Co myslicie o rpg-planszowkach

wojtala_krk

Nowicjusz
Dołączył
29 Listopad 2006
Posty
61
Punkty reakcji
0
Wiek
29
Miasto
Kraków
Co myslicie o rpg-planszowkach ostatnio gralem w runeboun i badzo mi sie spodobalo zagralbym sobie.Macie moze jakis internetowy odpowiednik tej gry???DAwajcie tytuly jakichs ciekawych planszowek-fantasy-rpg.
 

DaMi

Ehre asher ehre
Dołączył
30 Lipiec 2006
Posty
1 233
Punkty reakcji
1
Wiek
35
Nom, od Magii i Miecza wszystko się u mnie zaczęło. Pardon, zamiłowanie do fantasy wzięło się po lekturze "Hobbita", ale jeśli chodzi o granie to po "Magii.." :). Dopiero później przyszedł Baldur's Gate i miłość od pierwszego wejrzenia w D&D. Klasyk, ale wciąż jary - zdarza się czasem z braćmi pograć.

Labirytnu Czarnoksiężnika również nie polecam. Jedyne co fajne w tej grze to wykonanie wizualne :p.
 

Qon

Eksperfekcjonista
VIP
Dołączył
21 Grudzień 2006
Posty
7 886
Punkty reakcji
184
Miasto
Alpha Centauri
Dokładnie, Magia i Miecz rządziła. Mieliśmy wszystkie dodatki typu Kosmiczna Otchłań, Miasto, Podziemia, Jaskinia i inne takie (nazwy mogłem pomylić)
 

DaMi

Ehre asher ehre
Dołączył
30 Lipiec 2006
Posty
1 233
Punkty reakcji
1
Wiek
35
Z powyższych dwóch postów dowiadczenie życiowe i głebokie treści aż biją. A ja jako mod, mam szczerą ochotę ich autorów czymś nagrodzić :). Niee.... jeszcze się powstrzymam.

Ja niestety miałem "magię i miecz" tylko w wersji podstawowej (do tej pory mam z resztą!). Nigdy nie grałem w "otchłan" czy "miasto". Bardzo zmieniały one rozgrywkę?
 

Qon

Eksperfekcjonista
VIP
Dołączył
21 Grudzień 2006
Posty
7 886
Punkty reakcji
184
Miasto
Alpha Centauri
Ja niestety miałem "magię i miecz" tylko w wersji podstawowej (do tej pory mam z resztą!). Nigdy nie grałem w "otchłan" czy "miasto". Bardzo zmieniały one rozgrywkę?

Miasto było najbardziej rozbudowanym z dodatków. Whodziłeś tam przez pole miasto na głównej planszy. Można tam było handlować i takie różne, dodawało też chyba parę postaci i dodatkowe karty (jak się nazywały te główne - "zdarzenia" czy co?, kurcze nie pamiętam), czary itp.. Kiedy byłeś na planszy dodatku ciągnąłeś inne karty (np. w mieście karty "miasto").

Otchłań była jednokierunkowa. Jak tam trafiłeś, po niedługim czasie wracało się na główną planszę, ale często z fajnymi zabawkami typu "platforma antygrawitacyjna" (chyba), na którą wchodziło dużo ekwipunku. Oczywiście dochodziły nowe postacie, typu cyborg.

Ciekawym dodatkiem były też Smoki. Dochodziło dużo nowych kart zdarzeń, potworów (głównie najróżniejszych smoków), alternatywne zakończenie gry (walko z supermaczosmokiem), nowe postacie itd..

Pozostałe mniej zapadły mi w pamięć. Albo były mniej ciekawe, albo mam sklerozę. :papa:
 
Do góry