Brak Tolerancji I Dysleksjofobia!

mirekb

Nowicjusz
Dołączył
2 Październik 2005
Posty
274
Punkty reakcji
1
Miasto
mam wiedzieć?
CZy w Polsce powstało zjawisko dysleksjofobi? Patrzac na sposob myslenia osob ktore wymyslily homofobie - tak, jestesmy w ten sam sposob "szykanowani".

Jestem dyslektykiem, a wiec nie jestem normalny! Dysleksja to choroba psychiczna tak jak homoseksualizm. Z ta tylko roznica ze dys to choroba zwiazana z rozwojem psychicznym jak np autyzm, a homo to dewiacja sexualna - jak np masohizm (czy jakos tam). Nie glosze jednak teorii np. o wyzszosci dysleksji nad niedysleksja, o tym ze np. jest to normalne bo u zwierzat tez wystepuje czy , ze przyroda miala jakis cel tworzac dysleksje, bo to bzdury.
Nie rzadam tego by pozwolono dyslektykom isc na studia humanistyczne czy filologiczne.
Nie rzadam aby zmieniono zasady ortografii itp.

Za moja chorobe nie grozi mi odpowiedzialnosc karna. Co najwyzej na ulicy powie mi -> "Ty dyslektyku", ale czy to mialo by mnie urazic? TAk samo jakby mi ktos powiedzial -> ty Polaku albo ty człowieku.

NIe oczekuje od innych zeby lubili bac nie dyslektykow. NIe zadam zkreslenia jej z listy chorob. Z dysleksja sie czlowiek rodzi i wyleczyc sie jej nieda, tak jak homoseksualizm.

Co sadzicie na ten temat?
 

Villemo90

Nowicjusz
Dołączył
22 Lipiec 2006
Posty
103
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Kielce
Do dysleksji/dysgrafii/innych dys-(niepotrzebne skreślić) nic nie mam. mam kolege dyslektyka i jest wporządku. A homoseksualizm da się wyleczyć(ode mnie stanowcze NIE!! dla pedałów i lezb).
 

M't

Nowicjusz
Dołączył
28 Czerwiec 2006
Posty
876
Punkty reakcji
1
Jestem dysortografikiem i dysgrafikiem. Stwierdzam obiektywnie że da się z tym żyć. To nawet zabawne kiedy nauczyciel pyta poraz setny co pisze w moim zeszycie..

Jest wielu dyslektyków i pochodnych...nie wydaje mi sie byśmy byli szykanowani, prześladowani...nie zwracamy na siebie uwagi. Nieczęsto zdarza się że ktos wogóle wie o tej dysfunkcji. Czytałem gdzieś że owa dysfunkcaj z jednago działu sporo zabiera...dokładajac do innego.

PS."Nie rzadam tego by pozwolono dyslektykom isc na studia humanistyczne czy filologiczne." - właśnie tam sie wybieram.

"A homoseksualizm da się wyleczyć" - Villemo, leczenie gilotynom wycofano dość dawno temu...A tak na poważnie,; jak chcez ich leczyć?
 

korrek

Nowicjusz
Dołączył
19 Kwiecień 2006
Posty
368
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
127.0.0.1
To choroba, ale nie wszyscy ludzie z tzw. opinią naprawdę są chorzy. Wielu z nich załatwia sobie takie opinie by móc sie na lekcj najzwyczajniej :cenzura:ć. I tyle mam do powiedzenia.
 

jenndor

I need some fine wine and you, you need to be nice
Dołączył
29 Lipiec 2006
Posty
1 099
Punkty reakcji
1
Wiek
40
Miasto
z kosmosu... :)
myślę, że lekką przesadą jest twierdzenie, że dyslektycy są szykanowani... fakt, to zaburzenie, ale niech się lepiej wypowiadają ci, którzy na takowe nie cierpią, a też zbytnimi zdolnościami ortograficzno-graficzno-czytelniczo-itd. się nie wykazuja :p
zgadzam się, że coraz częściej załatwia się papier, który ma pozornie w czymś pomóc, a tak naprawdę jest zupełnie inaczej..
dysleksję można leczyć, nie twierdzę, że jest wyleczalna, ale można ją niwelować. i tu pojawia się podstawowy problem, bo w szkołach rzadko zwraca się szczególną uwagę na takie dzieci, a wczesna "rehabilitacja" dałaby rezultaty ;)
nieprawda, że dyslektycy nie mogą studiować przedmiotów humanistycznych, w najgorszym wypadku będą mieli więcej pracy, niż inni, no bo jak tu oddać jakąś pracę zaliczeniową z błędami etc. Ale od czego jest pomoc Word'a i życzliwych znajomych;)
Osobiście nie robi mi różnicy, czy ktoś ma czy nie ma dysleksji, bo ogólnie nie pytam o takie rzeczy ludzi :p
Dyslektyk człowiek jak każdy inny ;)
pozdro :D
 

korrek

Nowicjusz
Dołączył
19 Kwiecień 2006
Posty
368
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
127.0.0.1
"A homoseksualizm da się wyleczyć" - Villemo, leczenie gilotynom wycofano dość dawno temu...A tak na poważnie,; jak chcez ich leczyć?

Jak to jak tak samo jak pedofilów wiesz w którym temacie :sexy:
Istnieje jeszcze coś takiego jak izolatka albo "dożywotnia izba wytrzeźwień z poglądów antyrządowych" (najnowszy pomysł Romana Giertycha i PiS)
 

badyl

Nowicjusz
Dołączył
15 Maj 2006
Posty
619
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
Kresy wschodnie
Problemem dysgrafii, dyslekcji, dysortografii jest to iż w Polsce dużo ludzi ma na to lewe papiery i to jest denerwujące. Przyrost ludzi z oświadczeniem o jakimś dys- jest szczególnie wysoki w wielku maturalnym, czy też w wieku w którym pisze się egzaminy końcowe gimnazjalne i szkoły podstawowej, I to jest przyczyną patrzenia na takich ludzi tak a nie inaczej, najczęściej myśli się iż ktoś udaje bądź załatwił sobie papier by mieć łatwiej na ww egzaminach. Co jest krzywdzące dla prawdziwie chorych. A co do ds- da się to leczyć, jeżeli jest zdiagnozowane w młodym wieku można próbować to korygować, leczyć.
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
Po pierwsze - to rozmowa o dysleksji a nie homoseksualiźmie!

Po drugie, cóż dyslektycy bywają wkurzający szczególnie na forach, kiedy robią rażące błędy, a przecież można jak ktoś już wspomniał Word'a używać, ale raczej nic do nich nie mam, oprócz w/w.
 

M't

Nowicjusz
Dołączył
28 Czerwiec 2006
Posty
876
Punkty reakcji
1
korrku, używających mózgu w nieodpowiedni sposób powinni ścinać? Motyw z gilotynom był wyżej poruszany ale niektórym trzeba co jakiś czas wymienic olej..
 

paulista

Nowicjusz
Dołączył
16 Wrzesień 2005
Posty
801
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Koszalin
ja se jako sławny obrońca dyslektyków, dysgrafów, itp. se powiem tak: nie ma czego się wstydzić i nie reagować na szykany po prostu tego nie zmienisz...a da się z tym żyć...i dziwią mnie ludzie porównujący dysów z homoseksualistami...dys rullz!
 

TPJ

Nowicjusz
Dołączył
12 Lipiec 2006
Posty
73
Punkty reakcji
0
Co sadzicie na ten temat?

Sądzę, że albo bardzo Ci się nudzi, albo masz tendencję do robienia igły z wideł, skoro zakładasz taki temat.

I żeby nie było, że to "wycieczka osobista", to już wyjaśniam: nigdy w życiu nie spotkałem się z czymś takim, jak "dysleksjofobia" - w przeciwieństwie np. do homofobii, rusofobii, rasizmu itd.. Uważam więc, że jakkolwiek termin "dysleksjofobia" ma określone znaczenie, to jednak opisuje on zjawisko na tyle rzadkie, że śmiało można je pominąć.

Jak już napisano w tym wątku - dysklektycy mogą iść na każde studia. Jeśli wybiorą akurat filologiczne, to po prostu będą mieli trudniej (i nie zdziwiłbym się, gdyby po pierwszym semestrze odpadli). Miałem kolegę, który poszedł na politechnikę, choć miał ledwo mierną z matematyki. I po pół roku sam zrezygnował.


Nie jestem natomiast pewien, czy przypadkiem nie masz na myśli innego zjawiska, które z dysleksją nie ma niczego wspólnego. Zjawisko to polega na tym, że są nauczyciele tak leniwi, że nie chce im się poświęcić niektórym uczniom więcej czasu i uwagi. Wówczas posyła się takiego delikwenta do poradni, w której robią mu badania, dają papierek - i mamy kolejnego "dyslektyka". I już nauczyciel może mu spokojnie odpuścić, bo to przecież "dyskektyk" - ten gorszy.

W stosunku do takich "dyslektyków" to uprzedzenia z pewnością istnieją. Wiem to choćby z własnego przykładu. Ale jeszcze większe uprzedzenia to mam do tych nauczycieli.
 

Gandzia666

Zbanowany
Dołączył
24 Sierpień 2006
Posty
186
Punkty reakcji
0
Wiek
33
normalnie bez komenatarza,może nie mam z 80 lat,ale jednak parę lat żyje,i widzę to : BRAK TOLERANCJI DLA INNYCH,rzadniej!!ciągle ktoś kogoś obraża,gorzej traktuje.DLA MNIE TO JEST PO PROSTU CHORE!!! Ludzi nie mają prawa oceniać kto jest lepszy a kto gorszy ,paranoja, :( wystarcxzy sie rozejrzec a wszedzie mozna to dojrzec... :(
 

Taboretix

Bondziorno. Mateista.
Dołączył
6 Listopad 2005
Posty
1 305
Punkty reakcji
2
Wiek
36
Miasto
El Dorado
Pomysl teraz chwile, jakie negatywne skutki spoleczne moze wywierac dysleksja a jakie homoseksualizm ?? I co ?? Dysleksja i ejest grozna dla otoczenia :) Ja sam rbie mase bledow, ale dysleksji nie amm bo sie juz badalem :/ wiec niewim skad :p
 

Szalony Odys

Bywalec
Dołączył
15 Lipiec 2006
Posty
3 280
Punkty reakcji
31
Wiek
38
Miasto
Asgard
poprostu trzeba się uczyć taboretix :D . Nie zauważyłem, aby dyslektycy z mojego otoczenia byli prześladowani. To normalni ludzi. Nic nadzwyczajnego. Co w tym dziwnego.
 

Taboretix

Bondziorno. Mateista.
Dołączył
6 Listopad 2005
Posty
1 305
Punkty reakcji
2
Wiek
36
Miasto
El Dorado
No przeciez mam na mysli to że dysleksja nikomu nie szkodzi i juz. Dlatego niek nie przesladuje dyslektykow.
Natomiast hkomseksualizm tak, i dlatego trzeba z tym walczyc.
 

Milka's

Nowicjusz
Dołączył
30 Styczeń 2006
Posty
2 513
Punkty reakcji
0
Jestem dyslektykiem, a wiec nie jestem normalny! Dysleksja to choroba psychiczna tak jak homoseksualizm.
Jestes jak najbardziej norlamy. Nienormalny jest czlowiek,ktory sie z dysklektykow smieje.
Dyskleksja nie jest choroba psychiczna.
Homoseksualizm tez. I dajcie wreszcie homoseksualista spokoj. Zwykli ludzie.
Dyslekcja to choroba zaburzen pisowni. Da sie ja wyleczyc.
Jakie mam zdanie na ten temat? Nie przeszkadzaja mi dyslektycy. Zawsze ich poprawiam jak zrobia jakis blad.
Ja tez czasami robie ( jak kazdy czlowiek ) i dobrze jest,jezeli ktos mnie kiedys pouczy.
Koniec.
Kropka -> .
 

ewcia_mat

pracoholiczka
Dołączył
4 Wrzesień 2006
Posty
807
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
Kielce
wszystko co wiaze sie z dysleksja to choroba... w sredniej szkole moja kolezanka miala problemy z bledami ortograficznymi, potrafila napisac nieswiadomie "że" przez rz albo "lub" przez ó!! ale mimo to pisala piekne wiersze i piekne wypracowania, z jezyka polskiego jesli miala obnizona ocene to tylko o bledy potem po badaniach juz z zaswiadczeniem mature zdala na 6!! totez wszystkie choroby z tej dziedziny nie wiaza sie z jakimis brakami w mozgu czy z niedouczenia... to jest choroba...
 

ania_civ

Nowicjusz
Dołączył
19 Lipiec 2006
Posty
1 881
Punkty reakcji
0
Nie spotkałam się z dysleksjofobją. Przeciwnie - są prawne uregulowania które ułatwiają takim osobom zrealizowanie zadań, które mogliby mieć niepotrzebnie utrudnione ze wzgledu na ich dysfunkcję.
Jedyne "szykany" jakie spotkałam to prośby o sprawdzanie pisowni pisząc na forach lub w wordzie.

I nie widzę powodu, aby osoby chore na jakiekolwiek choroby lub w jakikolwiek sposób odmienne miałyby nie mówić o sobie wtedy, kiedy przyjdzie im ochota. Jeżeli masz ochote zorganizowac marsz dyslektyków, proszę bardzo, nie ma przeszkód.
 

Wuyeq

Nowicjusz
Dołączył
4 Listopad 2005
Posty
818
Punkty reakcji
1
Wiek
37
Miasto
.
Nie wiem o co z tą dyslekcją waszą bardzo chodzi?? Jakie prześladowania?? Prawda jest tylko taka, ze połowa dyslektyków i dysortografików i innych ludzi z orzeczonymi dysfunkcjami..to zwykli naciągacze, którym sie nie chce uczyc..albo do słownika zajrzec..a zaswiadczenia o chorobie zdobywają tylko po to, aby pisac dluzej mature czy egzamin po gimnazjum..smutna prawda..ale tak rzeczywiscie jest..

jednoczesnie jest wielu ludzi, którzy sa dyslektykami i dysortografikami..ale nie jest ich az tylu ilu oficjalnie sie podaje..nikt ich nie przesladuje..ba...ludzie im wrecz pomagaja..i dobrze.choc poza pewnymi brakami to zdrowi, normalni ludzie..natomiast zwyklych klamcow i oszustów, którzy nie znaja po prostu zasad pisowni powinno sie piętnowac i tyle..
 

ania_civ

Nowicjusz
Dołączył
19 Lipiec 2006
Posty
1 881
Punkty reakcji
0
Prawda jest taka, że kolega próbował nieudolnie pokazać, że osoby homoseksualne robią coś denerwującego domagając się równego traktowania i akceptacji.
A gdyby miał dziecko np. z zespołem Downa, to zobaczyłby szybko jak nietolerancyjni sa ludzie i dlaczego organizuje się akcje uczące tolerancji.
 
Do góry