Cięcia w NFZ

[awdotia]

No tak. Tego się trochę obawiałam. Mi też nazwisko Moore'a kojarzy się z propagandą, ale filmu nie widziałam, tylko słyszałam o nim. Tak więc przepraszam, propagandy siać nie chciałam, a filmu ocenić nie mogę. Tylko tematyczne pasował. Przynajmniej dowiedziałam się, że skojarzenia mam słuszne.

Ale odejdźmy może od tematu służby zdrowia w USA. O naszej wystarczająco dużo można powiedzieć i to dużo złego - wracam do tematu wątku - cięcia, bo trzeba szukać oszczędności.

 

[TomaszJefferson]

Obejżałem kiedyś z ciekawości. Straszliwa propaganda, aż żygać się chcę. Choć lewactwo oczywiście będzie klaskać.

A oglądaliście zabawy z bronią? Dawno nie spotkałem się z tak tandetnym i perfidnie grającym na ludzkich emocjach, propagandowym gniotem, amerykańskich "liberałów".

Pan Moore w USA jest już dawno skończony jako dokumentalista. Amerykanie mówią o nim, że robi filmy o Ameryce dla europejczyków. Po prostu Amerykanin jest w stanie z łatwością wychwycić bombę manipulacji i przekrętów jakie zbiera w swoich filmach ten "wybitny" filmowiec- mieszkaniec europy nie!

Powstają nawet specjalne strony, wychwytujące kłamstwa w jego produkcjach:

http://www.moorewatch.com/

http://en.wikipedia.org/wiki/Michael_Moore_controversies

 

[.:Emil:.]

Na wszystko mają pieniądze, tylko dla chorych nie.. Myślę że bogatsi obywatele, powinni mieć podwyższone podatki. Większy zarobek = większy podatek..

 

[Brave]

Na wszystko mają pieniądze, tylko dla chorych nie.. Myślę że bogatsi obywatele, powinni mieć podwyższone podatki. Większy zarobek = większy podatek..

a ja mysle ze sie mylisz, a wynika to tylko i wylacznie z niewiedzy
podatki przez nas placone (w tym dochodowy co kazdy widzi napicie) to niewielki ulamek zagrabianych przez panstwo pieniedzy np za 2008 rok zakladano ze beda stanowily 12,8% a wyszlo 15,1% co w porownaniu np z vat ktory mial stanowic 40% a finalnie 41% czy akcyza 18,5% i 19% jak wyglada nie jest to wiele, co wiecej podniesienie podatku dla najlepiej zarabiajacych np dla gornych 5% np o kosmiczne 30% spowodowalo by teoretycznie ze o 0,1 % wiecej pieniedzy bylo by w budzecie, chociaz jak znam zycie bylo by o tyle mniej gdyz ludzie ci uciekli by pod innego fiskusa (prawo rezydenta, offshore itd itd)
nastepne info tzw sluzba zdrowia utrzymywana jest z skladki placonej do nfz - nie jest to skladka plaska a liniowa (za paroma wyjatkami) czyli jesli twoj szef zarabia 3 razy tyle co ty to placi 3 razy wieksza skladke, czy to oznacza ze 3 razy czesciej choruje? nie to oznacza ze mamy socjalizm a ty jeszcze bardziej chcialbys go poglebic kiedy i w tym stanie jest juz niewydolny, do tejze skladki dochodzi to co placimy prywatnie - wg szacunkow wprost to jest to podobna wielkosc co w przypadku skladki nfz
teraz masz jakies wnioski?