O, temat w sam raz dla mnie
Jakby to najkrócej ująć -książę z bajki
A tak bardziej realnie...
facet powinien przede wszystkim mnie kochać i akceptować taką, jaką jestem. romantyk, szarmancki, dowcipny, inteligentny, wrażliwy, troszkę szalony... Żeby był przede wszytkim moim przyjacielem, któremu mogę zaufać, powierzyć najgłebsze tajemnice, bez obaw niezrozumienia czy zdradzenia, który gotów byłby dla mnie oddać wszystko, nie oczekując niczego w zamian i dla którego ja gotowa byłabym poświęcić życie. Żeby nigdy nie wsydziła sie przy nim byc soba, a on nigdy nie wsydzil sie swoich uczuc do mnie, zeby był szczery wobec mnie, a kiedy trzeba skarcił i naprowadził na własciwa sciezke, zebysmy byli, po prostu, jednoscia...
oj... troszkę patetycznie się zrobiło, więc dodam jeszcze, że mógłby mieć długie włosoki i jezdzic na motorze :zakochany:
Miało być realnie, a chyba po prostu opisałam mojego Księcia...