szwecja, Niemcy, nie potrafiły stworzyć swojego aktu ? Rozumiem potrzebę jakiegoś usankcjonowania piractwa, podróbek, ale nie w ten sposób, że korporacja będzie mi z buciorami właziła do mojego życia tylko dlatego, że coś im się wydaje.
 
S

serwor

Guest
W Poznaniu tłum ruszyl na komitet wojewodzki Plattformy Obywatelskiej ,beda palic i wieszac?!

http://poznan.gazeta...__NA_ZYWO_.html

Ponad dwa tysiące osób bierze udział w proteście przeciwko umowie ACTA, którą w nocy podpisał polski rząd. W ruch poszły race i butelki, manifestanci obrzucili także kamieniami siedzibę PO na ulicy Zwierzynieckiej. Akcje zabezpiecza kilkudziesięciu funkcjonariuszy.

http://poznan.naszem...-acta,id,t.html


Godz. 20.36 - Demonstranci rozpierzchli się w różnych kierunkach po interwencji policji. Niewielka grupa ludzi idzie w kierunku Starego Rynku.




Godz. 20.31 - Policja zablokowała ul. Taczaka, odcięła drogę do Starego Browaru. Ludzie uciekają w kierunku Ratajczaka. Policjanci zaczynają bić demonstrantów pałkami, kilka osób złapali przy pasażu Apollo.

 

LubelakZM

Nowicjusz
Dołączył
26 Styczeń 2012
Posty
9
Punkty reakcji
0
Wiek
51
Sakura0001
Polska podpisze kontrowersyjne ACTA. Wolność sieci zagrożona?
W INTERNECIE WRZE. "NIECH PREMIER PRZEŁOŻY PODPIS"

Fot. youtube.com, mac.gov.plRząd zgodził się na podpisanie kontrowersyjnego ACTA już w listopadzie
Polscy internauci mogą mieć niebawem podobny problem, co ich amerykańscy koledzy protestujący przeciwko regulacjom SOPA i PIPA. Nasz rząd zamierza 26 stycznia podpisać kontrowersyjne międzynarodowe porozumienie ACTA, dotyczące m.in. walki z piractwem i podróbkami. Organizacje pozarządowe biją na alarm, że ograniczy ono wolność w internecie i pozwoli na inwigilację internautów. Minister administracji i cyfryzacji Michał Boni prosi premiera o ponowną dyskusję w tej sprawie.
Spotkanie ws. ACTA (czyli Anti-Counterfeiting Trade Agreement), która zdaniem wielu europejskich środowisk prawniczych i pozarządowych może prowadzić do ograniczenia wolności słowa w internecie, odbędzie się prawdopodobnie w najbliższy wtorek po posiedzeniu rady ministrów. Ma w nim uczestniczyć premier, minister kultury i dziedzictwa narodowego oraz minister spraw zagranicznych

Porozumienie ACTA zniewoli internet?

Członkowie Parlamentu Europejskiego zbierają podpisy pod projektem uchwały,... czytaj więcej »
W piątek minister Boni zwrócił się do premiera z prośbą o dyskusję na temat porozumienia, ponieważ jego zdaniem są pewne wątpliwości w tej sprawie. Zgłosiła je m.in. grupa Dialog, czyli forum wymiany opinii rządu z organizacjami społecznymi. - Środowiska internetowe w Polsce mówią o tym, że są niemile zdziwione tym, że działo się to trochę poza konsultacjami i informacją – twierdzi minister.

Internet wrze. Będzie strajk polskiej Wikipedii?


Internauci protestują m.in. na Facebooku/ facebook.com
- Wiedzieliśmy o tym, że prawdopodobnie nie da się uniknąć podpisania porozumienia, mimo tego, że od dłuższego czasu próbowaliśmy temu zapobiec – mówi tvn24.pl Katarzyna Szymielewicz z Fundacji Panoptykon, jednej z organizacji grupy Dialog. – Ale dużym zaskoczeniem jest dla nas to, że stanie się to właściwie za kilka dni, a także sposób, w jakim o tym zdecydowano - dodaje.

W sieci również wrze. Internauci obawiający się cenzury sieci i blokowania niewygodnych stron, organizują się na blogach i w serwisach społecznościowych. Na Facebooku strony pod hasłem "Nie dla ACTA" zrzeszają już ponad 10 tysięcy członków.

Dużą popularnością cieszy się także wzór listu, który można wysłać ws. ACTA do posłów ze swojego okręgu. Internauci zapowiadają zorganizowanie protestu w Warszawie. Polska Wikipedia zastanawia się nad wyłączeniem witryny na wzór swojego amerykańskiego odpowiednika, który tak w środę protestował przeciw SOPA i PIPA.

Decyzja bez uwag. "To słabość demokracji"


Uchwałę ws. ACTA podpisał Donald Tusk / mac.gov.pl
Informacja o tym, że polski rząd popisze ACTA 26 stycznia w Tokio, pojawiła się dopiero w ten czwartek. Mimo tego, że Rada Ministrów na wniosek Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego wyraziła na to zgodę już 25 listopada ubiegłego roku.

Stało się to jednak w tzw. trybie obiegowym. Resort kultury wysłał 2 dni przed końcem kadencji starego rządu dokument do innych resortów z prośba o uwagi. Uwag – zapewne ze względu na zmianę ekipy rządowej - nie było. W związku z tym uchwałę przyjęto już w nowej kadencji. Zwykły obywatel łatwo nie mógł się o tym dowiedzieć – jak wskazują organizacje pozarządowe, dokumenty ws. ACTA na stronach ministerstwa kultury pojawiły się dopiero 2 dni temu.

Sposób w jaki polski rząd wydał zgodę na podpisanie porozumienia dziwi organizacje pozarządowe, bo jak wskazuje Szymielewicz, premier jeszcze w maju i czerwcu publicznie obiecywał im przeprowadzenia otwartej, merytorycznej dyskusji na ten temat. – To dowód na słabość naszej demokracji. Państwo nie potrafi informować i dyskutować z obywatelami o istotnych dla ich funkcjonowania, choćby w internecie, decyzjach – mówi.

Cenzura internetu?

A zdaniem środowisk społecznych jest o czym dyskutować. Kontrowersje wokół ACTA narastają od lat. Prace nad dokumentem na szczeblu europejskim rozpoczęto już w 2007 roku, ale negocjacje trzymano w tajemnicy. Dopiero przy okazji przecieków Wikileaks opinia publiczna dowiedziała się, czym może być porozumienie, które oprócz krajów UE mają podpisać także m.in. USA, Australia, Japonia i Szwajcaria.

Niektórzy europejscy prawnicy i specjaliści zaczęli bić na alarm – ich zdaniem przyjęcie ACTA może prowadzić do blokowania legalnych i wartościowych treści dostępnych w internecie, a tym samym ograniczenia wolności słowa. Bardziej radykalne środowiska zaczęły mówić wprost o planowanej cenzurze internetu.

"ACTA tylko pogorszy sprawę"

Rezolucja przeciw tajnym negocjacjom ACTA

Negocjacje w sprawie porozumienia o ochronie własności intelektualnej... czytaj więcej »
Polskie organizację wskazują, że z dokumentów może wynikać m.in. monitorowanie działań abonenta przez dostawców internetu, odcinanie użytkowników od sieci, ujawnianie ich danych osobowych na niejasnych warunkach.

Szymielewicz podkreśla, że już teraz często nie wiadomo, kiedy w świetle prawa każdy z nas może zostać uznany za pirata internetowego. - ACTA tylko pogorszy tę sytuację niepewności. Wprawdzie może nie zmieniać prawa, ale też nie naprawi go tak, aby w kontekście piractwa było ono jasne. A wręcz przeciwnie, doprowadzi do tego, że będzie ono jeszcze silniej egzekwowane - mówi.

Organizacje: Przełożyć podpisanie

Internetowy protest przyniósł efekty? Głosowanie przełożone

Głosowania nad kontrowersyjnym antypirackimi ustawami SOPA i PIPA... czytaj więcej »
Ministerstwo kultury jest innego zdania. Wyjaśnia, że ACTA zawiera szereg przepisów gwarantujących, że stosowanie umowy nie będzie prowadzić do naruszania praw podstawowych, w tym prawa do prywatności i wolności słowa. A także, że żaden przepis porozumienia nie wprowadza wymogu blokowania legalnych treści w internecie. W swoim stanowisku MKiDN podkreśla, że katalog praw własności intelektualnej, za których naruszenie mogą być nakładane sankcje karne, jest w prawie polskim szerszy niż w ACTA.

- Nasza fundacja i inne organizacje miały już kilka sporów z ministerstwem, w którym upierało się ono przy własnej wykładni prawa. Ale niezależni arbitrzy, jak np. ostatnio GIODO, w końcu nam przyznawali rację – komentuje w rozmowie z tvn24.pl Szymielewicz. I twierdzi, że tak duży spór, jak w przypadku ACTA, powinny rozstrzygać niezależne instytucje takie jak np. Europejski Trybunał Sprawiedliwości.

- Rewolucją byłoby, gdyby Polski rząd skierował zapytania do Trybunału, co sądzi na temat ACTA, czy Polska powinna je podpisywać i czy jest ono zgodne z prawem europejskim. Albo ruch premiera, który zdecyduje się na przełożenie podpisania dokumentu - mówi szefowa Fundacji Panoptykon.

"Każdy może zaprotestować"

Polski podpis ACTA to krok w stronę przyjęcia porozumienia na szczeblu krajowym. Na poziomie europejskim wszystko rozstrzygnie się, kiedy przyjdzie czas na ratyfikację dokumentu przez Parlament Europejski.

- Będziemy walczyć dalej – zapowiada Panoptykon i mówi, że każdy zainteresowany tematem może przyłączyć się do protestów. Można m.in., przekonywać europarlamentarzystów, żeby odrzucili porozumienie. Fundacja wraz z kilkoma innymi organizacjami przygotowuje wzór apelu do europosłów i przystępne materiały informacyjne.

- Podobne rzeczy dzieją się też w innych krajach np. we Francji, Niemczech, Holandii. Sprawa jest jeszcze do wygrania – twierdzi Szymielewicz.

--------

Szkoda, ze nie mam zdolności programistyzno-hackerskich, bo w tej chwili wiedziałabym, w jaki sposób je wykorzystać. Moim osobistym protestem przeciwko tego typu barbarzyńskim praktykom jest poparcie dla każdego hackera, który będzie walczył z wszelkiego rodzaju ustawami antypirackimi. ODZYSKAJMY INTERNET DLA SIEBIE!


Lubelak

919d8eaac220b7a00b6fd3df4dac6023.jpg

77a210a38372cb4e9bbfce14a1e765f5.png


Koniara54
Słuchajcie,powiedzcie mi-czy to jest prawda czy jakieś bujdy,czy co...? W końcu ja za internet płacę i mam teraz go ograniczać,bo coś wprowadzono ?!
To jest...chore.Słuchajcie,powiedzcie mi-czy to jest prawda czy jakieś bujdy,czy co...? W końcu ja za internet płacę i mam teraz go ograniczać,bo coś wprowadzono ?!
To jest...chore.

Sakura0001
Nie jest to żadna bujdą. Usuwają coraz więcej stron z torentami, warezzami, także serwisy uploadingowe i coraz więcej filmików usuwanych jest z YT. Właściciele serwisu torrenowego Wyspa Piratów "The Pirate Bay" zostali jakiś czas temu zatrzymani w areszcie. Nie udało się zamknąć jednak serwisu, ponieważ użytkownicy przywrócili wszystkie zasoby w ciągu doby.


nadia.amorek
Ostatnio doczytalam sie ze upadly dwa serwisy: megaupload.com oraz megavideo.com a ich wlasciciele zostali aresztowani... Masakra....
Edit: jak tak sie dalej potoczy to przestane korzystac z internetu bo przez to trafie do poprawczaka -.- a mam na sumieniu sciagniecie wielu setek plikow (nielegalnie)

hanka1998
To jest CHORE! Może niech nam jeszcze zakażą wychodzic do sklepu, bo przecież też można coś "ukraśc" :/

Koniara54
nadia.amorek napisał:
Ostatnio doczytalam sie ze upadly dwa serwisy: megaupload.com oraz megavideo.com a ich wlasciciele zostali aresztowani.


Co? Czyli już koniec oglądania za darmo filmów na zalukaj.tv?

hanka1998
Koniara54 napisał:
nadia.amorek napisał:
Ostatnio doczytalam sie ze upadly dwa serwisy: megaupload.com oraz megavideo.com a ich wlasciciele zostali aresztowani.


Co? Czyli już koniec oglądania za darmo filmów na zalukaj.tv?


Nie! Nie zamkną mi Zalukaj.tv


Koniara54
A jednak to zrobili... Cytat:
Kliknij tutaj aby wykupić Konto VIP.
Przepraszamy, niestety ten film nie jest wyświetlany publicznie na megavideo.com, można go obejrzeć jedynie poprzez konto VIP (ogladając za pomocą innych stron niż megavideo) lub spróbować ponownie później, za wszelkie niedogodności przepraszamy.

Megavideo: Error #500 Serwer nie jest dostępny lub za bardzo obciążony.



Widać,jak już się ten internet rozsypuje..

nadia.amorek
Dziewczyny, musze was zmartwic.... Za sciaganie nielegalnych plikow placisz grzywne lub mozesz trafic do poprawczaka. Wspolczuje tym, co te pliki zamieszczaja....
Ale politycy maja zrypane mozgi, jakby nie wiedzieli, ze przez odrzucene ACTA mogliby sporo zarobic

hanka1998
Skąd ja mam w takim razie brac muzykę?!


nadia.amorek
Kupowac plyty w sklepach za ciezko zarobione pieniadze -.-

Guzik
Skoro w tym roku kończę 13 lat a chcąc posłuchać muzyki (nie wiadomo w końcu co się z yt stanie) muszę iść kupić płytę a płyty zespołów, których słucham kosztują od 60 zł w górę, a ja skąd mam wziąć takie pieniądze? Mam swoje oszczędności, ale wolę wydać je na jakąś grę co jakiś czas a muzyki posłuchać na you tube, przecież chodzę do kina, spotykam się z przyjaciółmi i kupuję ubrania. A za to wszystko się płaci. A co z portalami, które udostępniają muzykę za pieniądze (niekoniecznie muzykę, tapety na komórki i gry)? Też znikną?


Koniara54
Guzik napisał:
A co z portalami, które udostępniają muzykę za pieniądze (niekoniecznie muzykę, tapety na komórki i gry)? Też znikną?


Wydaję mi się,że tak.

mustang_z_filmu
Ehhh . Papa pamiętniki wampirów. Papa wszystkie filmy . Co się na tym świecie dzieje . Czasem chciałabym, abyśmy nadal byli w epoce kamienia łupanego, żebyśmy nic nie wymyślali. Ale tego nie przeskoczysz niestety. Jak nie było ACTA było ok .

Pati...xd
Jak zalukaj.tv wyłączał to jak ja mam oglądać filmy!!

Sakura0001
Zawsze znajdą się jakieś źródła, z których można coś ciekawego pozyskać. Gdyby coś, pisać mi na pocztę, wtedy skombinuję coś, co Was ciekawi i wyślę pocztą tradycyjną

Ja się nie boję. Wiele razy straszyli sankcjami za ściąganie nielegalnych treści, jak dotąd jednak karano tych, którzy najwięcej udostępniali. Mojemu sąsiadowi zabrali komputer, ale on chyba założył sobie z ludźmi z bloku serwer i udostępniał im pliki, może dlatego Policja władowała mu się na kwadrat.

Wiecie o tym, że Policja nie ma prawa konfiskować Waszych komputerów? Może jedynie zabrać do analizy nośniki danych w postaci dysków twardych, płyt CD, DVD, Blue-Ray czy pendrivów. W dodatku bez nakazu sądowego Policja nie ma prawa przekroczyć progu mieszkania.

Proszę, oto dowód na to, jak bardzo Policja interesuje się nami:
Screenshot z komputera mojego faceta. W programie PeerBlock łatwo można sprawdzić, kto skanuje naszą sieć.
82415575.jpg
 

graszew

Nowicjusz
Dołączył
11 Styczeń 2012
Posty
71
Punkty reakcji
2
powiem tak... massssakra.... przeczytajcie sobie... http://tech.wp.pl/kat,1009785,title,Student-pierwsza-ofiara-miedzynarodowych-porozumien-antypirackich,wid,14199686,wiadomosc.html
 

LubelakZM

Nowicjusz
Dołączył
26 Styczeń 2012
Posty
9
Punkty reakcji
0
Wiek
51
Sakura0001
Kolega ze szkoły opowiadała mi kiedyś, ze miał podobną sytuację. Program Big Brother miał chyba na celu przyzwyczaić nas do podglądania, z tym, że tamto było niewinną rozrywką, a jej bohaterami byli ludzie, którzy sami zgodzili się na 24 h filmowanie, my nie zgodziliśmy się na podglądanie nas przez internet. Zdaje się, że Orwell jest ponadczasowy, w swoich powieściach opisywał realia komunizmu, ale wygląda na to, że komunizm nigdy nas nie opuści. Takie pieprzenie o demokracji i wolności. Nie wiadomo, czy się śmiać czy może załamywać ręce

Ave tym, którzy walczą ze zgniłym systemem.

Jeżeli ktoś ściąga przez torrent, niech zaopatrzy się w program PeerBlock, ukryjecie dzięki temu swoje działania i będziecie wiedzieli, czy jesteście monitorowani.

Nevarra
Powiedzmy szczerze - gdzie tui sens, gdzie logika?
Weźmy choćby dowolną grę - w dniu premiery cena około 100-150zł. Minie trochę czasu a można ją kupić już za 20zł. Czyżby koszt wydania krążka tak drastycznie zmalał? Niech wydawcy sprzedają tanio a nikomu nie będzie się opłacało ściągać gry czy filmu przez pół dnia z neta. Chyba lepiej sprzedać naprawdę kilkaset milionów kopii tanio, niż kilka za pełną cenę...?



Sakura0001
Poza tym, to właśnie piraci internetowi wypromowali niejeden film, zespól, utwór, grę czy program. Wielu rzeczy nie do teraz nie ma w sklepach i nie ujrzałoby światła dziennego, gdyby nie zostało udostępnione do pobrania.

Nevarra
No dokładnie. A co jeśli mam oryginał, ale np. mocno porysowany? Mam lecieć i wybulić kasę na drugi?
Nie ma co ukrywać - ten kto piracił piracić będzie. Nie każdy forsą szasta na prawo i lewo by kupować oryginalne gry, programy czy muzykę.
A w ogóle to proponuję zamknąć wszystkie biblioteki - toż one za darmo udostępniają "wartości intelektualne" XD Zamknąć YT - toż tam tyle teledysków za darmo można obejrzeć. Zamknąć wikipedię - niech ludzie kupują papierzaste tomiszcza.

Padło Megaupload, Megavideo, Videozer, Videobb. Oglądajcie jeszcze filmiki na YT póki możecie.

Kiccia
No właśnie, ja w tej sprawie. Czy mogą mi coś zrobić jak mam avatar lub prezentację zrobioną ze zdjęcia z internetu? Nawet jak będzie wyraźnie podpisane?

Sakura0001
Zdjęciami się nie przejmuj, zdjęcia nie są produkowane przez największe światowe koncerny i wytwórnie, więc nikt nie przyczepi się o nie...

Wiecie co? Mam pewna koncepcję związaną z zabranianiem wszystkiego, co człowiek normalnie robi, kombinuje gdzieś na lewo... Niech zaczną jeszcze wyłapywać ludzi za to, że w zaciszu swojego domu kręcą papierosy czy pędzą wino lub bimber, przecież przez to nie zarabiają koncerny tytoniowe i alkoholowe. Są też ludzie, którzy pozyskują części do maszyn czy samochodów z odzysku, przecież nie zarobią wtedy firmy produkujące takie części.

Nevarra
Normalnie Orwell się kłania. Nie zdziwi mnie już jak pewnego dnia kilku panów w garniakach przyjdzie zainstalować każdemu w domu kamery.

Rose666
Ja wyjadę do jakieś niecywilizowanego kraju-żadnych kamer,żadnych prezydentów.Nauczę ich bardziej ludzkiej mowy,zostanę prezydentką i zabiję osobiście każdego,kto wypowie słowo ,,ACTA"...

Lubelak
"Anonimowi" ogłosili na Twitterze "polską rewolucję". Kolejne rządowe strony przestają działać. A wszystko zaczęło się w sobotę wieczorem. "Strona internetowa polskiego Sejmu została wysadzona w powietrze. Jest kompletnie zablokowana!" - poinformował przed godz. 19 jeden z internautów serwisu Kontakt 24. Do zablokowania serwisu przyznali się na Twitterze hakerzy z grupy Anonymous, którzy protestują przeciwko rządowym planom podpisania międzynarodowego porozumienia ACTA (dotyczącego m.in. walki z piractwem).

Zniknęły strony rządowe

Przed godziną 22 internauci poinformowali nas, że są również kłopoty z wejściem do serwisu Kancelarii Premiera, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Kancelarii Prezydenta (ta ostatnia po kilkudziesięciu minutach przerwy zaczęła działać).

W związku z sytuacją, na jednym z profili akcji "Nie dla ACTA w Polsce" na Facebooku pojawił się apel: "Prosimy Was o zaprzestanie atakowania stron internetowych!".

Najpierw Sejm...

Pierwsze informacje o zablokowaniu strony sejm.gov.pl zaczęły napływać do redakcji Kontaktu 24 przed godz 19. "Wchodzimy na stronę Sejmu i dostajemy komunikat o przerwaniu połączenia z serwerem. Jest to protest przeciwko podpisaniu ACTA" - poinformował jeden z internautów redakcję Kontaktu 24.

Wkrótce zostaliśmy zasypani podobnymi informacjami. "Strona Sejmu została wysadzona w powietrze", "to reakcja na ACTA!", "bitwa wygrana, ma nadzieję, że wojna również" - pisali internauci. Podobne informacje pojawiły się również w wielu serwisach społecznościowych.

Sejm: To usterka techniczna

Kontakt 24 skontaktował się z Magdaleną Krzymowską, dyrektor biura prasowego Sejmu. Według niej, niewyświetlająca się strona jest wynikiem usterki technicznej, która do ok. godz. 21 miała zostać rozwiązana.

Krzymowska - zapytana, czy strona padła ofiarą ataku - stwierdziła, że jest to mało prawdopodobne. W tej chwili nie potrafiła jednak podać przyczyny pojawienia się problemu.

Po północy w niedzielę strona Sejmu w dalszym ciągu była niedostępna.

CZYTAJ W KONTAKCIE24

Prezydent, premier, ministerstwo...

Przed godz. 22 zaczęły do nas docierać o problemach z wejściem na strony: premier.gov.pl, mkidn.gov.pl i prezydent.pl (ta ostatnia po kilkudziesięciu minutach przerwy zaczęła działać).

Przez chwilę nie działała również strona Parlamentu Europejskiego.

"Prosimy Was o zaprzestanie atakowania stron internetowych!"

W związku z sytuacją, na jednym z profili akcji "Nie dla ACTA w Polsce" na Facebooku, pojawił się apel: "Prosimy Was o zaprzestanie atakowania stron internetowych! Jeżeli chcemy coś zdziałać to powinniśmy zrobić to w sposób akceptowalny społecznie, aby nie traktowano nas jak anarchistów, którym zależy jedynie na chaosie. Nie dla ACTA w Polsce nie popiera atakowania stron internetowych. Tego typu metodami nic się nie zdziała. Jeżeli chcecie w jakiś sposób przyczynić się do walki z ACTA to informujcie swoich znajomych o akcji. W tym momencie szykowany jest plan zwrócenia na siebie uwagi mediów mainstreamowych metodami nie wywołujących tyle agresji. Już wkrótce więcej informacji".

Kontrowersje wokół ACTA

Spotkanie ws. ACTA (czyli Anti-Counterfeiting Trade Agreement), która zdaniem wielu europejskich środowisk prawniczych i pozarządowych może prowadzić do ograniczenia wolności słowa w internecie, odbędzie się prawdopodobnie w najbliższy wtorek po posiedzeniu rady ministrów.

Ma w nim uczestniczyć premier, minister kultury i dziedzictwa narodowego oraz minister spraw zagranicznych.

Przeciwnicy ACTA biją na alarm, że porozumienie, które polski rząd zamierza podpisać 26 stycznia, ograniczy wolność w internecie i pozwoli na inwigilację internautów.

CZYTAJ WIĘCEJ O KONTROWERSJACH WOKÓŁ ACTA W TVN24.PL

skróty Lubelak

Nevarra
Kurczę ludzie pisać mi do posłów i Tuska. Może jak pozapycha się im skrzynki do coś się ruszy.

Sakura0001
III w. ś. już trwa, tym razem w obrębie cyberprzestrzeni.

Własnie ściągam sobie przez torrent system linux Mandriva (dla testu na wykrycie oznak śledzenia moich poczynań). Mandriva, podobnie jak niemal wszystkie systemy linuxowe, jest systemem darmowym, a jej pobieranie jest całkowicie legalne. Oto, co zauważyłam:
Wygląda na to, że ryzykiem jest pobieranie nawet legalnej treści.

screenshotge.png



Najnowsze informacje. Strona Sejmu, Kancelarii Premiera wciąż zablokowane. Hackerzy odwalili kawał dobrej roboty. Mam nadzieję, że nadal będą toczyli bój z barbarzyństwem.

Oh! Jak żałuję, że nie mogę do nich dołączyć
 

LubelakZM

Nowicjusz
Dołączył
26 Styczeń 2012
Posty
9
Punkty reakcji
0
Wiek
51
Lubelak

Sprawę skomentowali także inni politycy obecni w programie Moniki Olejnik "7 dzień tygodnia".

Cieszmy się, że rząd w tej sprawie jest otwarty na dyskusję i nie ma ostatecznej decyzji w tej bardzo delikatnej materii, jaką jest wolność w przestrzeni internetowej - stwierdził prezydencki doradca Tomasz Nałęcz.

Nie podzielam spokoju ministra Nałęcza i radości, że toczą się jakieś konsultacje. Mamy do czynienia z jakąś konspiracją elit i rządów przed własnymi społeczeństwami i to w sprawie fundamentalnej, czyli wolności słowa - uważa Jacek Kurski z Solidarnej Polski.

To kolejny przykład totalitarnych ciągot Platformy Obywatelskiej - dodał z kolei Janusz Palikot.

_________________________________________________________


Nic w sprawie podpisania porozumienia ACTA nie jest przesądzone - powiedział w niedzielę rzecznik rządu Paweł Graś, odnosząc się do akcji internautów, efektem której było zablokowanie kilku stron internetowych. W nocy nie dało się wejść na strony Sejmu, premiera, kancelarii premiera i ministerstwa kultury.


.........


Rzecznik podkreślił, że rząd jest otwarty na dialog ze społecznością internetową. Przypomniał, że w minionej kadencji odbyło się wiele spotkań, również z udziałem premiera, które były poświęcone dyskusjom związanym z wolnością w internecie i z funkcjonowaniem internetu w Polsce.

Z jednej strony mamy na tej szali wartość, jaką jest wolność internetu, wolność słowa w internecie, swoboda przepływu informacji. Na drugiej szali mamy prawo do poszanowania praw autorskich, do poszanowania wysiłku tych, którzy by nie chcieli, żeby zupełnie za darmo ich dzieła były w internecie dostępne. Między tymi dwoma szalami trzeba znaleźć złoty środek. Nie jest to tylko problem Polski i nie jest to tylko problem europejski. To jest problem światowy, o którym musimy rozmawiać, dyskutować i debatować - zaznaczył Graś.

Polska ma podpisać międzynarodowe porozumienie dotyczące walki z naruszeniami własności intelektualnej ACTA 26 stycznia w Tokio. Rząd przyjął już uchwałę o udzieleniu zgody na podpisanie ACTA i o warunkach jej wykonania. Jednak minister administracji i cyfryzacji Michał Boni w piątek poinformował, że poprosił premiera o ponowną dyskusję na ten temat. Spotkanie odbędzie się prawdopodobnie w najbliższy wtorek po posiedzeniu rady ministrów. Boni dodał, że z powodu protestów na świecie podpisanie porozumienia może się przesunąć.

ACTA (Anti-counterfeiting trade agreement) to układ między Australią, Kanadą, Japonią, Koreą Południową, Meksykiem, Maroko, Nową Zelandią, Singapurem, Szwajcarią i USA, do którego ma dołączyć UE. Jego nazwę można przetłumaczyć jako "porozumienie przeciw obrotowi podróbkami", dotyczy jednak ochrony własności intelektualnej w ogóle, również w internecie. Zdaniem obrońców swobód w internecie może prowadzić to do blokowania różnych treści i cenzury w imię walki z piractwem.


_____________________________________________________


Siwiec do Grasia: to obłuda

- Minister Graś powiedział, że rząd nic nie zdecydował, a z mojej wiedzy wynika, że 25 listopada Rada Ministrów podjęła decyzję o podpisaniu tego aktu. Państwo wówczas przewodzili Unii Europejskiej, gdy Rada UE wyraziła na to zgodę. Państwo byliście w tej sprawie bardzo aktywni i teraz dziwicie się, że rząd polski jest na cenzurowanym, i to nie tylko w Polsce, ale również na świecie. To polska prezydencja, i to w biuletynie komisji zajmującej się rolnictwem i rybołówstwem, na 43. stronie, o tym poinformowała. Na tym polega ta obłuda i stosowanie tylnych drzwi - ironizował Marek Siwiec z SLD w programie "7. Dzień Tygodnia".

- Cała sfera, niezwykle delikatna, dotycząca szalenie delikatnej kwestii własności intelektualnej w internecie, została przeniesiona do rokować handlowych. Ogłoszenie zakończenia rokowań przez komisję zajmującą się handlem i rybołówstwem pokazuje wyjątkową bezczelność i obłudę negocjatorów. W tej sprawie największe zagrożenie polega na tym, że na właściciela strony internetowej zostaje nałożony obowiązek sprawdzania legalności treści, które on nadaje - wyjaśnił Siwiec.

Sakura0001
ACTA oznacza również, że nie będzie można dostać już w aptekach tańszych odpowiedników leków, tzn., ze za leczenie będzie płaciło się 100% ceny, która de facto będzie 2- lub 3-krotnością ceny zamiennika.

Lubelak
(...)
Obawiam się, że pod pretekstem ochrony własności intelektualnej będzie próba ograniczenia wolności internetu. Szczególnie boję się tego w kraju takim jak Polska, gdzie ośmiu ludzi z ABW potrafiło wejść do internauty. Jeżeli to, co mówi pan minister Siwiec, że już w listopadzie podjęto decyzję, to znaczy że PO prowadzi konspirację przeciwko własnemu społeczeństwu - dodał.
(...)

anonymous_twitter_600.jpeg



Sytuacja zmienia się z godziny na godzinę. Jeszcze rano informowano, że strony sejmu i Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego działają, jednak już po godz. 10.00 nie można było na nie wejść.

Nie działała również cert.gov.pl - strona zespołu reagującego na naruszenia bezpieczeństwa w sieciach należących do instytucji rządowych. Przez pewien czas nie można było wejść także na stronę Parlamentu Europejskiego.

Działa już strona Kancelarii Premiera.

Nadal nie działa strona Stowarzyszenia Autorów ZAiKS. Natomiast bez problemów można wejść na strony ZPAV-u, Stowarzyszenia Dystrybutorów Filmowych, czy Business Software Alliance.

nadia.amorek
Chyba zaczne kurs 'Jak zostac hackerem w jedna noc' xD
Miejmy nadzieje, ze Polska nie podpisze tego syfu...

Sakura0001
c430bf12c2f626d5a1e532381ae678f2.png



nadia.amorek napisał:
Chyba zaczne kurs 'Jak zostac hackerem w jedna noc' xD
Miejmy nadzieje, ze Polska nie podpisze tego syfu...



Szkoda, ze ja nie mam takich zdolności, wsparłabym grupę Anonymous w walce z tymi baranami



Kiccia
Szczerze mówiąc, już się w tym wszystkim pogubiłam xD. To w końcu co mogę robić, a co nie, żebym nie była 'przestępcą'? Ehh... co to już się nie dzieje - i to w wolnym, demokratycznym kraju...

Lubelak
To konflikt między osobami związanymi z wartościami intelektualnymi, Hollywood, a internautami. Kongres amerykański podjął decyzję o wstrzymaniu sprawy na czas nieokreślony, i warto by się w Europie nad tym zastanowić. Minister Graś mówi, że to nie oznacza blokady, ale ja mam inne zdanie - uważa Stanisław Żelichowski z PSL.

NO ACTA, jak działa ACTA
http://www.youtube.com/v/h1fJYlQ9iJY[
 

karkens

Nowicjusz
Dołączył
27 Styczeń 2012
Posty
2
Punkty reakcji
0
Zaraz zaraz czy myśmy się przypadkiem troszeczkę nie pogubili? Chyba ACTA uderza w każdego z nas, i tak samo my czytaj internauci, tak samo premier prezydent i rodzina premiera i prezydenta, powinna tak samo jak my przestrzegać tego prawa, nieprawdaż? Ergo: każdy z nas powinien być tak samo ścigany, premier na zdjęciu na facebooku pijący coca colę, prezydent jeżdżący w innym aucie niż lancia albo inne auto z BORU, któremu zrobiono zdjęcie publiczne, przecież to zawsze jest krypto reklama, albo krypto anty reklama, więc może zacznijmy od samego początku, nie bijmy na alarm tylko bijmy najbardziej winnych temu debilizmowi, bo przecież nawet pokazanie się na facebooku w koszulce la'costa może być znamieniem przestępstwa, więc śledźmy dokładnie poczynania rządzących i potem wyciągajmy konsekwencje aż do bólu, i zawsze bądźmy ludźmi nie pier**lonymi urzędnikami
 
Do góry