brak sensu życia... co zrobić? :(

Status
Zamknięty.

magda138

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2009
Posty
19
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
jeśli chcesz wiedzieć...zapytaj ;)
ale to takie głupie... bo tych moich znajomych słabo znam i co mam sie prosić? :/ nie chce żeby sobie coś pomyśleli...


no zaufałam, ale one mnie chyba po prostu nie chcą :(


Dlaczego tak twierdzisz?

Nie musisz się prosić... Co nimy mają sobie pomyśleć?
W tym momencie to już szukasz sobie na siłę problemów...
Ty po prostu nie chcesz nic zrobisz tylko chcesz, żeby to inni zrobili za Ciebie
 

misia22

Nowicjusz
Dołączył
3 Wrzesień 2008
Posty
124
Punkty reakcji
0
Dlaczego tak twierdzisz?

Nie musisz się prosić... Co nimy mają sobie pomyśleć?
W tym momencie to już szukasz sobie na siłę problemów...
Ty po prostu nie chcesz nic zrobisz tylko chcesz, żeby to inni zrobili za Ciebie
mogą sobie pomyśleć, że nie mam znajomych i w ogóle... :(

dlaczego mnie nie chcą? już pisałam o tym...
 

magda138

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2009
Posty
19
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
jeśli chcesz wiedzieć...zapytaj ;)
mogą sobie pomyśleć, że nie mam znajomych i w ogóle... :(

dlaczego mnie nie chcą? już pisałam o tym...

Wiesz co gdybym miała podchodzić do życia i do przyjaźni w ten sposób co Ty, to już dawno bym wylądowała w psychiatryku...
Dziewczyno ludzie mają wieksze problemy i jakos żyją...

A nawet gdyby to niech sobie myślą co chcą... Równie dobrze możesz im to wyjaśnić...
Poza tym to jak sama twierdzisz to to jest prawda, że nie masz znajomych.
 

misia22

Nowicjusz
Dołączył
3 Wrzesień 2008
Posty
124
Punkty reakcji
0
Wiesz co gdybym miała podchodzić do życia i do przyjaźni w ten sposób co Ty, to już dawno bym wylądowała w psychiatryku...
Dziewczyno ludzie mają wieksze problemy i jakos żyją...

A nawet gdyby to niech sobie myślą co chcą... Równie dobrze możesz im to wyjaśnić...
Poza tym to jak sama twierdzisz to to jest prawda, że nie masz znajomych.
ale cały świat nie musi wiedzieć, że nie mam znajomych

i przestańcie powtarzać że inni mają gorzej! przecież to wiem...
 

misia22

Nowicjusz
Dołączył
3 Wrzesień 2008
Posty
124
Punkty reakcji
0
No właśnie ja bym wątpiła w to czy Ty to wiesz...
Sama sobie na siłę stwarzasz problemy, ale nikt oprócz Ciebie samej nie będzie Ci w stanie pomóc z takim podejściem....
wiem, ale mnie to nie interesuje
nie stwarzam, tylko naprawde jestem samotna :(
 

magda138

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2009
Posty
19
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
jeśli chcesz wiedzieć...zapytaj ;)
nie odrzucam, i nie piszecie jak mam ich poznać, tylko "zmień nastawieni...bla bla bla"



a jak to inaczej nazwać skoro nie odrzucenie?

No bo taka jest prawda, gdy zmienisz nastawienie, nie wiem może staniesz się bardziej przyjazna dla otoczenia to przyjaciele się sami znajdą...
Pamiętaj, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie i nic Ci nie zaszkodzi to jak porozmawiasz ze swoimi znajomymi szczerze, bez żadnych ściem, po prostu otwarcie. W ten sposób może znajdziecie wspólny język, zaprzyjaźnicie się i wszystko się ułoży.
 

misia22

Nowicjusz
Dołączył
3 Wrzesień 2008
Posty
124
Punkty reakcji
0
a jak to inaczej nazwać skoro nie odrzucenie?

No bo taka jest prawda, gdy zmienisz nastawienie, nie wiem może staniesz się bardziej przyjazna dla otoczenia to przyjaciele się sami znajdą...
Pamiętaj, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie i nic Ci nie zaszkodzi to jak porozmawiasz ze swoimi znajomymi szczerze, bez żadnych ściem, po prostu otwarcie. W ten sposób może znajdziecie wspólny język, zaprzyjaźnicie się i wszystko się ułoży.
tak, spadną mi z kosmosu, jasne!
to że zmienie nastawienie nie oznacza, że znajomi sami się znajdą i obcy będą do mnie przychodzili
z niektórymi już rozmawiałam, i ani mi nie pomogli, ani napewno się nie zbliżyliśmy
 

armi

Nowicjusz
Dołączył
25 Styczeń 2009
Posty
1 189
Punkty reakcji
2
Dziwiłbym się gdyby to pisała dziewczyna przeciętna. Jednak w tym przypadku tak nie jest. Misia22 a właściwie............../nie podam imienia bez jej zgody/ jest naprawdę interesującą osobą i co najważniejsze atrakcyjną, skromną ale i rozsądną. Jeśli by w realu mówiła tak jak ciekawie pisze na gg to wydaje mi się że chłopaka miała by na wyciągnięcie ręki. Gdzie są Ci chłopcy ? Dziewuszka jest rzeczywiście śliczna a miłość sprawi że rozkwitnie jak piękna róża. Pesymizm i depresyjka momentalnie u niej zniknie.
 

misia22

Nowicjusz
Dołączył
3 Wrzesień 2008
Posty
124
Punkty reakcji
0
armi jak zwykle przesadza :D
nie znamy się w realu i widział tylko zdjęcia, a wiadomo, że na zdjeciach lepiej się wychodzi niż w realu, jestem przecietna...
 
Status
Zamknięty.
Do góry