Chcę się zwierzyć

Status
Zamknięty.

Bloo66

Nowicjusz
Dołączył
12 Czerwiec 2012
Posty
18
Punkty reakcji
0
Za bardzo nie wiem jak to ująć i gdzie.
Chcę się zwierzyć z tego co mnie ostatnio boli.
Mam 24 lata. Studiuję w Elblągu Ekonomikę Menadżerską 3 rok już. Od pażdziernika chodzę na kółka informatyczne sekcji Junior.Net i od marca .net. Lubię przebywać z chłopakami z informatycznych studiów bo z nimi mi się dobrze rozmawia.
Tylko, że jestem samotna.Czasami nie wiem czy ktoś na tej sekcji mnie lubi.
Ostatnio była propozycja integracji. Oczywiście ja nie mogę iść z powodu mojej mamy. Uważa że jak pójdę na ognisko przed świętami wielkanocnymi i to o godzinie gdzie będzie ciemno to mi się coś stanie, Poza tym to jest w czasie postu to tym bardziej.
Mi to nie przeszkadza. Poza tym jak mam być towarzyska i nauczyć się przebywania z ludżmi jak zawsze moja mama nie wyraża zgody. Zawsze jest jakieś ale. Tylko xo najdziwniejsze wie, że sama chodzę na dyskoteki, akceptuje to, że chodzę na te kółka informatyczne, to że chcę iść na zaoczną informatykę. Lubię informatykę bardziej od ekonomii i chcę się rozwijać jako informatyk.
Ostatnio uciekam od tego zarówno w pracę jak i w alkohol. Piję aby się wyluzować i nie myśleć o tym wszystkim. Nie mam wsparcia w rodzicach bo oni nie rozumieją mnie. Wypłakuję się w poduszkę. Zdarza mi się wyobrażać, że mam przyjaciół, znajomych, partnera życiowego ale wiem, że to tylko wyobrażenia, które nigdy się nie spełnią. Nie czuję poza tym, że zasługuję na lepsze życie, na szczęście. Nie uśmiecham się nawet. Nie wierzę w siebie wogóle. Nie widze potrzeby w tym kompletnej. Nie czuję, że jestem w czymś dobra. Ostatnio marzę o tym by się wyprowadzić z domu. Wtedy tylko poczuję że odżyję. Zajmę się sobą i nie będę musiała myślec o tym co się w domu dzieje.


Zaraz zapewne ktoś powie postaw się matce. Jest tylko jedno ale. Jestem osobą słabą psychicznie. Nie potrafię postawić się nikomu. Dla świętego spokoju się zgadzam z racjami drugiej osoby. Każdą krytykę, wrzask na mnie ja to przeżywam wewnętrznie. Odsuwam się od ludzi bo skoro nie mogę się z nikim zakumplować bo wiecznie mama ma jakieś ale. Wolę się więc ograniczyć do spotkań na sekcjach informatycznych, w przyszłości do zaocznej informatyki, oraz do pracy.
Poza tym zawsze jest coś ważniejszego ode mnie. Ja poszłam jakby w odstawkę.
 
N

NieMaMnieWiecJestem

Guest
Nie wiem jakiej pomocy oczekujesz zwierzając się na forum. Bo ludzie raczej nie są empatyczni i nie rozumieją drugiego człowieka. Słabość ich brzydzi, a nie wzbudza chęć pomocy. Słabość ich śmieszy. Poza tym lepiej się nie ujawniać ze swoim słabymi stronami, bo ludzie zamiast pomóc to wykorzystają.

To smutne i to rozumiem jak nie ma się zaufanej osoby, której można byłoby się zwierzyć i zasięgnąć rady,ale tak jak wspomnialem ludzie tylko pozornie pomagają mając w tym jakiś interes albo zabawiają się naszym kosztem. Choć to trudne lepiej zostawić wszystko dla siebie i z nikim się nie dzielić swoim wew. światem. Wtedy wzrośnie pewność siebie i samoocena. Która jest kluczowa dla problemu.

Powodzenia.

Ratuj cie rodzice chcą mnie wsadzić do szpitala nazywam się Mateusz handlu Wadowice.
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
Jeśli nie uodpornisz się na krytykę, nigdy się nie postawisz i zawsze będziesz słuchać tego, co mówią inni. Brać to do siebie w stopniu zbyt wielkim. A nie tędy wiedzie droga do szczęścia.

Najpierw musisz ignorować osądy i słowa innych ludzi. A przynajmniej nie odbierać ich jako wytycznych dla swojego postępowania. Ludzie osądzają na każdym kroku, też na każdym kroku udają kogoś, kim chcieliby być - aby zrobić jak najlepsze wrażenie na drugiej osobie (zazwyczaj w sytuacjach kontaktów damsko-męskich).

Na Twoim miejscu zacząłbym od prowokowania sytuacji, w których ktoś ewidentnie będzie Cię osądzał. Wtedy zaczniesz się zastanawiać, jak to zostało odebrane przez jakąś osobę i tylko wówczas masz szansę, by sobie z tym poradzić - zignorować, przestać się zastanawiać nad mózgiem innych osób, które wcale nie muszą być bystre. Nigdy nie będzie tak, że każdy Cię będzie lubił. Ale jeśli zaczniesz się zastanawiać nad tym, co robisz, będziesz wprowadzać korekty by nikt nie odebrał Cię w sposób negatywny, nikt nigdy nie będzie lubił Ciebie, tylko otoczkę jaką kreujesz i za jaką próbujesz się schować.

Co się tyczy matki i picia alkoholu. Racja, musisz się postawić. Może niekoniecznie otwarcie, ale robić swoje. Niby zdajesz sobie sprawę z tego, że to Ci tutaj doradzimy, ale to jest jedyna opcja. Albo żyć tak, jak matka od Ciebie oczekuje - w takim wypadku mogę jedynie życzyć powodzenia, jeśli Fortuna choć trochę Ci sprzyja nie będzie tak tragicznie.
 

effakow

Nowicjusz
Dołączył
22 Marzec 2015
Posty
10
Punkty reakcji
0
postaw sobie jasne cele i działaj tak żeby być jak najbardziej interesująca wtedy wszystkie problemy się rozwiążą, a przy okazji zaczną Cię dostrzegać ;)
 

Bloo66

Nowicjusz
Dołączył
12 Czerwiec 2012
Posty
18
Punkty reakcji
0
Rozumiem. Można ten temat usunąć jakoś?? wiem już co chciałam wiedzieć
 
W

wiki9969

Guest
Temat zamykam. Jednak pozostanie on dalej na forum. Jeżeli autor będzie chciał do niego powrócić, to wystarczy wysłać do mnie wiadomość na PW.
 
Status
Zamknięty.
Do góry