co się stanie jak telefon wpadnie do wanny?
- Thread starter maniurka15
- Rozpoczęty
maharet1092
Nowicjusz
Zależy od telefonu.Jednemu nic się nie stanie, inny się zepsuje.Jak już Ci wpadnie to wyjmik, rozkręć i wysusz na kaloryferze.
ElizQa
exmiziaczkamisia.
Hahaha xdd
Jaka trudność życiowa
.lol2. xdd
Btw. tak jak mówili poprzednicy:
Człowiekowi się nic nie stanie,
A telefonowi raczej też nie.
Jaka trudność życiowa
.lol2. xdd
Btw. tak jak mówili poprzednicy:
Człowiekowi się nic nie stanie,
A telefonowi raczej też nie.
maharet1092
Nowicjusz
Mi się kiedyś zalał sokiem w torebce i był potem do wyrzucenia, ale to był stary model.Następnie miałam LG B2050 i mój brat zalał go herbatą,zaszkodziło to baterii bo o wiele szybciej się potem rozładowywała.
Co do Nokii to mojej znajomej dzieci w ramach zabawy wrzucają do miski i nic jej nie jest.
czekoladka3
Nowicjusz
człowiekowi raczej nic się nie stanie, ale z telefonem może być różnie :/
Mój telefon ( sony ericsson) zaliczył pływanie w kibelku :bag: i przeżył całe szczęście . Tylko potem razem z siostrą go dezodorantem wypsikałysmy
Mój telefon ( sony ericsson) zaliczył pływanie w kibelku :bag: i przeżył całe szczęście . Tylko potem razem z siostrą go dezodorantem wypsikałysmy
ewelinka albe
(:Zwariowałam:)
- Dołączył
- 8 Marzec 2006
- Posty
- 1 035
- Punkty reakcji
- 0
- Wiek
- 34
to zalezy czy w wannie jest woda czy nie
Jezeli jest woda to po szybkim wysuszeniu tela powinien dzialac...
no i jeszcze jedna kwestia jezeli tel jestpodpiety do ladowarki to czlowiekowi tez sie moze cos stac
Jezeli jest woda to po szybkim wysuszeniu tela powinien dzialac...
no i jeszcze jedna kwestia jezeli tel jestpodpiety do ladowarki to czlowiekowi tez sie moze cos stac
Znajomy Nieznajomych
złomiarz
wądpie żeby nawet z podpiętą ładowarką popieściło
niech ktoś się odważy i sprubuje, a potem niech sprawozdanie napisze...w tym temacie
lecz temat powinien być już dawno przeniesiony przez modelatorów(moderatorów) ale widać że do dla nich naprawdę wielka trudność życiowa XD
niech ktoś się odważy i sprubuje, a potem niech sprawozdanie napisze...w tym temacie
lecz temat powinien być już dawno przeniesiony przez modelatorów(moderatorów) ale widać że do dla nich naprawdę wielka trudność życiowa XD
nefretari88
Nowicjusz
- Dołączył
- 6 Październik 2008
- Posty
- 113
- Punkty reakcji
- 0
- Wiek
- 36
zapewniam, ze nic sie nie stanie... ja nadal zyje ale telefon padl ale jak wysechl to sie udalo naprawic tzn troche niedziala
ale telefon padl ale jak wysechl to sie udalo naprawic tzn troche niedziala
Victor_
Nowicjusz
A czemu o to pytasz? Zamierzasz uprawiać skoki do wanny z telefonem?
pomafi
Nowicjusz
Nie wierzę, co ja czytam
A jednak trudność życiowa potrafi poprawić humor.
Co do telefonu...wysuszyć, na lewą stronę, wyprasować, a potem się pomyśli.
Nie polecam maglownicy, ale dla upartych?
A jednak trudność życiowa potrafi poprawić humor.
Co do telefonu...wysuszyć, na lewą stronę, wyprasować, a potem się pomyśli.
Nie polecam maglownicy, ale dla upartych?
Marozja
Nowicjusz
A jest moczący strumień suszarki? :>wysuszyc suszacym strumieniem suszarki :lol:
jesli bedziesz plul nad nia lub kto inny przed bedzie spryskiwal Ci woda to suszarka strumieneim powietrza mimowolnie przeniesie ta wode
ta logika <kozak>
Marozja
Nowicjusz
Pluła ;-)
Ja tam myślę, że jak spsikasz suszarkę wodą, to zamiast moczącego strumienia będzie porażenie prądem, ale eksperymentalnie tego nie sprawdzę ;-)
Ja tam myślę, że jak spsikasz suszarkę wodą, to zamiast moczącego strumienia będzie porażenie prądem, ale eksperymentalnie tego nie sprawdzę ;-)
Megumi178
Nowicjusz
BUHAHAHAHAHA!!!!!!!! nie moge... posikam sie;p ja tu czytam jakies powazne tematy a tu mi wyskakuje temat o telefonie.... xD swietne;p
maniurka15
Nowicjusz
Bo to było tak:
Gadałam z przyjacielem przez telefon, on akurat się kąpał i nagle nam przerwało, usłyszałam tylko taki syk i nic więcej. Zadzwoniłam do niego od razu, ale nie było nawet sygnału.
Wystraszyłam się poważnie, że ten telefon mu wyśliznął się z rączki i go poraziło.
Ale się okazało, że to bateria mu padła.
Gadałam z przyjacielem przez telefon, on akurat się kąpał i nagle nam przerwało, usłyszałam tylko taki syk i nic więcej. Zadzwoniłam do niego od razu, ale nie było nawet sygnału.
Wystraszyłam się poważnie, że ten telefon mu wyśliznął się z rączki i go poraziło.
Ale się okazało, że to bateria mu padła.
