Chłopak Z Innej Klasy...?

white_person

Nowicjusz
Dołączył
9 Wrzesień 2006
Posty
9
Punkty reakcji
0
Sytuacja wygląda tak ..podoba mi się chłopak z równoleglej klasy,jeżdzimy autobusem, mamy wspólnego kolegę..z tym ,że zbytnio nie polegałabym na nim by nawiązać kontakt z Tamtym. Sądzę ,że on ma podejrzenia ,że mi się podoba..zachownie typowe dla gimnazjalistek ,śmiech,kontakt wzrokowy,gadki kolezanek w poblizu niego...Często na przerwach spotykamy sie wzrokiem,lub ja go przyłapuję . To miłe jest ,nie czuje zeby zeby miał ze mnie polewę. Na swój widok reagujemy podobnie,wpatrujemy sie w siebie i niestety nic wiecej. Jakos nie ma okazji podejść, i smialosci brak a razem z nim stoja jego koledzy,wiec odpuscilam, Na widok mój reaguje w stylu ,,to akurat ona'' cos jakby przeszyl go szok i niepewnosc ,ja dokladnie to samo jak go mijam;p powoli irytuje mnie ten jego wzrok i bezcel bo gdybym byla mu zupelnie obojetna nawet by mnie niezauwazał i mijal szerokim łukiem a co gorsze stalabym się obiektem kpin...czasem tak mają;p, przestalam reagowac ochoczo na jego widok i pragne zeby cos sie zaczelo dziac a niechetnie lezy mi zagadanie do niego... Co z nim jest? co sobie pomyślał ,czemu nie podejdzie skoro chyba trochę go interesuje..? czy to tylko dlatego ze mi sie spodobal i tylko dlatego. jest jakas okazja kontaktu, przemóc się czy czekac?
licze na komentarze chłopaków ,dzieki z góry ;) pzdr
 

naiwny20

Nowicjusz
Dołączył
4 Listopad 2006
Posty
360
Punkty reakcji
1
A moze nalezy do typow niesmialych jest to calkiem mozliwe ?? a jak widzisz go w grupce kolegow to Ty sama stoisz czy tez przypadkiem w otoczeniu kolezanek niektorzy kolesie obawiaja sie podejsc do jednej dziewczyny gdy przyniej stoii pietnascie innych :) a co mozesz zrobic ?? gdyby to bylo takie proste hmm ale zawsze mozesz w niego wpasc pociagnac go z bara hmmm uderzyc go w twarz napewno wtedy sie odezwie :) a tak powaznie to nie wiem co Ty mozesz zrobic... chodz czasem niektorzy kolesie sa typem obserwatora i tylko lubia patrzec na dziewczyny lapac ich wzrok i tak dalej :) a czy on do nich nalezy to Ci nie powiem... bo go nie znam :) jezeli znasz jego kolege to moze warto sprobowac w taki sposob chyba ze ten wasz wspolny znajomy nie jest zbyt powaznym czlowiekiem :) Mozesz mu zawsze zaczac mowic czesc jak sie na Ciebie patrzy :)
 

psm

FOREVER
Dołączył
24 Listopad 2005
Posty
1 181
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Piła
zagadaj to niego bo on do ciebie się nie odezwie - wiem to ze swojego doświadczenia P)
ciągle nie jest z kolegami kiedyś musi byc sam
 

white_person

Nowicjusz
Dołączył
9 Wrzesień 2006
Posty
9
Punkty reakcji
0
z tego co widzę no zbytnio śmiały nie jest ..tylko w grupie swoich kolegów
a wątpię żeby tylko sprawdzał , z tego co widzę do zadnej ze szkoły nie zarywa a co robi po szkole to nie wiem lol , zupełnie nie widzę go w towarzystwie jakichkolwiek dziewczyn, chyba że któreś z klasy do niego same podejdą czy jakies koleżanki.
trudno nie odpowiedzieć wzrokiem ,gdy czujesz ten wzrok.. taki wręcz perfidny kiedy spotykacie się i to nie jest przypadek i widzisz ze oboje macie w tym jakis cel. z tym ,że nic poza tym nie dzieje. przekonuje się ,że gdyby to miał gdzies nie dał mi okazji ,olał i nie odpowiadał .to jest chore ,wątpie że podejdzie..wywołam jakąś okazję ,bo już wolę żeby ze mnie zgnił,przynajmniej będę wiedzieć na czym stoję :bag: .elo. a jak sie odezwę to obydwoje będziemy wiedziec ze to nie przypadek i któreś się wreszcie zmusiło..elo. :cenzura:i nieśmiali chłopcy :phi:
 

RAMZE$

Nowicjusz
Dołączył
27 Lipiec 2006
Posty
704
Punkty reakcji
0
Miasto
Fotel przed klamotem
nie jest zagadką że chłopacy dorastają później niż dziewczyny
więc to co Ty uważasz za oczywiste dla niego jest barierą niedoprzekroczenia
inaczej
dla Ciebie podejść i zagadać i jeszcze coś potem jest czymś co jasno wynika z danej sytuacji a dla niego jest czymś fajnym, ciekawym ale troche takim poza zasięgiem
większość choposzków ma tak że wśród znajomych czują się bardzo dobrze (ja tak mam) i są uważani za wielce śmiałych ale przy poznaniu kogoś nowego podchodzą z dystansem i wyglądają na niepełnosprawnych
rada
1.stań się jego znojomą
albo
2.dalej go kokietuj, koleś wkońcu nie wytrzymie, żaden facet nie jest w stanie tego wytrzymać jeśli podoba mu sie dziewczyna, wkońcu wybuchnie i się zacznie a wtedy marny Twój los panno bo nieda Ci spokoju

kruca siem rozpisał :wow:
 

Noobek

Nowicjusz
Dołączył
22 Grudzień 2006
Posty
10
Punkty reakcji
0
Jest nieśmialy sama musisz do niego podejsc i sie odezwac albo na jakies imprezie :p wtedy najlpeiej nawiazuje sie zanjomsci :D:D
 

Badlik

Psychodegradacja
Dołączył
29 Czerwiec 2006
Posty
569
Punkty reakcji
0
Dobry znak, że tak się zachowuje jak to opisujesz. To znaczy, że też zwróciłaś jego uwagę, a nie sądzę żebyś myliła się w odczytywaniu znaków, bo dziewczyny są w tym dobre. Myślę, że mu się podobasz, ale narazie ta wrodzona nieśmiałość robi swoje ;) Według mnie powinnaś zadziałać narazie okrężnie, czyli wysłać jakiś liścik lub zdobyć numer telefonu (a to nie powinno być trudne skoro macie wspólnego kolegę) i napisać sms-a. Oczywiście narazie się nie podpisywać, aby wzbudzić w nim ciekawość i pokazać, że ta druga strona (czyli Ty) też się boi. Po jakimś czasie się ujawnić albo zagadać na przerwie gdy nie będzie w towarzystiwe kolegów i powinno się udać :)

Życzę powodzenia.
 
Do góry