Co mowicie aby zostac w domu?

[Wiola :-]]

Ja nic nie mówie bo to mama przeważnie proponuje żebym została w domu
Ale czasami zdarza się, że mówie że nie chce mi sie strasznie i że mam mało lekcji (bo faktycznie mam mało i to takie mało ważne)

 

[bartekt]

Moi starzy się nie nabierają na teksty tupu "brzuch mnie boli". Dla nich trzeba coś więcej.
Należy otworzyć drzwi od sypialni rodziców i od swojego pokoju. Potem kaszleć pół nocy. Na drugi dzień kiedy starsza sypie tekstami tupu "Może zostaniesz w domu.". Ja wtedy oddycham głośno i ciężko i upieram się, że nie i pójdę do szkoły. Następnie wstaje i poruszam się ciężko. Wtedy już nie mam wyboru, muszę zostać w domu.
Dzięki temu teraz jestem na forum, a nie w szkole.

Ja nic nie mówie bo to mama przeważnie proponuje żebym została w domu

h:

 

[Ditrich]

Musicie takie cyrki odstawiać ,żeby nie iść do szkoły? Albo traktujecie tą instytucje powarznie albo nie. Teksty w stylu ,,boli mnie głowa i dupy połowa" ,pokarzą tylko jakimi dziećmi jesteście. Co innego rozumiem nie pojawienie się na bardzo trudnym sprawdzianie, który może zaważyć na ocenie lub możliwości repetowania klasy. Wtedy rzeczywiście lepiej się jest douczyć ale taki numer można wykręcać raz na semestr ,a nie przy każdej nadażającej się okazji...Decyzja należy do każdego z nas. <_<

 

[effciaa16]

zazwyczaj prawdę, że nie dałam rady z nauką. Rzadko to robię, bo potem nie chce mi się nadrabiać.

 

[Marcinek665]

Zwykle to mama mi proponuje zostać w domu, jak bardzo mocno leje, albo jest burza, ale ja zwykle jakoś sie wywinę i pójde do szkoły (ona mnie po prostu przyciąga ). No chyba że mi też się baaardzo nie chce, to wtedy z żalem zostaje w domu

 

[Berialsowa]

ja się zamykałam w łazience i udawałam, że mnie brzuch boli mama zawsze łykała

 

[greys_kelly]

Nic nie robię, zawsze chodzę do tej głupiej szkoły.

 

[Rainman]

Ja mówie ze nie mam dzisiaj checi isc do szkoly... Działa!

 

[sada]

Nic nie robię, zawsze chodzę do tej głupiej szkoły.

Skąd ja to znam.... Chyba z własnego doświadczenia :/

 

[Suga_BayBee]

Mi rodzice mierzą po pare razy temaperaturę... Jak nie mam, to musze posuwac ; //

 

[Black Angel]

A ja to chociaż jakbym udawała i wymyslala coraz to rozne historyjki zeby tylko nie pojsc do szkoły to poszlo by to i tak na marne bo i tak bym poszła (musiała bym) Kochana mamusia

 

[Verkam]

Ja chodzę zawsze do szkoły . Nie wymyślam. <_< No chyba, że jestem naprawdę chora. Wtedy nie idę.

 

[OnaCzyliJa]

Gdy nie chce mi się iśc do szkoły, to mówię, że poprostu mam ochotę dziś zostać w domu

 

[evelina01p]

Prawdę: że jak tam pójdę to przywalę komuś krzesłem i spędzę pare latek za kratkami Niestety, problem szkoły już mi odpadł ;(
W ostatnim roku chodziłam codziennie

A tak na serio: nigdy nie pytałam, czy mogę zostać. Po prostu nie szłam i co najwyżej prosiłam o usprawiedliwienie albo sama sobie pisałam...

 

[Natalia1992]

Ja - Mama, mam jutro sprawdzian z ...
Mama - I co nie chcesz iść do szkoły ?
Ja - Noo!
Mama - No to nie idź! Napisz zwolnienie, ja Ci podpisze
Ja - Dzięki ! :*

 

[*czarna_owca*]

Jak mi się nie chce iść do szkoły po prostu o tym mówię. Zalezy jakie mam lekcje xD. Rodzice też ludzie^^. No i zostaje co prawda było w tym roku tak zaledwie raz, z jakiś pojedynczych lekcji też miałam zwolniena czasem, ale już teraz wiem, że nie warto opuszczać lekcji potem straszne zaległości i nawet jak się w miarę szybko wszystko nadrobi to nigdy się nie jest tak "wyedukowanym" xD jak po lekcji. Ja raczej słucham nauczycieli i z lekcji wynoszę jakies 75 % tego co później umiem na następną lekcję.

 

[leRka]

w tym roku raz nie poszłam, bo miałam durny sprawdzian z biologii.
wymyśliłam jakąś głupotę.

w gimnazjum mówiłam po prostu, że się nie zdążyłam nauczyć.
a teraz to już mnie to tam za bardzo nie obchodzi.

 

[arek153]

Ja to mówie "mamo mogę dziś nie iść do szkoły bo jutro same luźne lekcje" hehe ;] albo "Mamo mogę zostać w domu i nie iść do szkoły to Ci pomogę w porządkach" <<a nie pomagam ^^

 

[Andrew575]

Ja mówię że mi się nie chce...

Poco sobie utrudniać i wymyślać jakieś powody?

 

[Nookie]

Jak zacząłem LO przestałem kłamać, że źle się czuję. Jak na prawdę jestem chory, czuje się podziębiony mówię o tym i po prostu zostaję w domu. Zero ściemy.