chcę się uczyć angielskich słówek

audiofun

Nowicjusz
Dołączył
17 Luty 2010
Posty
31
Punkty reakcji
0
Kamil Kuczynski napisał:
moim zdaniem to dobra podstawa do nauki. Te slówka powtarzają się zawsze i wszędzie więc warto je znać. Jednak sama ich nauka nie wystarzy, żeby zrozumieć co do Ciebie mówią.
Dlatego uważam, że w tym przypadku lepiej uczyć się całych zdań, gdyż jest to bardziej efektywne.
Do tego najlepiej jeśli są to lekcje w plikach mp3, nagrane w sposób, który pozwala na ich szybkie zapamiętywanie.
Takie nagranie znajdziecie na stronie: angielskimp3.e-nexto.com.pl

Posłuchajcie kilka razy zamieszczonego tam nagrania video, a przekonacie się, że zawarte w nim zwroty praktycznie
same wchodzą do głowy i pozostają w pamięci, a dzięki temu możemy ich później użyć (automatycznie bez zastanowienia)
podczas rozmowy nie zastanawiając się jakich słówek i czasów musimy użyć w tej konkretnej sytuacji.
W ten sposób języka ojczystego uczą się dzieci i jak każdy wie mając kilka lat potrafią biegle rozmawiać w danym języku
i do tego przecież wcale nie potrzebna jest im znajomość zasad gramatycznych.
 

marek1885

Nowicjusz
Dołączył
16 Sierpień 2012
Posty
2
Punkty reakcji
0
Miasto
Kołobrzeg
szukam jakiś serwis do nauki słówek ale z obrazkami dla dzieci, zna ktoś jakiś fajny :D?
 

Ina123

Nowicjusz
Dołączył
24 Maj 2013
Posty
7
Punkty reakcji
0
Metoda 5s jest świetna. Sprawdza się w szczególności do zapamiętywania słówek. Starając się zapamiętać jakieś słowo, musisz je sobie wyobrazić i starać się jak najwięcej z niego szczegółów zapamiętać. Efekty gwarantowane
 

kicusia

Nowicjusz
Dołączył
25 Marzec 2013
Posty
4
Punkty reakcji
0
Też polecam metodę 5S. Nie ma sensu wkuwać słówek na pamięć, bo za miesiąc większości nie będziesz pamiętać. dzieki metodzie 5s wyrabiasz sobie osobisty stosunek, uczucie do języka i dzięki temu zapamiętujesz efektywniej.
 

modliszka23

specjalista
Dołączył
22 Kwiecień 2010
Posty
1 167
Punkty reakcji
6
Wiek
36
Miasto
tam gdzie moje miejsce
kicusia napisał:
Też polecam metodę 5S. Nie ma sensu wkuwać słówek na pamięć, bo za miesiąc większości nie będziesz pamiętać. dzieki metodzie 5s wyrabiasz sobie osobisty stosunek, uczucie do języka i dzięki temu zapamiętujesz efektywniej.
Nie wiem co to za metoda, ale jednak nie ma to jak nauka oko w oko z lektorem. Przynajmniej na mnie to działa.
 

robson12

Nowicjusz
Dołączył
25 Marzec 2010
Posty
552
Punkty reakcji
8
modliszka23 napisał:
Też polecam metodę 5S. Nie ma sensu wkuwać słówek na pamięć, bo za miesiąc większości nie będziesz pamiętać. dzieki metodzie 5s wyrabiasz sobie osobisty stosunek, uczucie do języka i dzięki temu zapamiętujesz efektywniej.
Nie wiem co to za metoda, ale jednak nie ma to jak nauka oko w oko z lektorem. Przynajmniej na mnie to działa.
Najlepiej oko w oko z lektorem i w nieco większym towarzystwie, ale nie za dużym, czyli na kursie w szkole językowej.
 

modliszka23

specjalista
Dołączył
22 Kwiecień 2010
Posty
1 167
Punkty reakcji
6
Wiek
36
Miasto
tam gdzie moje miejsce
robson12 napisał:
Też polecam metodę 5S. Nie ma sensu wkuwać słówek na pamięć, bo za miesiąc większości nie będziesz pamiętać. dzieki metodzie 5s wyrabiasz sobie osobisty stosunek, uczucie do języka i dzięki temu zapamiętujesz efektywniej.
Nie wiem co to za metoda, ale jednak nie ma to jak nauka oko w oko z lektorem. Przynajmniej na mnie to działa.
Najlepiej oko w oko z lektorem i w nieco większym towarzystwie, ale nie za dużym, czyli na kursie w szkole językowej.



No dokładnie o tym napisałam, zawsze tez masz okazje porównać swoje tempo nauki i jego jakość z innymi kursantami :)
 

robson12

Nowicjusz
Dołączył
25 Marzec 2010
Posty
552
Punkty reakcji
8
modliszka23 napisał:
Też polecam metodę 5S. Nie ma sensu wkuwać słówek na pamięć, bo za miesiąc większości nie będziesz pamiętać. dzieki metodzie 5s wyrabiasz sobie osobisty stosunek, uczucie do języka i dzięki temu zapamiętujesz efektywniej.
Nie wiem co to za metoda, ale jednak nie ma to jak nauka oko w oko z lektorem. Przynajmniej na mnie to działa.
Najlepiej oko w oko z lektorem i w nieco większym towarzystwie, ale nie za dużym, czyli na kursie w szkole językowej.



No dokładnie o tym napisałam, zawsze tez masz okazje porównać swoje tempo nauki i jego jakość z innymi kursantami :)



Nie ma się co oszukiwać - w kupie raźniej. Innymi słowy łatwiej się jest przemóc w mówieniu, kiedy masz kontakt z różnymi osobami, możesz się z nimi porównywać.
 

kolibr

Nowicjusz
Dołączył
30 Lipiec 2013
Posty
1
Punkty reakcji
1
Ja ostatnio korzystam z czegoś takiego - fajna stronka na fejsie: tlumacz.pl - lubimy języki obce (facebook.com/tlumacz.pl.5
). Znajdziesz tam codzienny cykl angielskich idiomów, artykuły dotyczące branży tłumaczeniowej. Dzięki tej stronce można być na bieżąco z językiem angielskim! Koniecznie sprawdź ;)
 

robson12

Nowicjusz
Dołączył
25 Marzec 2010
Posty
552
Punkty reakcji
8
magnolia714 napisał:
Mnie w nauce słówek pomagają fiszki. Zajrzyj np. na fiszkotekę
To jest jakiś sposób, choć jako dodatkową formę nauki preferuję filmy anglojęzyczne. Można łączyć przyjemne z pożytecznym.
 

Kamil Kuczynski

Nowicjusz
Dołączył
25 Czerwiec 2012
Posty
23
Punkty reakcji
0
robson12 napisał:
To jest jakiś sposób, choć jako dodatkową formę nauki preferuję filmy anglojęzyczne. Można łączyć przyjemne z pożytecznym.
Też tak uwazam. Szczególnie, ze można poduczyć się slangu.
 

robson12

Nowicjusz
Dołączył
25 Marzec 2010
Posty
552
Punkty reakcji
8
Kamil Kuczynski napisał:
Też tak uwazam. Szczególnie, ze można poduczyć się slangu.
Sposobów na naukę z filmem jest więcej. Możesz np. oglądać film nieanglojęzyczny z angielskimi napisami.
 

robson12

Nowicjusz
Dołączył
25 Marzec 2010
Posty
552
Punkty reakcji
8
modliszka23 napisał:
Słuchajcie a czy po powrocie ze szkoły do domu, tej szkoły jezykowej oczywiscie , dużo czasu poswiecacie jeszcze na utrwalenie materiału ?
He, he, to oczywiste, ale "pracy" jest więcej. Mój poprzedni post to wyjaśnia.
 

NormaJeane

Nowicjusz
Dołączył
27 Październik 2013
Posty
45
Punkty reakcji
5
W zależności od tego jaką metodę wybierzecie, radzę porzucić pomysły na nauczenie się, jak ktoś tutaj wcześniej zasugerował, 100 słówek dziennie. Poprzez "nauczenie się" mam na myśli faktyczne zapamiętanie na stałe, a nie na 2/3 dni. Dla przykładu powiem, że na filologii angielskiej ze specjalizacją w nauczaniu języka sami (jako studenci) mieliśmy przez wykładowców zadawane słówka do "wkucia" w ilości 3-5, ponieważ właśnie tyle jednorazowo jest w stanie NA STAŁE zapamiętać przeciętny mózg.

Dodatkowo, słowa zostają nam w głowie tylko wtedy, kiedy są w stałym użyciu. Dlatego też proponuję, aby przez cały czas mieć kontakt z tzw. prawdziwym językiem, a nie z pojedynczymi słowami czy zwrotami.
 

robson12

Nowicjusz
Dołączył
25 Marzec 2010
Posty
552
Punkty reakcji
8
NormaJeane napisał:
W zależności od tego jaką metodę wybierzecie, radzę porzucić pomysły na nauczenie się, jak ktoś tutaj wcześniej zasugerował, 100 słówek dziennie. Poprzez "nauczenie się" mam na myśli faktyczne zapamiętanie na stałe, a nie na 2/3 dni. Dla przykładu powiem, że na filologii angielskiej ze specjalizacją w nauczaniu języka sami (jako studenci) mieliśmy przez wykładowców zadawane słówka do "wkucia" w ilości 3-5, ponieważ właśnie tyle jednorazowo jest w stanie NA STAŁE zapamiętać przeciętny mózg.

Dodatkowo, słowa zostają nam w głowie tylko wtedy, kiedy są w stałym użyciu. Dlatego też proponuję, aby przez cały czas mieć kontakt z tzw. prawdziwym językiem, a nie z pojedynczymi słowami czy zwrotami.
To akurat wydaje się oczywiste. Zaskakujące jak ludzie potrafią kombiniwać z nauką, wysilać się, a potem niewiele osiagnąć.
 
Do góry