Co ja mam robic

kliknijnamnie

Nowicjusz
Dołączył
2 Kwiecień 2008
Posty
4
Punkty reakcji
0
Witam wszystkich chciałbym sie z Wami podzielic tym co mnie spotkało... Mianowicie poznalem ja jak miała 15 lat jestesmy juz ze soba prawie trzy lata... Wszystko cud miód aż poszła do innej szkoły... Zmieniła sie w ciagu ostatnich dwóch miesiecy... Nie wiem co sie stało... Stała sie wobec mnie zimna... Nie mówi juz co do mnie czuje... Na pytania które jej zadaje nie potrafi odpowiedziec... Na zapytanie czy mnie kocha odpowiada ze nie wie i zebym ja nie meczyl takimi pytaniam bo ma zle dni... Nie wie takze czy bedziemy na zawsze... Ostanio rzadko sie spotykamy... myslalem ze sie zadluzyla w kims innym lecz na szczescie to nie jest prawda...Powiedzialem jej ze juz mam dosyc jej chlodu potrzebuje milosci, i czekam na jej zmiane... Czekam juz dwa tygodnie lecz poprawy nie widze... Przed chwila do niej zadzwonilem i powiedzialem ze nie wiem co dalej Co ja mam zrobic??? Jak jestem tak olewany??? Internauci pomocy. Rafał
 

Wredna Egoistka

Nowicjusz
Dołączył
28 Marzec 2008
Posty
120
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
POLAND
Chłopie nawet sie nie zastanawiaj tylko zerwij ! Ona to jakas pusta lalka a jak nie to szczera rozmowa moze cos wyjasnic jesli nie to przykro mi ale nie ma sensu..
 

smalec17

Księciunio Tomasz! :o)
Dołączył
6 Kwiecień 2007
Posty
828
Punkty reakcji
1
Wiek
34
Miasto
Breslau
Chłopie nawet sie nie zastanawiaj tylko zerwij ! Ona to jakas pusta lalka a jak nie to szczera rozmowa moze cos wyjasnic jesli nie to przykro mi ale nie ma sensu..

Sama jesteś pusta.

Rafał. Musisz z Nią pogadać. Może ma jakieś problemy w nowej szkole, które powodują takie a nie inne zachowanie. Nie możesz się poddawać. Skoro to się stało po zmianie szkoły to coś w tym jest. Możesz też spróbować porozmawiać z kimś jej bliskim [czyt. przyjaciółka]. Nie możesz się męczyć. Lepiej zakończyć to niż ciągnąć ból i smutek na siłę.
 

kliknijnamnie

Nowicjusz
Dołączył
2 Kwiecień 2008
Posty
4
Punkty reakcji
0
Sama jesteś pusta.

Rafał. Musisz z Nią pogadać. Może ma jakieś problemy w nowej szkole, które powodują takie a nie inne zachowanie. Nie możesz się poddawać. Skoro to się stało po zmianie szkoły to coś w tym jest. Możesz też spróbować porozmawiać z kimś jej bliskim [czyt. przyjaciółka]. Nie możesz się męczyć. Lepiej zakończyć to niż ciągnąć ból i smutek na siłę.
Rozmawialem z nia juz pare razy na ten temat... Potwierdzila ze sie zmienila...Niby ma bardzo duzo nauki tym sie tlumaczy nie godzac sie na spotkania... powiedziala mi równiez ze obietnice typu ze na zawsze itp... To było złe posuniencie gdyz była młoda i głupia i takich obietnic sie nie sklada bedac z kims... Aha na zapytaniae czy mnie kocha odpowiedziala ze nie wie... A ja zapytalem co wie??? odpowiedziala nic... powiedziala ze sie przyzwyczaila do mnie...Okropnie sie poczulem jak jakas rzecz... Kim ja dla niej jestem??? dlugopisem??? albo jakas rzecza??? Stwierdzenie moje w pare miesiecy wydoroslala??? Chyba nie... Kolezanki, bliscy??? Takze stwierdzili ze sie zmienila... Słowo kocham Ciezko wychodzi od niej... Wychodzi tylko wtedy jak sie o nie upominam i tak jakby z łaski...
 

smalec17

Księciunio Tomasz! :o)
Dołączył
6 Kwiecień 2007
Posty
828
Punkty reakcji
1
Wiek
34
Miasto
Breslau
Musisz próbować. Nie możesz się poddać. Bądź natrętny.Wpraszaj się do niej itp Nawet gdyby to miałby być koniec staraj się poznać powód jej zachowania. A co na to jej rodzice? Lub rodzeństwo? Bez przyczyny nie zmienia się tak o. Pomyśl o sobie. Będzie Ci dobrze jak dasz szanse? Czy lepiej zakończyć i się nie męczyć z uczuciami na siłę.

Szczera rozmowa to podstawa.
 

fifi66

Nowicjusz
Dołączył
19 Marzec 2008
Posty
58
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
śląsk
Wiesz co lepeij ja zostaw. Bo po co sie aż tak meczyc, skoro to i tak nic nie da.
 

hamann666

Nowicjusz
Dołączył
23 Marzec 2008
Posty
183
Punkty reakcji
0
Wiek
34
1. Porozmawiaj jeszcze raz, na serio i powaznie, to ty stawiaj warunki
2. Jesli jest tego warta to daj jej szanse
 

kliknijnamnie

Nowicjusz
Dołączył
2 Kwiecień 2008
Posty
4
Punkty reakcji
0
Musisz próbować. Nie możesz się poddać. Bądź natrętny.Wpraszaj się do niej itp Nawet gdyby to miałby być koniec staraj się poznać powód jej zachowania. A co na to jej rodzice? Lub rodzeństwo? Bez przyczyny nie zmienia się tak o. Pomyśl o sobie. Będzie Ci dobrze jak dasz szanse? Czy lepiej zakończyć i się nie męczyć z uczuciami na siłę.

Szczera rozmowa to podstawa.
Rodzicie??? No oni niczego nie zauwazyli... Z rodzenstwem nie ma ona za dobrych kontaktów... spotykamy sie w weekendy.. No ale przewaznie sie kłocimy... Nie potrafie dojsc do porozumienia... Przyznaje jej racje... Staram sie ciagle... zadzwonilem do niej przed chwila i powiedzialem jak zalezy Ci na naszym zwiazku to udowodnij to i staraj sie... i sie rozlaczylem... Zobaczymy co sie wydazy przez ten tydzien jeszcze... Ona nigdy taka nie byla... Zawsze mila ciepla usmiechnieta... Ne potrafila oderwac ode mnie oczu... A teraz jak tylko mnie widzie juz nie ma humoru...
 

smalec17

Księciunio Tomasz! :o)
Dołączył
6 Kwiecień 2007
Posty
828
Punkty reakcji
1
Wiek
34
Miasto
Breslau
Hmm.. ja też się zmieniłem. Powodem była szkoła. Sądzę że i tu jest tak samo. Dobrze zrobiłeś dzwoniąc w taki sposób. Masz wybór.. albo się narzucasz by poznać powody takiego zachowania wobec Ciebie albo czekasz aż się stęskni i sama przyjdzie. Ale w tym drugim wypadku musisz być cierpliwy i mieć nadzieje. Nie rób pierwszego kroku. Nie możesz siedzieć pod kapciem. Albo.. miłosny czar prysł.. :(
 

katasia

Nowicjusz
Dołączył
28 Październik 2007
Posty
446
Punkty reakcji
0
Miasto
inąd
hmm.. może to przejściowe (miejmy nadzieje), daj jej trochę czasu i zobacz co poźniej, jeśli dalej tak będzie to pogadaj co się stało, że zmieniła stosunek wobec Ciebie itd.
Jak nic to nie da.. zostaw.
 

kliknijnamnie

Nowicjusz
Dołączył
2 Kwiecień 2008
Posty
4
Punkty reakcji
0
Hmm.. ja też się zmieniłem. Powodem była szkoła. Sądzę że i tu jest tak samo. Dobrze zrobiłeś dzwoniąc w taki sposób. Masz wybór.. albo się narzucasz by poznać powody takiego zachowania wobec Ciebie albo czekasz aż się stęskni i sama przyjdzie. Ale w tym drugim wypadku musisz być cierpliwy i mieć nadzieje. Nie rób pierwszego kroku. Nie możesz siedzieć pod kapciem. Albo.. miłosny czar prysł.. :(
Masakra...
 

smalec17

Księciunio Tomasz! :o)
Dołączył
6 Kwiecień 2007
Posty
828
Punkty reakcji
1
Wiek
34
Miasto
Breslau
Na pewno decyzję musisz podjąć samodzielnie. Idź gdzieś do parku,lasu. Weź kartkę. Wypisz wszystkie plusy i minusy waszego związku. Musisz być szczęśliwy z tego, że masz kogoś a nie się zamartwiać.
 

xlaw

Nowicjusz
Dołączył
10 Sierpień 2006
Posty
202
Punkty reakcji
0
Bądź natrętny.Wpraszaj się do niej itp

:cenzura: prawda. Im bedziesz bardziej sie narzucal tym bedzie bardziej Cie olewala. Przeczytaj posty napisane przez J.B to dowiesz sie dlaczego tak jest. Poza tym 3 lata to bardzo duzo jak na taki wiek a to ze ona nie chce Ci powiedziec ze Cie kocha i mowi ze nic nie wie to oznaka ze przestala czuc do Ciebie milosc (o ile mozna tak to nazwac).


btw. uczuc kobiet nie zmienisz na sile
 

smalec17

Księciunio Tomasz! :o)
Dołączył
6 Kwiecień 2007
Posty
828
Punkty reakcji
1
Wiek
34
Miasto
Breslau
ja się nie zgodzę z Tobą.. da sobie spokój-pomyśli ze ją olał. Żaden sposób nie jest w 100% pewny i każdy ma swoje podejście do tego. A co do reszty.. to zgodzę się z Tobą :p
 

ufolek385

Nowicjusz
Dołączył
15 Październik 2005
Posty
6 648
Punkty reakcji
1
Wiek
18
może postaw ją pod ścianą...
powiedz że albo powie o co jej chodzi albo to koniec
wtedy ona zrozumie że nie może sobie tak igrać
 

anula30

.....(^_^).....
Dołączył
13 Czerwiec 2007
Posty
1 774
Punkty reakcji
0
Wiek
46
Miasto
~zach-pom~
przeczytalam co napisales i moze poprostu ona niechce byc z toba tylko nie wie jak ci to powiedziec
jedyne co to pozostaje szczerze porozmawiac nie mozna byc z kims na sile bo to tylko meczarnia dla obu stron
 

misiektygrysek

Nowicjusz
Dołączył
19 Marzec 2008
Posty
236
Punkty reakcji
8
Wiek
41
Zostaw ją, nie pisz nie dzwoń bądź niedostępny może wtedy zacznie jej zależeć i sie odezwie...według mnie to jedyne rozsądne wyjście
 
Do góry