Co czwarte dziecko w Polsce żyje w biedzie

Zed89

Nowicjusz
Dołączył
23 Grudzień 2007
Posty
150
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Nakło Śląskie
Według najnowszego raportu Komisji Europejskiej polskie dzieci są najbardziej zagrożone ubóstwem pośród krajów UE. 26 proc. dzieci w Polsce żyje w biedzie lub na skraju ubóstwa.

Ubóstwo jest w naszym kraju bardzo silnie związane z wielodzietnością rodzin.

Relatywna granica ubóstwa ustalona przez Komisję, to 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia, liczone osobno dla każdego kraju UE. Główny Urząd Statystyczny w swoich badaniach przyjął że w Polsce relatywny pułap ubóstwa to 50 proc. średniej krajowej. Rodzinom żyjącym poniżej tego progu wystarcza na bieżące utrzymanie, ale nie mają środków na zaspokojenie potrzeb związanych z rozwojem. Chodzi o wydatki na kulturę, np. na książki, bilety na koncerty, do kina czy teatru, wydatki na szerszy zakres edukacji własnej i wykształcenie dzieci oraz wyjazdy wakacyjne czy koszty związane z życiem społecznym rodziny.

Natomiast 8 proc. rodzin w Polsce - w tym co czwarta rodzina wielodzietna - żyje poniżej minimum egzystencji. To sytuacja, w której nie wystarcza środków nawet na zaspokojenie podstawowych potrzeb związanych z jedzeniem, odzieżą i utrzymaniem mieszkan
 

nuworld

Błądzi człowiek, póki dąży.
Dołączył
9 Listopad 2007
Posty
3 029
Punkty reakcji
5
No i taka marionetka Olejniczak też własnie o tym mówiła i że trzeba zachować podatek Belki i wprowadzić jeszcze większe podatki :niepewny:

Tylko, szkoda, że nie douczył się z ekonomii i nie wie, że uderzanie w bogatych i rozdawnictwo pieniędzy, które przez biednych i tak zostaną przejedzone nic nie daje a biednieją wtedy wszyscy.

Trzeba dbać o bogatych, w tym momencie dla Polski najlepszy jest liberalizm, jak się wzbogacimy to można pomyśleć o państwie opiekuńczym...
 

1699850

Chadzam sam, bez stada. Tak lubie, to mi odpowiada
Dołączył
8 Listopad 2006
Posty
6 585
Punkty reakcji
107
Wiek
37
Miasto
54.5°, 17.7°
Nie chodzi o dbanie o bogatych. Po prostu trzeba pozwolic ludzia gromadzic kapital.

Nie chodzi tyle o to ze dajac zasilki biednym oni je przejedza. Chodzi o to ze zabieramy pracujacemu chleb od ust i dajemy go nie robiacemu nic. Po co wiec cos robic skoro placa za nic niee robienie?

Wybijajac szybe oczywiscie szklarz zarobi, ale wlasciciel okna straci tyle samo (nie liczac łupu dla rzadzacych w postaci podatkow).

Bogadztwo bierze sie jedynie z pracy.
Pozwolmy ludzia pracowac i zarabiac. Pozadane bylo by jeszcze zeby sie nawzajem powyzyskiwali troche dzieki czemu w znacznym stopniu ograniczy sie marnotrawstwo pieniedzy, czasu i surowcow (czyli w asadzie pieniedzy).
To jedyna droga do bogacenia sie spoleczenstwa.

Mozna tak jak mowi nuworld dzieki "liberalizmowi" dojsc do jakiegos wysokiego poziomu a nastepnie zatrzymac sie na tym pulapie i tak juz sobie dryfowac pomalutku w dol w socjalizmie skandynawskim (warunek konieczny: swoisty kult pracy wsrod ludzi, naturalna, niemal wrodzona uczciwosc ludzi, w przeciwnym wypadku w mgnienu oka wyladujemy na dnie).

Ale dlaczego dalej nie piac sie w gore?
 

nuworld

Błądzi człowiek, póki dąży.
Dołączył
9 Listopad 2007
Posty
3 029
Punkty reakcji
5
Nie chodzi o dbanie o bogatych. Po prostu trzeba pozwolic ludzia gromadzic kapital.

Nie chodzi tyle o to ze dajac zasilki biednym oni je przejedza. Chodzi o to ze zabieramy pracujacemu chleb od ust i dajemy go nie robiacemu nic. Po co wiec cos robic skoro placa za nic niee robienie?

Wybijajac szybe oczywiscie szklarz zarobi, ale wlasciciel okna straci tyle samo (nie liczac łupu dla rzadzacych w postaci podatkow).

Bogadztwo bierze sie jedynie z pracy.
Pozwolmy ludzia pracowac i zarabiac. Pozadane bylo by jeszcze zeby sie nawzajem powyzyskiwali troche dzieki czemu w znacznym stopniu ograniczy sie marnotrawstwo pieniedzy, czasu i surowcow (czyli w asadzie pieniedzy).
To jedyna droga do bogacenia sie spoleczenstwa.

Mozna tak jak mowi nuworld dzieki "liberalizmowi" dojsc do jakiegos wysokiego poziomu a nastepnie zatrzymac sie na tym pulapie i tak juz sobie dryfowac pomalutku w dol w socjalizmie skandynawskim (warunek konieczny: swoisty kult pracy wsrod ludzi, naturalna, niemal wrodzona uczciwosc ludzi, w przeciwnym wypadku w mgnienu oka wyladujemy na dnie).

Ale dlaczego dalej nie piac sie w gore?

Pytałeś się czy kiedykolwiek się w czymś zgodzimy? To jest chyba ten moment, przynajmniej w większej części :) Osobiście mimo pewnych lewicowych odchyleń w dziedzinie gospodarki, jestem za niskimi podatkami i podatkiem liniowym (równość dla wszystkich). Szwedzki model jest super, ale tylko w społeczeństwach fanatycznie uczciwych i pracowitych - więc Polacy odpadają już na starcie przez swoje kombinatorstwo i egoizm. Polska gospodarka powinna rozkwitać dopóki nie osiągniemy poziomu zachodu.

Później wegług mnie powinno się troche ją wziąć pod but (bo wolny rynek prowadzi do patologii moim zdaniem na dłuższą metę). Ale tak by jednocześnie się rozwijać a nie dryfować w dół. Te wziecie pod but rozumiem jako wspieranie narodowego biznesu a nie tylko konsumpcja zachodniego, walka z monopolami (zwłaszcza amerykańskimi) maniakalne wręcz kontrole jakości, no i jednak opieka społeczna, ale bez rozdawnictwa i marnowania zbytniego pieniędzy, budowanie wielu użytecznych obiektów publicznych.

Pamietaj adam ze państwo jest przedewszystkim dla ludzi. W warunkach europejskich gdzie są mniejsze możliwości nigdy nie da się wprowadzić prawdziwego liberalizmu a social jest po prostu naturalna rzeczą w wielu regionach. Trzecia droga jednak istnieje i ja w nią wierze :) Optymalne dobranie cech liberalizmu z socjalizmem gospodarczym z lekką przewagą tego pierwszego.
 

1699850

Chadzam sam, bez stada. Tak lubie, to mi odpowiada
Dołączył
8 Listopad 2006
Posty
6 585
Punkty reakcji
107
Wiek
37
Miasto
54.5°, 17.7°
Pytałeś się czy kiedykolwiek się w czymś zgodzimy? To jest chyba ten moment, przynajmniej w większej części
Tak naprawde w calkiem wielu kwestiach sie zgadzamy

Szwedzki model jest super, ale tylko w społeczeństwach fanatycznie uczciwych i pracowitych - więc Polacy odpadają już na starcie przez swoje kombinatorstwo i egoizm. Polska gospodarka powinna rozkwitać dopóki nie osiągniemy poziomu zachodu.
Ja uwazam go za nie uczciwy, ale przy spelnieniu pewnych niezbednych warunkow dziala.

Później wegług mnie powinno się troche ją wziąć pod but (bo wolny rynek prowadzi do patologii moim zdaniem na dłuższą metę). Ale tak by jednocześnie się rozwijać a nie dryfować w dół. Te wziecie pod but rozumiem jako wspieranie narodowego biznesu a nie tylko konsumpcja zachodniego, walka z monopolami (zwłaszcza amerykańskimi) maniakalne wręcz kontrole jakości, no i jednak opieka społeczna, ale bez rozdawnictwa i marnowania zbytniego pieniędzy, budowanie wielu użytecznych obiektów publicznych.
1. Do jakich patologii prowadzi wolny rynek?
2. Wspieranie narodowego biznesu, czyli cos jak walka z nieuczciwa konkurencja slonca wobec krajowych producentow swiec?
3. Walka z monopolami czyli likwidacja panstwowych licencji?
4. Czy konsument nie jest najlepszym kontrolerem jakosci? (co widac po skontrolowanych towarach w ZSSR)
 

nuworld

Błądzi człowiek, póki dąży.
Dołączył
9 Listopad 2007
Posty
3 029
Punkty reakcji
5
Tak naprawde w calkiem wielu kwestiach sie zgadzamy
Ja uwazam go za nie uczciwy, ale przy spelnieniu pewnych niezbednych warunkow dziala.
1. Do jakich patologii prowadzi wolny rynek?
2. Wspieranie narodowego biznesu, czyli cos jak walka z nieuczciwa konkurencja slonca wobec krajowych producentow swiec?
3. Walka z monopolami czyli likwidacja panstwowych licencji?
4. Czy konsument nie jest najlepszym kontrolerem jakosci? (co widac po skontrolowanych towarach w ZSSR)

Rozmawialiśmy już na ten temat, tutaj byłoby to robieniem off topicu. Największym wypaczeniem nieskrępowanego wolnego rynku jest to że najsilniejsza firma w jakimś segmencie zjada większość tego rynku i tak sie obwarowuje prawnikami i lobbystami, że przepisy antymonopolowe ma gdzieś. Proponuje spróbować kupić napój nienależący do coca-coli w wielu miejscach publicznych typu dworce - powodzenia. Działania monopolowe i bandyckie w czystej postaci. Nie może być tak, że krajowe produkty np. spożywcze zostają zastąpione prawie całkowicie przez firmy takie jak coca-cola, pepsi, nestle czy danone.
 

1699850

Chadzam sam, bez stada. Tak lubie, to mi odpowiada
Dołączył
8 Listopad 2006
Posty
6 585
Punkty reakcji
107
Wiek
37
Miasto
54.5°, 17.7°
Największym wypaczeniem nieskrępowanego wolnego rynku jest to że najsilniejsza firma w jakimś segmencie zjada większość tego rynku i tak sie obwarowuje prawnikami i lobbystami, że przepisy antymonopolowe ma gdzieś.
No i właśnie. Lobbystami... W nieskrepowanym wolnym rynku lobbystow nie ma.
Proponuje spróbować kupić napój nienależący do coca-coli w wielu miejscach publicznych typu dworce - powodzenia.
Własnie. Dworce, panstwo.
Nie może być tak, że krajowe produkty np. spożywcze zostają zastąpione prawie całkowicie przez firmy takie jak coca-cola, pepsi, nestle czy danone.
Cała władza w rękach konsumentów.
 

piecia330

Łał! butiq
Dołączył
21 Kwiecień 2007
Posty
4 445
Punkty reakcji
24
Wiek
32
Miasto
Gołdap
Relatywna granica ubóstwa ustalona przez Komisję, to 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia, liczone osobno dla każdego kraju UE. Główny Urząd Statystyczny w swoich badaniach przyjął że w Polsce relatywny pułap ubóstwa to 50 proc. średniej krajowej. Rodzinom żyjącym poniżej tego progu wystarcza na bieżące utrzymanie, ale nie mają środków na zaspokojenie potrzeb związanych z rozwojem. Chodzi o wydatki na kulturę, np. na książki, bilety na koncerty, do kina czy teatru, wydatki na szerszy zakres edukacji własnej i wykształcenie dzieci oraz wyjazdy wakacyjne czy koszty związane z życiem społecznym rodziny.


No to ja gdzieś tam sie mieszcze... <_<
 

elskadig

Nowicjusz
Dołączył
30 Październik 2007
Posty
249
Punkty reakcji
1
hmm... az wstyd! Zeby w kraju ktory jest w strukturach UE tak bylo.
Dlaczego nasze panstwo nie zapewnia podstawowych rzeczy dla dzieci. Darmowe obiady w szkolach to podstawa, zeszyty i ksiazki dla ucznoiw czy wiekszy zakres zajec pozalekcyjnych(basen, silownia i wiele innych).
Ogolnie jest nie dobrze, bo nic sie nie zmienia od wielu lat. Socjal na dzieci powinnien zostac zwiekszony jak w innych krajach UE.
Pracowac za 800-1000zl to jak dostac w pysk, a zarobki to glowny problem.
 

piecia330

Łał! butiq
Dołączył
21 Kwiecień 2007
Posty
4 445
Punkty reakcji
24
Wiek
32
Miasto
Gołdap
hmm... az wstyd!


Oj wstyd. :/

Zeby w kraju ktory jest w strukturach UE tak bylo.

Szkoda że jesteśmy w strukturach UE. :(

Dlaczego nasze panstwo nie zapewnia podstawowych rzeczy dla dzieci.


A to niby dlaczego ??? :mruga: :mruga: :mruga:

Darmoweb/b] obiady w szkolach to podstawa



:bag: Nie ma nic za darmo !!!! <_< Zawsze ktos płaci. <_<


czy wiekszy zakres zajec pozalekcyjnych(basen, silownia i wiele innych).


UUU... :niepewny: Drogie rzeczy... za darmo... :lol:

Ogolnie jest nie dobrze, bo nic sie nie zmienia od wielu lat.

Od lat ten sam socjal... :/


Socjal na dzieci powinnien zostac zwiekszony


Socjal powinien byc ZLIKWIDOWANY !!!!!!!

Pracowac za 800-1000zl to jak dostac w pysk, a zarobki to glowny problem.

Podatek dochodowy to jak dostac w pysk, a podatki to glówny problem... <_<
 

elskadig

Nowicjusz
Dołączył
30 Październik 2007
Posty
249
Punkty reakcji
1
Oj wstyd. :/
Szkoda że jesteśmy w strukturach UE. :(
A to niby dlaczego ??? :mruga: :mruga: :mruga:
:bag: Nie ma nic za darmo !!!! <_< Zawsze ktos płaci. <_<
UUU... :niepewny: Drogie rzeczy... za darmo... :lol:
Od lat ten sam socjal... :/
Socjal powinien byc ZLIKWIDOWANY !!!!!!!
Podatek dochodowy to jak dostac w pysk, a podatki to glówny problem... <_<

W Szwecji wszysto o czym napisalem jest za darmo(albo i wiecej, bo nie pamietam wszystkiego), a Szwecja jest po drugiej stronie tych statystyk :mruga:

Gdy u nas sutyacja bedzie wygladala podobnie, jakosc zycia dzieci sie poprawi ? Wiec dlaczego tak Cie to dziwi ?
 

nuworld

Błądzi człowiek, póki dąży.
Dołączył
9 Listopad 2007
Posty
3 029
Punkty reakcji
5
Darmowe obiady w szkolach to podstawa

Dokładnie. Możnaby pieniądze z Funduszu Kościelnego przeznaczyć, na pewno Jezus nie obraziłby się...

To chyba jedyny przypadek w którym jestem za zwiększeniem podatków - opodatkować kler a dochody przeznaczyć właśnie na takie cele.

Tak samo szkoły nie powinny dawać wynagrodzenia katechetom.
 

1699850

Chadzam sam, bez stada. Tak lubie, to mi odpowiada
Dołączył
8 Listopad 2006
Posty
6 585
Punkty reakcji
107
Wiek
37
Miasto
54.5°, 17.7°
W Szwecji wszysto o czym napisalem jest za darmo
Nie ma czegos takiego jak za darmo

Gdy u nas sutyacja bedzie wygladala podobnie, jakosc zycia dzieci sie poprawi ? Wiec dlaczego tak Cie to dziwi ?
W jaki sposob Szwecja doszla do poziomu takiego w jakim sa obecnie (i na ktorym sie zatrzymali)

Tak samo szkoły nie powinny dawać wynagrodzenia katechetom.
Dlaczego???

Co do dofinansowania obiadow... Nie lepiej zmniejszyc podatki, zmniejszyc ilosc ograniczen i nie wtracac sie w gospodarke aby rodzice sami mogli na swoje dzieci zarobic?
 

nuworld

Błądzi człowiek, póki dąży.
Dołączył
9 Listopad 2007
Posty
3 029
Punkty reakcji
5
Dlaczego???

Co do dofinansowania obiadow... Nie lepiej zmniejszyc podatki, zmniejszyc ilosc ograniczen i nie wtracac sie w gospodarke aby rodzice sami mogli na swoje dzieci zarobic?

Dofinansowanie obiadów nie jest zbyt kosztowne. Naprawdę są i byłyby na to pieniądze gdyby nie były tak marnotrawione.

A katecheci nie powinni dostawać wynagrodzenia bo to nie jest rolą państwa by edukować religijnie tylko kościoła.

Tak jak było kiedyś, że na religię się chodziło do parafii.

No więc zarobione z tego pieniązki ładujemy w obiady. Dodać do tego wpływy z opodatkowania związków religijnych i już mamy sprawnie działający system posiłków naprawdę darmowych (bo przecież płaciłyby za to osoby duchowe i kościół - a więc Watykan :) )

Ja to jestem geniusz jednak, módlcie się o takiego premiera jak ja :eek:k: :lol:
 

1699850

Chadzam sam, bez stada. Tak lubie, to mi odpowiada
Dołączył
8 Listopad 2006
Posty
6 585
Punkty reakcji
107
Wiek
37
Miasto
54.5°, 17.7°
A katecheci nie powinni dostawać wynagrodzenia bo to nie jest rolą państwa by edukować religijnie tylko kościoła.
To rola panstwa jest edukowac geograficznie? A jak ktos chce wybradz zawod - ksiadz to religia mu sie przyda bardziej...

Po prostu panstwo nic nie powinno finansowac.

No więc zarobione z tego pieniązki ładujemy w obiady. Dodać do tego wpływy z opodatkowania związków religijnych i już mamy sprawnie działający system posiłków naprawdę darmowych (bo przecież płaciłyby za to osoby duchowe i kościół - a więc Watykan smile.gif )
A dlaczego nie religia a tak dla sexuologii? Albo przedsiebiorczosci? Albo chemii? W-fu? Kto ma o tym decydowac?

Heh, no i naucz sie wreszcie ze nie ma nic naprawde darmowego
 

Brave

Recenzent
Moderator
Dołączył
1 Marzec 2007
Posty
19 988
Punkty reakcji
360
Miasto
lsm
rozwijajmy wiec socjalizm i konserwujmy gospodarke....
 

Przemax

Zabójca Czasu
Dołączył
19 Styczeń 2008
Posty
3 269
Punkty reakcji
55
Wiek
39
Miasto
Białystok
tego nie powiedzialem ale chyba robie sie mniej radykalny i nie wierze na nastanie jutro o godzinie 6:00 idealnego spoleczenstwa anarchistycznej rownosci. Napewno nie nastanie jak beda glodne dzieci - wystarczy zrobic taki maly gest.

A co do stolowek szkolnych - oczywiscie ze to dobry pomysl. Przeciez jak sie gotuje dla calej gromady taniej wychodzi. Akurat jezeli chodzi o glod i twoje dziecko bylo by glodne nie myslalbys dlugoplanowo co?

To sa dzieci do cholery jasnej... one nie pojda do pracy i nie zarobia :/.
 

nuworld

Błądzi człowiek, póki dąży.
Dołączył
9 Listopad 2007
Posty
3 029
Punkty reakcji
5
To rola panstwa jest edukowac geograficznie? A jak ktos chce wybradz zawod - ksiadz to religia mu sie przyda bardziej...

Tak, rolą państwa jest edukować min. geograficznie. Szkoła to szkoła a nie jakaś kuźnia ministrantów ! Państwo nie może opowiadać się za żadnym wyznaniem.

Po prostu panstwo nic nie powinno finansowac.
A dlaczego nie religia a tak dla sexuologii? Albo przedsiebiorczosci? Albo chemii? W-fu? Kto ma o tym decydowac?

Akurat te przedmioty przydają się każdemu, w przeciwieństwie do religi

Heh, no i naucz sie wreszcie ze nie ma nic naprawde darmowego

Wiem o tym, ale w przykładzie który podałem obciążony finansowo byłby tylko kościół a więc ogranizm nie polski a watykański.
 
Do góry