albo nie
nie ma najdalszych widocznych ciał, bo ich nie możemy zobaczyć, nie możesz zobaczyć co jest za widnokręgiem, poza-tym na "mapie" promieniowania materia rozmieszczona jest różnie i w zależności od kierunku wraz z odległością ich nie "ubywa" ... rozmieszczenie galaktyk gdy nie są układami izolowanymi nie ma znaczenia, wszystkie obiekty emitują promieniowanie, ( nie ma zera bez.. ) które do nas może dojść pod warunkiem, że prędkość ucieczki przewyższa siłę grawitacji, odbiornik nie może emitować, tylko odbierać, więc nie można pisać, że odbiornik emituje. poza-tym światło które do nas dochodzi pochodzi z bardzo bardzo dawna, a jeżeli wszechświat nadal się rozszerza, to nigdy nie zobaczymy co jest przed nami ...
ani ty nie masz kwalifikacji żeby o tym pisać, ani ja, poza-tym słabo mi się robi, bo fizyka zaczyna przyjmować formę baśni tysiąca i jednej nocy, z mojej strony tyle, za-pewne większość tego co napisałem mija się z prawdą, część bierze swój początek z wyobraźni, część z ograniczonej wiedzy, a posługiwanie się wikipedią ( co sam w tym wątku robiłem ) jest nie-cenzuralne i powinno być karalne.