chce bym sie odczepił

[ForeverYoung]

No i dobrze ,a teraz czekaj do lutego

 

[Thisisgame]

Blancos oraz Thyme mają racje... nie upieraj się chyba ,że w przyszłości jeżeli uda Ci sie do niej wrócić,zrobi to samo...

Jak dla mnie osoba,która skaka z kwiatka na kwiatek i bawi się czyimiś uczuciami jest zwykłym zerem (tak taką mam opinie również o Twojej "byłej" mimo iż jej nie znam.

Olej ją chyba ,że w razie powodzenia w przyszłości nie raz powtórzysz ten rozdział...

 

[Degustator]

nie chce modpuszczac bo wiem ze to moja milosc zycia mi na inna kobiete nie spojrze tak jak na nia. wydaje mi sie ze chce mi dac do zrozumienia ze musze zdobywac ja kazdego dnia. jestem pewien ze mnie kocha

 

[ForeverYoung]

Blancos oraz Thyme mają racje... nie upieraj się chyba ,że w przyszłości jeżeli uda Ci sie do niej wrócić,zrobi to samo...

czyli co ? bo w sumie co ona takiego złego zrobiła? przecież Degustator nie napisał że przespała się z tym facetem czy coś w tym stylu ...
po prostu chciała z kimś porozmawiać , może potrzebowała męskiej rady ,a jej chłopak ją zawiódł i to nie pierwszy raz.


Jak dla mnie osoba,która skaka z kwiatka na kwiatek i bawi się czyimiś uczuciami jest zwykłym zerem (tak taką mam opinie również o Twojej "byłej" mimo iż jej nie znam.
bawi się czyimiś uczuciami? to co napisał Degustator to są tylko jego domysły.
On za to się świetnie zachował olewając ją i to może w sytuacji kiedy potrzebowała go najbardziej na świecie. To on się tutaj bawi uczuciami a nie ona

Olej ją chyba ,że w razie powodzenia w przyszłości nie raz powtórzysz ten rozdział...
thisisgame chciał chyba napisać ,że jeżeli będziesz chciał jeszcze bawić się jej uczuciami to faktycznie daj sobie z nią spokój.

 

[Blancos]

A jeżeli można zapytać - ile masz lat? I czy słyszałeś o czymś takim jak przecinek?

Osobiście strzelam, bez urazy, że jesteś jeszcze bardzo młody i się po prostu zakochałeś, przewróciło Ci się w głowie i teraz szaleju dostajesz. Radziłbym Ci poczytać trochę książek, skupić się na naucę, a tę pannę po prostu zaprosić w tę niby rocznicę na jakąś colę albo lody, albo gdzie tam chcesz. Jeżeli zdecyduje się z Tobą pójść to po prostu powiedz jej, co czujesz, wyjaśnij, że jest Ci przykro i poproś o drugą szansę. Tak to tak, nie to nie - jeżeli nie da Ci drugiej szansy/nie przyjdzie na spotkanie to najprawdopodobniej mylisz się i wcale Cię nie kocha. Przykre, wiem, ale przeżyjesz i znajdziesz następną miłość życia, bo w życiu każda kolejna miłość, a raczej zakochanie, taka właśnie jest.

Na przyszłość też radziłbym Ci myśleć trochę bardziej samodzielnie. Nie wiem, gdzie w tym wszystkim problem - ja tam uważam, że raczej nie warto o nią walczyć, ale widać, że chcesz to zrobić - to walcz. Masz pomysł jak to zrobić - do dzieła.

 

[Degustator]

nie przespala sie z nim. widzialem ich ostatnio to dzieliła ich odleglosc kolezenska. ja mam 24 lata a ona 20. poczekam do lutego choc jest ciezko. jesli przyjdzie to zalezy jej na mnie jeszcze jesli nie to wiadomo..

mysle teraz jak mam jej zaimponować.. chciałbym zrobic zaproszenie z naszymi zdjeciami i wyslac jej pocztą. nie wiem czy lepiej zaprosc ja na kolacje do siebie czy gdzies do restauracji.. do siebie bylo by lepiej bo naturalnie. macie moze jakies pomysły jak to zrobic??

 

[moniquemonique]

Tak. Przestać dac sobą pomiatać, i być odrzucanym przez nią. Dla mnie jest jasne, że ona z Tobą juz nie chce być. Brutalne ale moim zdaniem tak jest... a najbrutalniejszy sposb wybrała ona...

Czym brdziej będziessię za nią uganiał tym bardziej ona będzie przed tobą uciekac...

 

[Egocentryczka]

Ciężko powiedziec, co się w jej głowie, nie znam jej i nie będę osądzać. Być może odrzuca cię, bo czuje się zraniona twoim zachowaniem... Wydaje mi się, że kiedy się z kimś zrywa, robi się to na zimno i ucina wszystkie kontakty, niepotrzebne są gadki o nienawidzeniu tej drugiej osoby, myślę, że w niektórych syt. stara się nawiązać pozytywne relacje na poziomie koleżeńskim z eks. Ale zależy od ludzi. Co ja myślę? Że ona najwyraźniej ma cię dość i potrzebuje od ciebie odpoczynku, chce choćby na chwilę się od ciebie odseparować. A to, że zaczyna się z kimś innym spotykać nie oznacza, że coś ją poważnego łączy z tym drugim, może być jej kolegą. Sam mówiłeś, że dzieliła ich stosowna odległość, gdy ich zobaczyłeś. Moja rada jest taka, żebyś odpuścił, bo to, że będziesz się jej narzucał, w niczym nie pomoże.

 

[Degustator]

Jak na razie nie odzywam się do niej nie wiem czy to pomoże.. Może ochłonie. wiem ze mimo tego ze mówi ze nie to kocha mnie.. Przez dwa lata pokazywała to każdym gestem nie tylko słowem i nie wierze w to że ot tak przestała. Niestety zostało mi tylko dwa tygodnie do rocznicy, a może aż dwa.. Dobrze wie co czuje do niej.. Pozostało mi jedynie czekać. Przed rocznicą mam zamiar iść do niej porozmawiać szczerze..

 

[ForeverYoung]

Super. Tylko jak Cię odrzuci to po prostu weź to na klatę i nie rób scen

 

[Degustator]

już dużo wiem. muszę tylko dotrzeć jakoś do niej

 

[ForeverYoung]

Najlepiej nic na siłę ,jeżeli Cię kocha tak jak mówisz ,to sama Ci się rzuci w ramiona

 

[Degustator]

Miejmy nadzieje, że tak będzie

 

[Degustator]

noo i po temacie...

 

[ForeverYoung]

Co ? dała Ci w twarz ?

 

[H.Joanna56:)]

Temat i sposób jego prowadzenia wydaje mi się zwykłą prowokacją, lub jak niektórzy mówią "robieniem sobie jaj".
Mylę się?

 

[ForeverYoung]

H.Joanna56 To do mnie ?
Jeżeli tak to mylisz się . Po prostu nie chcę ,aby temat zakończył się na "poklepywaniu po plecach" , i wspieraniu autora. (bo to należy do działu "kącik złamanych serc" )
Widocznie się przeliczył . Był zbyt pewny siebie.
A ona widocznie nie była mu przeznaczona.

 

[aska1911]

Skoro dziewczyna wyraźnie ci mówi byś dał jej spokój to na prawdę tego chce. Odpusc sobie.

 

[H.Joanna56:)]

ForeverYoung
Ty wyraziłaś swoje zdanie i ja je szanuję, a zwróciłam się do Degustatora.
By było precyzyjniej - mówiłam o nim.
Mam takie wrazenie, że prowokuje, ale jeśli się mylę - przychylam się do:

Widocznie się przeliczył . Był zbyt pewny siebie.
A ona widocznie nie była mu przeznaczona.

i dodam, by odpuścił.

 

[magnezik]

Witam wszystkich.. Mam pytanie czy dziewczyna z która bylem 2 lata mowi do mnie bym sie odczepił chce tego naprawde. Nie jesteśmy ze soba od koncówki grudnia. Poszła do typa z ktorym sie kiedyś spotykała po to by zrobic mi na złość.Walczyć o nią czy sobie odpuscić?? dodam ze bylem jej pierwszym. Pozdrawiam

Raczej chyba powinieneś się odczepić.