Co proponujecie zrobić w Polsce, żeby żyło się tutaj lepiej?

=dObRa=

Nowicjusz
Dołączył
2 Marzec 2008
Posty
12
Punkty reakcji
0
Miasto
Żary/Wrocław
Witam!

Jestem młodą osobą, która zastanawia się, co można zrobić w Polsce, by żyło się tutaj lepiej. Ostatnio dręczą mnie myśli na ten temat... Mam wiele pomysłów, wiadomo, realizacja niektórych z nich jest dla mnie póki co nieosiągalna albo tak mi się wydaje. Chciałabym dowiedzieś się, jakie Wy macie przemyślenia na ten temat.

Proszę o konstruktywne wypowiedzi.

PS. Konstruktywną odpowiedzią nie jest zmiana obecnie rządzących, czy też podwyższenie płac. Chodzi mi o to, żeby bardziej się zagłębić w tą tematykę, przykładowo, jeśli podwyższyć płace, to w jaki sposób, dla kogo, jakim kosztem, itp., itd.

Pozdrawiam :)
 

piecia330

Łał! butiq
Dołączył
21 Kwiecień 2007
Posty
4 445
Punkty reakcji
24
Wiek
32
Miasto
Gołdap
Zlikwidować państwowy system emerytalny.Tak aby kolejni obywatele nie wchodzili do tego systemu, a ubezpieczanie się było w ich prywatnej kwestii, a tym którym się świadczenia należą wypłacać je z budżetu państwa. Zapewne wielu zostanie skrzywdzonych, ale to wina tych którzy ZUS nam zafundowali, a nie tych którzy chcą to szambo zlikwidować.
 

=dObRa=

Nowicjusz
Dołączył
2 Marzec 2008
Posty
12
Punkty reakcji
0
Miasto
Żary/Wrocław
Tu się zgadzam, ZUS należałoby zlikwidować. Ja i tak nie mam co liczyć, że jakąś emeryturę od nich dostanę. Tyle, że jest mały problem: za dużo osób wpływowych jest w ZUSie, za bardzo ta instytucja jest powiązana z polityką i politykami. Idąc dalej tym tropem, żaden polityk nie podejmie się zlikwidowania ZUSu, ponieważ straciłoby na tym tak wiele osób, że byłby wyklęty do końca swojego życia. Likwidacja tej instytucji przyniosłaby zamierzony efekt dopiero po wielu latach...

Za dużo polityków u nas w państwie "pcha się" do władzy, tylko po to, żeby zarobić...
 

Sturmovik

Nowicjusz
Dołączył
22 Grudzień 2009
Posty
107
Punkty reakcji
5
Większego kalibru przemiany społeczne w niektórych punktach nieograniczające się tylko do Polski.
Tak na szybko demokratyzacja życia gospodarczego poprzez rozbudowę mechanizmów partycypacji pracowniczej w zarządzaniu przedsiębiorstwami, promocja spółdzielczości.
Zmiana prawa wyborczego - zakaz reklamy politycznej, jednoizbowy parlament, silniejszy premier.
W większej skali światowej podatek Tobina i walka z rajami podatkowymi.
 

Maha-maskulista

Nowicjusz
Dołączył
21 Grudzień 2009
Posty
94
Punkty reakcji
4
Walka z rajami podatkowymi,czyli z ludźmi,którym bardziej podoba się w rajach podatkowych niż w rajach socjalistycznych...? :D

Ja bym wprowadził nieograniczone prawo zawierania umów,to powinno polepszyć sytuację.
 

Keehl

positive thinking sucks
Dołączył
4 Grudzień 2009
Posty
982
Punkty reakcji
35
Miasto
Śląsk Cieszyński
Zlikwidować całkowicie wpływ kościoła na politykę. Nie jesteśmy państwem wyznaniowym, a czasem tak się tutaj czuję.
 

Maha-maskulista

Nowicjusz
Dołączył
21 Grudzień 2009
Posty
94
Punkty reakcji
4
Hmmm... A może zlikwidować całkowicie wpływ Keehla na politykę...? Co najmniej w odwecie... Już były państwa,które likwidowały wpływ kościoła na politykę i żyło się tam baaaardzo dobrze...
 

Keehl

positive thinking sucks
Dołączył
4 Grudzień 2009
Posty
982
Punkty reakcji
35
Miasto
Śląsk Cieszyński
Nie mówię o czymś takim, jak w państwach komunistycznych. Wyznawaj sobie swoją religię do woli, ale ja nie jestem katolikiem i kur*icy dostaję jak Krk wpiernicza się gdzie nie trzeba. Pokaż mi przykład państwa, w którym kościół nie ma wpływu na politykę i gdzie żyje się źle z tego powodu (ale jednocześnie nie narusza się prawa do swobodnego wyznawania religii, kościół nie jest postrzegany jako wróg systemu tylko po prostu jedna z wielu instytucji, traktowana na równi z innymi). I popatrz na najbardziej zlaicyzowane państwa Europejskie - Czechy, Holandia, kraje skandynawskie. Tak tam źle? Zresztą to jest moja subiektywna opinia, z której nikomu nie muszę się tłumaczyć, a już na pewno nie Tobie. Padło pytanie, odpowiedziałem zgodnie ze swoim przekonaniem.
 

DirkStruan

Tai-Pan
Dołączył
20 Styczeń 2009
Posty
4 854
Punkty reakcji
236
Miasto
Skiroławki
wow !! nowa krew na forumowisku ... tak na moje rozeznanie 49% na 49% oszołomstwa z relatywizmem ... pozostałe 2% to czysta prawda !! uczestnicy : Keehl , Maha-maskulista , Sturmovik z dzika rozkoszą czekam na fantasmagorii ciąg dalszy ;)
 

Maha-maskulista

Nowicjusz
Dołączył
21 Grudzień 2009
Posty
94
Punkty reakcji
4
Wyznawaj sobie swoją religię do woli,
Dziękuję,nie posiadam.

ale ja nie jestem katolikiem i kur*icy dostaję jak Krk wpiernicza się gdzie nie trzeba.
A ja kur*icy dostaję,jak Ty się wtrącasz gdzie nie trzeba...

Pokaż mi przykład państwa, w którym kościół nie ma wpływu na politykę i gdzie żyje się źle z tego powodu
Rosja,Ukraina,Białoruś

I popatrz na najbardziej zlaicyzowane państwa Europejskie - Czechy, Holandia, kraje skandynawskie. Tak tam źle?
Państwa Skandynawskie są w większości wyznaniowe,a najbardziej laicka jest Francja.

Zresztą to jest moja subiektywna opinia, z której nikomu nie muszę się tłumaczyć, a już na pewno nie Tobie.
A ja mogę mieć zdanie na temat Twojej opinii i dodatkowo swoją opinię i też się nie muszę tłumaczyć.Masz się nie wtrącać do polityki i tyle.
 
P

Pawian

Guest
co można zrobić w Polsce, by żyło się tutaj lepiej. Ostatnio dręczą mnie myśli na ten temat..jeśli podwyższyć płace, to w jaki sposób, dla kogo, jakim kosztem, itp., itd.
Widzę u kolegi znów myśl liberalną,sugerowanie,że nie stać nas na podwyżkę płac pracowniczych z głodowych i żebraczych na normalne,ale za to stać na bajońskie wynagrodzenia i luksusowy tryb życia elit jak kacyków w Monrowii i Sierra Leone.A ja odpowiem krótko-przyjąć wreszcie prawodawstwo i ustawodawstwo krajów rozwiniętych a zwłaszcza w zakresie ograniczenia korupcji w instytucjach państwowych.
 

Tendencjusz

-- . .-. -.- ..- .-. -.--
Dołączył
15 Marzec 2008
Posty
1 602
Punkty reakcji
69
Widzę u kolegi znów myśl liberalną,sugerowanie,że nie stać nas na podwyżkę płac pracowniczych z głodowych i żebraczych na normalne,ale za to stać na bajońskie wynagrodzenia i luksusowy tryb życia elit jak kacyków w Monrowii i Sierra Leone.A ja odpowiem krótko-przyjąć wreszcie prawodawstwo i ustawodawstwo krajów rozwiniętych a zwłaszcza w zakresie ograniczenia korupcji w instytucjach państwowych.

No i należy się pochwała. Ustawodawstwo krajów rozwiniętych: Tak! Deregulacja, wolność. Chociaż Tobie pewnie chodziło raczej o socjal. Ale! Skoro w krajach jeszcze-rozwiniętych da się to łączyć... Otóż na krótki okres czasu owszem. Jeżeli jednak miałoby się w Polsce wdrożyć "ustawodawstwo państw rozwiniętych", to i tak nie urodzi ono dzieci. Potrzebny jest Polsce czysty kapitalizm. Potrzebna jest czysta wolność, nie tylko rynku towarowego, pracy...


Aby były pieniądze na socjal, trzeba je najpierw zdobyć, ponieważ kradnąc je podatnikom wyrządza się na dłuższą metę krzywdę narodom - należy przeto stworzyć podstawy do stabilnego wzrostu, zamiast wyzyskiwać ludzi czy to podatkiem, czy dmuchanym dobrobytem, na którym  korzystają głównie ci, którzy są blisko serca władzy. Nie myl proszę kapitalizmu, z antykapitalistyczną USA. To mit, iż tam ma się do czynienia z wolnością rynku, zwyczajny mit. Mit podbudowany niezrozumieniem istoty rzeczy. Zaś władzy wyzyskującej opłaca się, by lud był nieświadomy, że istnieje rozwiązanie jego problemów. Że można uniknąć wyzysku interwencjonisto-socjalistów. Iż wystarczy dopuścić do władzy konsumenta, pracownika. To wszystko takie proste, dlaczego brniesz w komunizm?

 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Tak na szybko demokratyzacja życia gospodarczego poprzez rozbudowę mechanizmów partycypacji pracowniczej w zarządzaniu przedsiębiorstwami
Coo?! Wiesz co oznacza, to co napisałeś. Przecież to jest katastrofa dla gospodarki. Co z tego, ze pracownicy sobie porządzą, jak za trzy lata firma będzie bankrutować. W kolektywie, zawsze działa takie prawo, że proporcja altruistów do egoistów wynosi tyle, żeby egoiści mogli wyciągnąć najwięcej dla siebie, tak tylko, by wspólny okręt nie zatonął. To stwarza bardzo niestabilną sytuacje, nie mówiąc już o braku jakiegokolwiek rozwoju. Wiesz jak w firmie jest ważne zarządzanie. Po co im ta demokracja, skoro w sklepach skoczą ceny, zwiększy się bezrobocie, i tak dalej. Mogą sobie wtedy pouchwalać ekstrapremie i zakaz zwolnień, nic im to nie da. Firma zbankrutuje, i o nowej pracy nie pomarzą nawet, a pieniądze z ich ekstrapremii nie starczą na więcej niż z obecnych kiepskich pensji. Na co wy liczycie. Nie da się z nalać z pustego. Jakimiś śmiesznymi decyzjami nie poprawicie gospodarki, to nie możliwe.
Nie mówiąc już o moralnym aspekcie. Jeśli pracownik, będzie decydował o mojej własności od tak, (ciekawe czy jak bym Ci opowiedział historie jak doszedłem do tego co mam, to byś napisał, że ja też decyduje sobie od tak bo jestem właścicielem kapitału)to czy ja w zamian, będę mógł pożyczyć sobie jego samochód, spać w jego domu, bez pytania.


jednoizbowy parlament, silniejszy premier.
Dlaczego jesteś przeciwny trójpodziałowi władzy?
walka z rajami podatkowymi.
Nie ma jak i nie ma po co. No chyba, że przez zrobienie raju u nas.
 

Keehl

positive thinking sucks
Dołączył
4 Grudzień 2009
Posty
982
Punkty reakcji
35
Miasto
Śląsk Cieszyński
A ja kur*icy dostaję,jak Ty się wtrącasz gdzie nie trzeba... Masz się nie wtrącać do polityki i tyle.

Już były państwa, w których jeden kołek decydował o wszystkim, o tym kto może się "wtrącać" do polityki a kto nie także. I żyło się tam baaardzo dobrze.

Rosja,Ukraina,Białoruś

I wszystkiemu winien jest tam brak wpływów kościoła na politykę, tak?

Państwa Skandynawskie są w większości wyznaniowe,a najbardziej laicka jest Francja.

64% Szwedów deklaruje ateizm. Tak, Francja też jest laicka.

Jakie korzyści przynosi sytuacja, w której kościół w państwie nie wyznaniowym w takim stopniu wpływa na politykę, że jej tak zawzięcie bronisz? Proszę, żebyś mi wytłumaczył, bo nie rozumiem.
 

=dObRa=

Nowicjusz
Dołączył
2 Marzec 2008
Posty
12
Punkty reakcji
0
Miasto
Żary/Wrocław
Nie rozumiem zupełnie nastawienia Keehla... To, że Kościół "wtraca się" do władzy mi nie przeszkadza. Jakoś nie zauważyłam, żeby miał jakiś znaczący wpływ... Myślę, że to nie jest ta rzecz, którą trzeba by było zmienić w Polsce, by żyło się lepiej.

Ostatnio czytałam na temat opłat za szkolnictwo wyższe. Wszystkie działania rządu nieuchronnie prowadzą w tym kierunku, może to i dobrze? Tylko w mojej głowie wytworzyła się pewna spirala myśli...

Dlaczego np. w USA (tam jest to najbardziej widoczne) uniwersytety prywatne mają wyższy poziom niż te publiczne, a w Polsce jest na odwrót i na dodatek te prywatne wogóle nie walczą nawet o najlepszych maturzystów, żeby do nich przyszli? Poza tym dziwne jest, że prywatne szkoły średnie, gimnazja i podstawówki mają wyższy poziom niż te publiczne, a już jeśli chodzi o Uniwersytety to jest na odwrót?

Ale teraz powstaje drugie pytanie: czy przy wprowadzeniu opłat za studia nie będzie tak, że kształcić się będą tylko najbogatsi, bo zdolnych, ale biednych nie będzie po prostu na to stać? Patrząc na obecny system stypendialny w Polsce to krucho to widzę...

Mam jeszcze wiele wiele pytań, które cały zcas rodzą się w mojej głowie...

A co Wy, drodzy forumowicze, na ten temat myślicie?
 

Przemax

Zabójca Czasu
Dołączył
19 Styczeń 2008
Posty
3 269
Punkty reakcji
55
Wiek
39
Miasto
Białystok
Dlaczego np. w USA (tam jest to najbardziej widoczne) uniwersytety prywatne mają wyższy poziom niż te publiczne,

Z powodu imigrantow immanetnie zdolniejszych inteligentnejszych i nie skazonych kultura syfu.
 

Przemax

Zabójca Czasu
Dołączył
19 Styczeń 2008
Posty
3 269
Punkty reakcji
55
Wiek
39
Miasto
Białystok
Toz przeciez nie do panstwowych skoro nie sa obywatelami :O.

Kultura syfu? macdonaldy holliwoody porno komercha kult flagi ztrywializowana religia, kult poslannictwa wsrod narodow... mam wymieniac dalej?

Ale teraz powstaje drugie pytanie: czy przy wprowadzeniu opłat za studia nie będzie tak, że kształcić się będą tylko najbogatsi, bo zdolnych, ale biednych nie będzie po prostu na to stać?

Moze zostawmy ta decyzje dla ludzi kompetentnych czyli rektorow. Teoretycznie powinni byc kompetentni.

Patrząc na obecny system stypendialny w Polsce to krucho to widzę...

Ja tez krucho to widze gdy w polsce na nauke jest mniej niz 5% bodajze podatku.... Nie pamietam dokladnie ile ale nie jest to napewno dwucyfrowka. A mamy dwucyfrowa liczbe magistrow i wyzej - w procentach.
 

Ugarte

Nowicjusz
Dołączył
26 Marzec 2008
Posty
368
Punkty reakcji
10
Jeśli chodzi o poprawę statusu materialnego obywateli i ogólnie kondycji finansowej państwa to wypadałoby zaprzestać spłaty tzw. zadłużenia zagranicznego. W marcu 2009, według NBP były to 172 miliardy euro (z czego sektor publiczny około 48 miliardów). Oczywiście nie ma możliwości zaprzestania spłaty ot tak, bo narazilibyśmy się na olbrzymie sankcje. Natomiast śmiało można by żądać stopniowego umarzania długów zaciągniętych przez władze PRL (około 48,5 miliarda $ - bo tyle wynosiło nasze zadłużenie w '91). Szczególnie, że kwota ta została spłacona już wielokrotnie w formie odsetek, co bezpośrednio uderza w obywateli.

Następna sprawa to zmniejszenie biurokracji - poczynając od likwidacji senatu, zmniejszenia liczby posłów, aż do urzędów miast i gmin, gdzie poprzez uproszczenie wszelkich procedur można by znacząco ograniczyć liczbę urzędników.

W dalszej kolejności szeroko pojęte przemiany społeczno-gospodarcze, o których nie chce mi się już rozwodzić.
 
Do góry