witam
jestem studentką ratownictwa medycznego ale wiadomo jak z pracą dla kobiet. Dlatego chcę kontynuować naukę po licencjacie. Jakie kierunek polecacie w w razie jakby nie było dla mnie miejsca na rynku pracy jako ratownik? Z wyjątkiem pielegniarstwa- wiem że po tym praca pewna ale jednak nie widzę siebie na studiach pielęgniarskich czy potem w pracy. Mam wrażenie że zrobię się zgorzkniałą pigułą robiąc to czego nie chcę :/ Coraz częściej myślę o mgr z zarządzania kryzysowego bądz z zarządzania w służbie zdrowia tylko nie wiem jakie szanse bym miała w znalezieniu pracy w tych sektorach? Co sądzicie? Jaki inny kierunek polecacie? Może wśród Was jest osoba która po licencjacie z ratownictwa zrobiła coś jeszcze i nie pracuje jako stricte ratownik? Zależy mi po prostu żeby nie zostać na bezrobociu, wiadomo.
Za każdą odpowiedz dziękuję i bardzo liczę na pomoc ;/
jestem studentką ratownictwa medycznego ale wiadomo jak z pracą dla kobiet. Dlatego chcę kontynuować naukę po licencjacie. Jakie kierunek polecacie w w razie jakby nie było dla mnie miejsca na rynku pracy jako ratownik? Z wyjątkiem pielegniarstwa- wiem że po tym praca pewna ale jednak nie widzę siebie na studiach pielęgniarskich czy potem w pracy. Mam wrażenie że zrobię się zgorzkniałą pigułą robiąc to czego nie chcę :/ Coraz częściej myślę o mgr z zarządzania kryzysowego bądz z zarządzania w służbie zdrowia tylko nie wiem jakie szanse bym miała w znalezieniu pracy w tych sektorach? Co sądzicie? Jaki inny kierunek polecacie? Może wśród Was jest osoba która po licencjacie z ratownictwa zrobiła coś jeszcze i nie pracuje jako stricte ratownik? Zależy mi po prostu żeby nie zostać na bezrobociu, wiadomo.
Za każdą odpowiedz dziękuję i bardzo liczę na pomoc ;/