Mam pytanie..
Byłam na dyskotece i był na niej chłopak który mi się podoba. Czasem coś kręcimy ze sobą i wydaje mi sie ze ja tez mu sie w jakis tam sposob podobam.. Pisałam o nim w innym temacie ale to nieważne.. Chodzi oto, że na dyskotece on był w sumie dość blisko mnie i w pewnej chwili sporo osób przestało tańczyć i poprostu stało.. i on stal za mną. A obok niego jakiś pijany koleś. I nagle ten pijany koleś zaczął mnie macać po tyłku ;/ I w tej chwili ten co mi sie podoba się odsunął.. Pare razy próbowałam zepchnąć z siebie jego łapy ale poskutkowało dopiero po którymś razie..
I zastanawiam się teraz czy ten chłopak ktory mi sie podoba nie pomyślał o mnie źle.. albo nie poczuł do mnie jakiegoś obrzydzenia? ;/
Byłam na dyskotece i był na niej chłopak który mi się podoba. Czasem coś kręcimy ze sobą i wydaje mi sie ze ja tez mu sie w jakis tam sposob podobam.. Pisałam o nim w innym temacie ale to nieważne.. Chodzi oto, że na dyskotece on był w sumie dość blisko mnie i w pewnej chwili sporo osób przestało tańczyć i poprostu stało.. i on stal za mną. A obok niego jakiś pijany koleś. I nagle ten pijany koleś zaczął mnie macać po tyłku ;/ I w tej chwili ten co mi sie podoba się odsunął.. Pare razy próbowałam zepchnąć z siebie jego łapy ale poskutkowało dopiero po którymś razie..
I zastanawiam się teraz czy ten chłopak ktory mi sie podoba nie pomyślał o mnie źle.. albo nie poczuł do mnie jakiegoś obrzydzenia? ;/