co myślicie o odwzajemnonej ciszy?

musi_ca

Nowicjusz
Dołączył
26 Październik 2008
Posty
227
Punkty reakcji
0
Miasto
Poznań
często jest tak że zależy nam na kimś.. chcemy byc z kims w kontakcie przez cały czas. Ale czasem mamy myśli typu " jeśli on/ona sie nie odzywa to ja też nie. Jak mu/jej zależy to niech sam sie odezwie". Co myślicie? Czy kiedy tak myślimy może sie okazać że druga osoba właśnie czeka na naszą wiadomość? A może ma takie same myśli jak my?

Co myślicie czy to jest dobre? Czy jeśli ktoś tęskni to warto sie odezwac jako pierwszym?? ;>
 

eglise

Nowicjusz
Dołączył
14 Lipiec 2007
Posty
745
Punkty reakcji
0
Odezwać pierwszym spoko.. ale bez nachalności
 

Superiorr

failure is not an option
Dołączył
20 Październik 2008
Posty
2 159
Punkty reakcji
30
Wiek
39
Miasto
Poznań
O co chodzi w tym temacie? Bo ja nic nie rozumiem :]

Jak chcesz się odezwać, to się odzywasz, jak nie to nie. W czym problem?

J.B

EDIT: takimi dziwnymi rozkminkami sami sobie komplikujecie życie.
 

VENEZIA

Nowicjusz
Dołączył
21 Styczeń 2009
Posty
436
Punkty reakcji
3
oo ja tak mam dokladnie: wychodze z zalozenia ze jesli mu zalezy to sie odezwie, w koncu to facet...i znajdzie jakis sposób zeby sie odezwac ( czy gg czy fon)
 

musi_ca

Nowicjusz
Dołączył
26 Październik 2008
Posty
227
Punkty reakcji
0
Miasto
Poznań
O co chodzi w tym temacie? Bo ja nic nie rozumiem :]

Jak chcesz się odezwać, to się odzywasz, jak nie to nie. W czym problem?

J.B

EDIT: takimi dziwnymi rozkminkami sami sobie komplikujecie życie.

po pierwsze nie komplikuje sobie życia tylko w poście pewne błędy sie pokazały a konkretnie tekst się poprzestawiał. Po drugie J.B jeśli nie rozumiesz tematu po przeczytaniu to już Twój problem. Koleżanka pod Tobą zrozumiała. ;]
 
Z

Zerek

Guest
Jak mi zależy to się odzywam jak nie to nie :)
po co rozkminiać niewiadomo co...
ja przynajmniej sam sobie życia nie komplikuje

Poza tym wychodząc z założenia że jak komuś zależy to się odezwie
to równie dobrze można stać po środku parku i myśleć jej zależy
to się odezwie... no porostu lol

A co będzie jak jednej i drugiej stronie będzie zależeć a każda
będzie oczekiwac wiadomości od tej drugiej strony

no to było by już żałosne :lol:

wniosek: JAK NIE DASZ NIC OD SIEBIE TO NIKOMU NIE BĘDZIE NA TOBIE ZALEŻEĆ
 

pisarka

Nowicjusz
Dołączył
22 Grudzień 2008
Posty
53
Punkty reakcji
0
zgadzam sie z tym wnioskiem; lepiej sie odzywac, bo mozna cale zycie oczekiwac az druga polowka sie odezwie- raz sie zyje , trzeba dzialac :D szkoda czasu na milczenie :)
 

astana

absolwent
Dołączył
23 Styczeń 2009
Posty
1 305
Punkty reakcji
2
często jest tak że zależy nam na kimś.. chcemy byc z kims w kontakcie przez cały czas. Ale czasem mamy myśli typu " jeśli on/ona sie nie odzywa to ja też nie. Jak mu/jej zależy to niech sam sie odezwie". Co myślicie? Czy kiedy tak myślimy może sie okazać że druga osoba właśnie czeka na naszą wiadomość? A może ma takie same myśli jak my?

Co myślicie czy to jest dobre? Czy jeśli ktoś tęskni to warto sie odezwac jako pierwszym?? ;>
Myślę, że jeśli nam zależy, to faktycznie lepiej się odezwać pierwszym, jednak potem pozostaje już tylko czekać. Jeśli cały czas to my zaczynamy rozmowę, to zakrawa to już na natręctwo. Jeśli tamtej osobie też zależy, to również powinna się "odzywać".
 

Predictable

Bywalec
Dołączył
7 Grudzień 2008
Posty
1 739
Punkty reakcji
60
Miasto
Wielkopolska
Zależy w jakiej sytuacji ..

Założmy że dwoje osób poznaje się na imprezie , wymieniaja sie numerami telefonu , to wiadomo że w takiej sytuacji będziesz czekać na krok faceta . Ale jeśli będąc w jakimś związku przyjmijmy że pokłocicie sie o jakąś błahostke , to ta osoba która czuje , że w pewien sposob do tego doprowadziła , do niepotrzebnej kłótni , to raczej ona powinna pierwsza wyciągnąć ręke na zgode . Najlepiej schować dume do kieszeni , spróbować się odezwać pierwszym .. możemy przez to napewno więcej zyskać niż stracić . Ale czy warto ? To już samemu trzeba sobie odpowiedzieć na to pytanie .
 

Aczkolwiek

Nowicjusz
Dołączył
24 Czerwiec 2008
Posty
1 510
Punkty reakcji
1
Wiek
32
czasem warto pozwolic by ta druga osoba czekała na to aż sie odezwiesz :)
Aczkolwiek ty również możesz się odezwać, nie tylko on musi zawsze byc pierwszy.
 

Sowaa

Nowicjusz
Dołączył
19 Styczeń 2009
Posty
58
Punkty reakcji
0
Skoto ktoś tęskni, to dlaczego ma się nie odzywać? Przecież to normalne, ale naprawdę, bez nachalności ;))
 

mersi14

Nowicjusz
Dołączył
1 Grudzień 2008
Posty
63
Punkty reakcji
0
często tak jest , że czekamy na ruch kogoś , aby sprawdzić czy jemu/jej też zależy , ale wydaję mi się to głupie .
 

Rafa88

Nowicjusz
Dołączył
11 Luty 2009
Posty
7
Punkty reakcji
0
normalne jest ze w zwiazku sie utrzymuje kontakt :)
chyba ze ktos sie z kims pokloci to wtedy ta osoba co czyms zawinila musi sie pierwsza odezwac
 

mała*czarna

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
5 681
Punkty reakcji
6
Zależy od sytuacji.
Jeśli chodzi o milczenie w związku...to...prędzej czy później jedna ze stron wyciągnie pierwsza ręke. Sądze,że nie ma znaczenia czy zrobi to osoba,któa zawiniła/nie zawiniła. Tzn.powinna to zrobić strona, która zawiniła pierwsza ale wiadomo,że z tym różnie bywa...No więc.
Ale ja nigdy nie bawiłam sie w zabawe typu : on sie nie odzywa, to ja też nie.
 

touchdown

Sangwinik
Dołączył
8 Styczeń 2009
Posty
1 015
Punkty reakcji
73
może sie okazać że druga osoba właśnie czeka na naszą wiadomość, ale może sie też okazać że ma to gdzieś i z tej niepewności wynikają takie podchody, szachowanie sie wzajemnie, więc jeśli się tęskni to warto odezwać się pierwszym, ale tu też trzeba zachowań głowę żeby nie popaść w nachalność bo to do niczego dobrego nie prowadzi.
Kolejna sprawa to adresat. np. jeśli dziewczyna z dyskoteki nie odbierze mojego telefonu raz, po chwili drugi to taka znajomość uważam za ostatecznie zakończoną niezależnie od obiektu zainteresowania :p ale jeśli biega o kumpelę która nie raz dawała mi dowody swojego pozytywnego odbioru mojej osoby to nie stracę na honorze jeśli odezwę się 3 razy pod rząd.
chyba szczególnie dziewczyny często charakteryzuje taki tok myślenia: "będę udawała trochę niedostępną, z dystansem, jeśli mu zależy to na pewno niebawem o sobie przypomni bo przecież to on powinien się starać i wykazywać inicjatywę" mylę się? ;) takie postępowanie może prowadzić do próżni gdy obie strony bardziej niż szczęście cenią dumę...ja się kiedyś na to naciąłem
 

uzzo

Małpiszon mądrości
Dołączył
24 Luty 2007
Posty
2 984
Punkty reakcji
26
Miasto
z piekła rodem
hmmm nie wiem o co chodzi w tym temacie

jak chce to sie odzywam jak nie to nie

czesto z braku czasu i nawalu obowiazku zapominam sie odzywac a potem kobitki zle bo je olewac

to ze milcze 1-2 lub pare dni nie oznacza ze zaponialem, tez czesto brak kasy jest

niestety kobiety maja taki tok myslenia
-co ja sie bede narzucac?, on jest facet niech sie odezwie! - prawda? niestety jak kobieta nie zrobila na mnie dobrego wrazenia to moze sie nie zle przejechac tym

a nie uwazam zeby to bylo cos zlego jak kobieta sie odzywa pierwsza mozna z nudow przeciez pisac prawda?

eh durne podescie do sprawy
 

agnienia

Nowicjusz
Dołączył
26 Listopad 2008
Posty
286
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
z marzeń.
O co chodzi w tym temacie? Bo ja nic nie rozumiem :]

Jak chcesz się odezwać, to się odzywasz, jak nie to nie. W czym problem?

J.B

EDIT: takimi dziwnymi rozkminkami sami sobie komplikujecie życie.


widocznie nie ja sama nie za bardzo rozumiem sens tego tematu.

chce- to się odzywam, nie- to nie.
żadnych ograniczeń.
 
Do góry