Ale wiesz? Czasami łatwiej jest się 'wyżalić' osobie zupełnie nieznanej, neutralnej powiedzmy, która będzie na całość patrzyła bardziej chłodno, obiektywnie.. łatwiej się z kimś takim gada, prościej, tak mi się wydaje.
No to bardzo dobrze Ci się wydaję.
Przyjaciele, rodzina nie zawsze pomogą. Nie wszyscy mają tak dobrze że mogą liczyć na osoby króte wydawały by się Nam "najbliższe". A przyjaciele są w sumie w Naszym wieku lub troszkę starsi- sami nie wiele o życiu wiedzą. (o rodzicach nie będę sie wypowiadać)
Także podtrzymuję że nastolatek który czuje że potzrebuje skorzystać z takiej "wizyty"- nie widzę w tym nic złego.