Chcę wrócić do chłopaka po rozstaniu

Weronika432

Nowicjusz
Dołączył
30 Maj 2013
Posty
3
Punkty reakcji
0
Cześć. Piszę tutaj aby ktoś spojrzał na moją sprawę obiektywnie.
Mam 20lat. Byłam z chłopakiem 1,5roku rozstaliśmy się w lipcu tamtego roku i od marca tego roku zaczęliśmy znów ze sobą rozmawiać. Wszystko zaczynało się układać i szło w dobrym kierunku do kiedy nie wróciliśmy do pewnej sprawy z zeszłego roku. Mianowicie w ten sam dzień kiedy się rozstaliśmy poszłam z koleżanką do klubu, usłyszałam że mnie zdradził ze swoją przyjaciółką byłam wściekła, wypiłam za dużo alkoholu i pocałowałam chłopaka którego dopiero co poznałam. Rozmawialiśmy o tej sprawie, ponieważ koleżanka z którą byłam powiedziała mu, że się z kimś całowałam. Ja temu wszystkiemu zaprzeczałam - miałam jakieś prześwity, ale znowu nie byłam pewna, aby sprawdzić zgodziłam się napisać do tego chłopaka (prawie po roku od zdarzenia) i wyjaśnić całą sprawę. Okazało się, że się całowałam. Chłopak uważa, że go zdradziłam, że zrobiłam coś najgorszego co mogłam zrobić i,że mi nigdy nie wybaczy zdrady. Zależy mi na nim i nie wiem co mam robić czy odpuścić i dać mu spokój czy powalczyć o ten związek od nowa?
 
Dołączył
25 Marzec 2012
Posty
1 108
Punkty reakcji
186
Powoli, powoli ^_^

Z tego co zrozumiałam:


Weronika432 napisał:
pocałowałam chłopaka którego dopiero co poznałam.
co się wydarzyło po:


Weronika432 napisał:
Mianowicie w ten sam dzień kiedy się rozstaliśmy
Zgadza się?
A więc ja to widzę tak - to co robiliście kiedy nie byliście razem, nie jest żadną zdradą, po prostu żyliście sobie wg swojego uznania.

Bardzo możliwe, ze on przez ten czas był z tą przyjaciółeczką, ale mu nie wyszło :p
Wybaczyłaś już mu? Nie uważasz, że "zrobił coś najgorszego co mógł zrobić", czy z jego strony to takie odwracanie ogona w drugą stronę, aby winą obarczyć Ciebie?

Widzę to tak - facet widzi, że jesteś jego, może niekoniecznie zależy mu na Tobie, ale bardzo możliwe, że zgodzi się na związek, aby sobie umilić czas - dopóki sobie ciekawszej nie znajdzie.
Jesteś młoda, przemyśl to sobie - ja wiem, chemia i te sprawy (jakie te kobiece hormony są głupie ^^), ale odłóż je i pomyśl, czy chcesz być z kimś kto się tak wobec Ciebie zachowuje?
Przecież Cię oszukał. Starał się jakoś o Twoje względy od tego czasu, czy dostanie gotowe?
 

Weronika432

Nowicjusz
Dołączył
30 Maj 2013
Posty
3
Punkty reakcji
0
Po rozstaniu pocałowałam tego chłopaka i według niego to zdrada, ponieważ w ten sam dzień kiedy mówiłam mu, że nie chcę się rozstawać i, że mi zależy pocałowałam kogoś. Uważa, że jak się kogoś kocha to się nie całuje innej osoby.
Z tego wszystkiego wyszło, że koleżanka mnie okłamała i mnie nie zdradził i nie całował się z przyjaciółką (zapomniałam napisać wcześniej). Tylko, że po prostu jak ja to usłyszałam to to był cios prosto w serce, upiłam się jak głupia i poszłam do tego klubu. Na prawdę tego żałuje i więcej czegoś takiego nie zrobię.
Teraz uważa, że jestem tą najgorszą, że zdradziłam i, że nie warto w ogóle ze mną rozmawiać. Nie wiem jak mam się do tego odnosić, przykro mi i ciężko jednocześnie. Nie wiem co mam robić, czy to jest do wybaczenia czy nie, czy warto się starać czy nie, czy lepiej będzie jak odpuszczę..
Więc jedyny winny jaki tu jest to jestem JA.
 
Dołączył
25 Marzec 2012
Posty
1 108
Punkty reakcji
186
Nie będę mówić co o tym myślę, ale zdradą to nie jest ^^
Już nie będę dochodzić tego, czy Cię zdradził, czy nie - ale jeśli on zna tą całą sytuację o której tutaj wspomniałaś, to uważam, że nie zachowuje się odpowiednio wobec Ciebie.
Powtarzam, to co się PO rozstaniu jest tylko i wyłącznie Twoją sprawą - jedni płaczą do poduszki, inni robią głupoty, ale każdy odpowiada za siebie.


Weronika432 napisał:
Więc jedyny winny jaki tu jest to jestem JA.
Nie, jeszcze koleżanka albo chłopak. Zależy od tego, czy plotka była prawdziwa.

Rób jak chcesz, ale jeśli facet mimo Twojej chęci poprawy cały czas mówi Ci coś takiego to... odpuść.
 

Weronika432

Nowicjusz
Dołączył
30 Maj 2013
Posty
3
Punkty reakcji
0
Plotka nie była prawdziwa, ale sam fakt, że do mnie doszła... i sam fakt tego jak się czułam w chwili gdy o tym usłyszałam.

No niestety uważa, że nie mamy o czym rozmawiać bo to ZDRADA a zdrady się nie wybacza. I zrobiłam coś po czym nie jestem nic warta.

No okej, dziękuje bardzo za pomoc i odpowiedź!
 

samotnawsieci93

Bywalec
Dołączył
10 Grudzień 2008
Posty
2 716
Punkty reakcji
82
Też mi się wydaje, że chłopak trochę przesadza. Swoją drogą to jak usłyszał, że z nim zrywasz nie próbował wyjaśnić tej całej sytuacji? Ja będąc niewinna starałabym się za wszelką cenę oczyścić z zarzutów.
 

ForeverYoung

Bywalec
Dołączył
4 Grudzień 2012
Posty
1 695
Punkty reakcji
139
Wiek
30
I na co Ci taki pajac?

"zdradziłaś mnie" - żenada.

Normalny człowiek ,tak się nie zachowuje.

Chce byś robiła z siebie męczennicę , choć on sam nie jest bez winy.
 

Portos201

Bywalec
Dołączył
27 Kwiecień 2009
Posty
2 117
Punkty reakcji
54
Eee dobrze rozumiem? byliście w zwiazku (jeśli to tak mozna nazwać), usłyszałaś plotkę że on się tam z kimś całował (PLOTKĘ) i sama popiłaś i pocałowałaś gościa... tak jest?

Reszta ludu uważa że to NIE JEST ZDRADA? pocałowanie gościa innego, nie ważne czy w policzek czy w d... to nie jest zdrada?

Dodam że JEŚLI ŹLE ZROZUMIAŁEM to proszę mnie poprawić.

Jeśli jest tak że PO ROZSTANIU się całowałaś, no to nie widzę problemu, a gość jest dziwny :)
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
Być może na sam początek należy zdefiniować pojęcie zdrady-czy pocałunek to zdrada?Niektórzy mówią,że to tylko pocałunek?
 

Portos201

Bywalec
Dołączył
27 Kwiecień 2009
Posty
2 117
Punkty reakcji
54
Ja tam definiuję to jako zdradę, no chyba że mowa o czymś typu buziak jak np w Francji robią na przywitanie.
 

samotnawsieci93

Bywalec
Dołączył
10 Grudzień 2008
Posty
2 716
Punkty reakcji
82
Portos+ napisał:
no chyba że mowa o czymś typu buziak jak np w Francji robią na przywitanie.
W Polsce buziaki w policzek też są tradycją. Trzy na przywitanie i pożegnanie, ale głównie w gronie rodzinny lub bliskich znajomych;)

Tego pocałunku większość nie uważa za zdradę, bo nastąpił po rozstaniu. Przeczytaj jeszcze raz temat.
 
C

Czart

Guest
Kogoś tu pojebało.

Wypomina Ci, że całowałaś się z jakim gościem po rozstaniu, i uważa to za zdradę?. Fajnie.

W pocałunku problemu nie widzę.
W braku zaufania? można połączyć fakty z plotkami i wyciągnąć pochopne wnioski. Da się zrozumieć (tym bardziej iż to on zerwał z Tobą).
Problem widzę w nieumiejętności kontroli będąc pod wpływem. Tak, tu widzę ogromny problem, ponieważ jeśli żałujesz swoich czynów po pijaku, to znacz, że mogłaś posunąć się znacznie dalej (trywialnie pisząc - dać się posunąć).
Inna sprawa. Miałbym poważne wątpliwości, czy związek z kobietą, która negatywne emocje, smutki, żale, topi w alkoholu, jest rozsądny.

I zrobiłam coś po czym nie jestem nic warta.
Czy nie jesteś nic warta? Szanuj się dziewczyno, i nie daj sobie wmówić bredni o zdradzie.

A czy pocałunek z innym jest zdradą będąc w związku? Jest, lecz lepiej wygląda on na trzeźwo niż po pijaku.

Fajne masz koleżanki.
 

E-kwiaty

Nowicjusz
Dołączył
24 Styczeń 2011
Posty
415
Punkty reakcji
5
W Polsce buziak nie jest tradycją,wywodzi się ona właśnie z Francji i polega na pocałowaniu osoby w policzek,a osoba całuje ciebie,to nei jest polska tradycja i nie piszmy głupot. Poza tym całowanie się z kimś innym kiedy jesteś w związku,raczej nie wchodzi w grę,to z całą pewnością czy na trzeźwo czy po pijaku,można zaliczyć do zdrady.
 

moniquemonique

Bywalec
Dołączył
25 Październik 2011
Posty
1 689
Punkty reakcji
96
Miasto
Śląsk, Częstochowa
Powiem tak.. dla chłopaka to dobra wymówka, żeby zrobić Ci z mózgu papkę i wpuścić w poczucie winy. NIE DAJ SIĘ...
Godne pochwały twoje zachowanie nie było. Zapijanie smutków raczej nie jest dobrym rozwiązaniem, ale to żadna zdrada nie była, rozstaliście się.
Nie kontaktowaliście się prawie rok... a gdybyś w tym czasie poznała kogoś, ale by Ci z nim nie wyszło obojętnie z jakich względów też mówił by że to zdrada? Przecież nie byliście w związku.

Dziewczyno, nie wchodź drugi raz do tej samej rzeki... nie wchodź w to bo to znane i jakiś tam sentyment pozostał bo to z góry skazane jest na niepowodzenie, tym bardziej, że chłopak wypomina Ci jakaś głupotę...Być może sam nie jest leszy i próbuje odwrócić kota ogonem.

A plotki i pomówienia koleżanek dziel sobie na siedem i trochę się do tego zdystansuj...
 

PanDora:))

Nowicjusz
Dołączył
17 Marzec 2007
Posty
2 441
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Blissful napisał:
Powiem tak.. dla chłopaka to dobra wymówka, żeby zrobić Ci z mózgu papkę i wpuścić w poczucie winy
Zgadzam się.
Jak dasz sobie wmówić poczucie winy to będziesz skakać koło niego jak Reksio koło kiełbasy.
A on za każdym razem będzie mógł Ci tę sytuacje wypomnieć, kiedy skończą mu sie argumenty w kłótni.
A jeszcze jedno: masz pewność, że plotką, która usłyszałaś była tylko plotką? Może teraz próbuje zgrabnie odsunąć winę za rozpad związku od siebie?
 

nelilah

Nowicjusz
Dołączył
5 Sierpień 2013
Posty
3
Punkty reakcji
0
Jedna wielka głupota i bezsens.
Ludzie rozstaja się, mają nowych partnerów (nawet tylko seksualnych) i po jakimś czasie wracają do siebie bo okazuje się, że to była właśnie ich wielka miłość. Jeśli taka głupota przeszkadza w szczęściu to w prawdziwym życiu nigdy byście sobie nie poradzili. Nie chodzi mi o to, żeby się zdradzać, jednak to co on robi to jest czysty szantaż emocjonalny. Byłam w podobnej sytuacji tylko jeszcze bardziej komicznej kiedy chlopak wypominał mi że byłam wcześniej z kimś a on nie miał żadnej innej dziewczyny. Takie wpędzanie w poczucie winy to granie na Twoich uczuciach i zwykła manipulacja. Nie daj się :)
 

E-kwiaty

Nowicjusz
Dołączył
24 Styczeń 2011
Posty
415
Punkty reakcji
5
No dokładnie,chociaż takie wypominanie nie jest w porządku- niektóre rozdziały w swoim życiu trzeba po prostu zamknąć raz na zawsze aby móc otworzyć nowe,to akurat normalna sprawa. Daj znać jeśli wątek jeszcze aktualny jak teraz wygląda sytuacja.
 
Do góry