Co studiować? 2013

[globcke44]

Witam serdecznie
Chciałbym poznać opinie na temat kierunki studiów,znalazłem taki temat ale co prawda sprzed paru lat a wiadomo że czasy sięzmieniają
Jestem w klasie maturalnej,niestety bardziej mam umysł humanistyczny niż ścisly-z matematyką słabo :/ natomiast od przyszłego roku chciałbym studiować
Mam pytanie o opinie na temat takich kierunków jak historia,administracja,bezpieczeństwo wewnętrzne/narodowe-jak jest z tymi kierunkami,warto czy nie?? Wiem że zdania sią podzielone ale chciałbym przeczytać opini kogoś kto studiuje albo studiował i jak to z tym jest
Znacie jescze jakieś kierunki humanistyczne,które się opłacają?? (filologia polska,dziennikarstwo sobie odpuszczam,w sumie historie idzie mi najlepiej)
Proszę o opinie
Pozdrawiam!

 

[reniferbd]

Witam serdecznie
Chciałbym poznać opinie na temat kierunki studiów,znalazłem taki temat ale co prawda sprzed paru lat a wiadomo że czasy sięzmieniają
Jestem w klasie maturalnej,niestety bardziej mam umysł humanistyczny niż ścisly-z matematyką słabo :/ natomiast od przyszłego roku chciałbym studiować
Mam pytanie o opinie na temat takich kierunków jak historia,administracja,bezpieczeństwo wewnętrzne/narodowe-jak jest z tymi kierunkami,warto czy nie?? Wiem że zdania sią podzielone ale chciałbym przeczytać opini kogoś kto studiuje albo studiował i jak to z tym jest
Znacie jescze jakieś kierunki humanistyczne,które się opłacają?? (filologia polska,dziennikarstwo sobie odpuszczam,w sumie historie idzie mi najlepiej)
Proszę o opinie
Pozdrawiam!

Jeśli chcesz mieć po tych studiach pracę w zawodzie to musisz sobie zadać podstawowe pytanie: czy zamierzasz być na tych studiach wybitny? Jeżeli jesteś w nauce przeciętny a dodatkowo nie udzielasz się ani społecznie, ani w jakiś kółkach naukowych lepiej sobie takie studiowanie odpuścić, chyba że zależy tobie na samym odbębnieniu studiów i potem praca w fabryce. Tyle że jakbyś teraz w tej fabryce zaczął miałbyś większe szanse na awans niż koleś po studiach.

W tych czasach żadne studia nie gwarantują pracy, a tym bardziej humanistyczne. Więc liczenie że praca będzie a sesja "aby zaliczyć" może pozostać w większości przypadków w marzeniach sennych.

 

[Isen1822]

Daruj sobie na wstępie studia humanistyczne, bo po nich będziesz miał tyle samo, co po zdanej maturze w szkole średniej czyli- gówno. Jak już koniecznie chcesz iść na studia, to idź na jakieś techniczne. Politechnika, coś w tym stylu. Studia humanistyczne, to tylko pieniądze i czas wywalone w błoto.

 

[MacaN]

Dokładnie, jak wyżej. Przyszłość stoi otworem przed naukami technicznymi. Jeśli jesteś humanistą, znajdź sobie jakąś spokojną pracę, która Ci odpowiada, jak choćby bibliotekarz i sobie w nim siedź. Chyba, że rzeczywiście będziesz w tym dobry - wtedy jakieś dziennikarstwo, albo języki. To chyba jedyne możliwości dobrego zarobku dla humanisty.

 

[Rosalie]

Ja bym postawiła na języki, bo reszta studiów humanistycznych w tych czasach to jest tylko finansowy magiel i maszynka do wypluwania magistrów. I koledzy wyżej mają rację - szanse na pracę masz takie same jak z samą maturą...już lepsze będziesz miał, mając wpisane w CV jakieś doświadczenie zawodowe bez ukończonej uczelni niż ukończoną byle jaką uczelnię z byle jakim kierunkiem i zero doświadczenia.

 

[Isen1822]

No i znajomość języków, przyda Ci się, np jeśli będziesz chciał wyjechać za granicę. Język, oraz studia techniczne, to w dzisiejszych czasach moim zdaniem jedyne rozwiązanie. Ale pamiętaj, nie ma nic pewnego. Tak czy inaczej, to daje Ci największą szanse po zakończeniu edukacji.

 

[MacaN]

Hehe Wiecie co ? Najśmieszniejsze jest to, że dla normalnego człowieka przedmioty ścisłe, a tym bardziej techniczne to jedyne rozsądne rozwiązanie, a tymczasem elita Polskich władz w większości ( a prawie w całości ) składa się z humanistów - Pewnie dlatego tak nami rządzą. No, ale kolego zawsze możesz studiowac historie - może zostaniesz prezydentem.

 

[Isen1822]

Tak jak już kiedyś napisałem w jednym temacie- każdy debil może zostać magistrem. Ludzie, którzy rządzę tym krajem najlepiej o tym świadczą. Potem się dziwić, że polskie szkolnictwo leży i kwiczy, skoro rządzi humanistka, która o przedmiotach ścisłych, technikum, zawodówkach nie wie kompletnie nic. Witamy w Polsce.

 

[grzechuu1990]

Prawda jest taka, że studia to ściema... Nawet techniczne, połowę tych bzdur które kazali mi się nauczyć wywalił bym. Przyszłość polskich uczelni widzę w młodych magistrach, którym się jeszcze chce, no i może garstce (zdrowych) pasjonatów. Polskie studia techniczne uczą jak zostać Einsteinem, albo Teslą którym nigdy się nie dorówna (albo jak wysiedzieć na 3 godzinnym wykładzie na kacu).
Ja jestem świeżo po studiach inż. i w trakcie mgr. Inż robiłem dziennie, co nieco się nauczyłem głównie dzięki młodej kadrze, laboratoriom i praktyce. Na mgr. zaocznie tylko kasę wyciągają i cały czas się usprawiedliwiają, że nie bd o tym gadać bo czasu niema.